
Już za nieco ponad miesiąc w Glasgow aktualny mistrz WBO wagi lekkiej -
Ricky Burns (34-2, 9 KO) stanie w ringu bardzo mocnym
Kevinem Mitchellem (33-1, 24 KO). "Rickster" chce nie tylko wygrać, ale dać kibicom widowisko, które zapamiętają na lata.
- Mogę zagwarantować, że atmosfera na gali będzie gorąca, gdy będę wychodził do ringu. Dam z siebie 100%, by pokonać Mitchella. To nie będzie łatwe, bo wiem, że mój oponent to jeden z najlepszych zawodników w tej dywizji, zatem spodziewajcie się fajerwerków. Liczę, że za parę lat kibice będą wspominać wojnę w SECC pomiędzy Burnsem, a Mitchellem - powiedział Burns.