KONTROLNE WAŻENIE: CHAVEZ W LIMICIE
Znamy wyniki kontrolnego ważenia przeprowadzanego przez federację World Boxing Council na 30 dni przed sankcjonowanymi przez nią walkami. 15 września w Thomas & Mack Center w Las Vegas mistrz świata wagi średniej, Julio Cesar Chavez Jr (46-0-1, 32 KO), zmierzy się ze znakomitym championem magazynu The Ring - Sergio Martinezem (49-2-2, 28 KO).
Syn meksykańskiej legendy boksu zanotował 176 funtów, czyli idealnie zmieścił się w wadze, która obejmuje jedynie 10% powyżej górnego limitu kategorii. Argentyńczyk był tylko nieznacznie lżejszy i wniósł na wagę 174 funty, zaprzeczając w ten sposób słowom własnym i Sampsona Lewkowicza, który zarzekał się, że "Maravilla" nie jest naturalnym średnim i nigdy, nawet między poszczególnymi występami, nie przekracza nawet 165 funtów.
Swoją drogą , w kontrolnym ważeniu Lopez-Alvarez, Saul zanotował 167 funtów , na miesiąc przed walką, a walczy w wadze 154 funty .
Ciekawe ile Chavez i Alvarez wniosą w dniu walki , ważenie powinno odbywać się w dniu walki
Fenomen, on zaczął trenować po dwudziestce.
Jeśli popatrzeć na ostatnie wyczyny Chaveza...to spisuje się podobnie jak Martinez.
Sądzę, że obu ograłby Lara.
Pojedynek Martinez- Cintron to był mega przekręt. Okradli Martineza na punkty, nie mówiąc już o tym, że Martinez znokautował Cintrona, który został wyliczony. Pierwsza walka Williams- Martinez w granicach remisu ze wskazaniem na Martineza. W walce rewanżowej Martinez szybko znokautował Williamsa. Ten rozbity Williams walczył następnie z Larą tak więc twoje stwierdzenie, że Lara radził sobie z Williamsem lepiej to absurd i zwykła nieprawda . Z Barkerem i Macklinem (z McClinem to Szpilka walczył) zaprezentował się średnio ale obu przeciwników skończył przed czasem. Martinez i Hopkins pewnie pokonali Pavlika, z tym że to po walce z Martinezem Pavlik zamiast twarzy miał krwawą maskę.
Ot to !!
Keep dreamin' dude...
Keep dreamin' dude...
Oh, come on Grzesiu can do it !!
A Grzesiek na Martineza? Zejdźcie z nieba, tep by step, a ten następny to jest krok zajebiście milowy. Cop to lubi takie sci-fi tworzyć, już rok temu to widzieliśmy ;) A nuż na X historii, któraś mu się sprawdzi i wtedy ogłosi się Nostradamusem ;))
I jeszcze co do walki Sergio z Chavezem, po prostu będzie bardzo ciekawie :)
Nie do końca chyba mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że wielu uważa Martineza za kogoś nie do pokonania jak Roya Jonesa 15 lat temu czy Floyda z 10. A tak nie jest gość toczy równe boje często z dość średnimi bokserami (ostatnie walki).
Oczywiście jest zajebisty, niezwykle widowiskowy ale nie jest dwa poziomy ponad resztę jak obecnie Władimir i reszta HW.
co do Moliny gość nie jest dużo gorszy od Martineza (a może wcale nie jest gorszy)tyle że on jest "kopciuszkiem" wydymanym w 4 walkach a Martinez gwiazdą.
Co do Lary-Molina to Larę chyba trochę zawiodła oszczędna taktyka na tle ruchliwego meksykańca, . remis raczej szczęśliwy dla Lary
swoja droga zawsze cikawiło mnie jak Martinez skadinad bardzo dobry bokser pzredarł sie do czołowki p4p , moim skromnym zdaniem na takie zaszczyty zupelnie nie zasluzyl , a Chavez ma jeszcze jedna zajebista przewage przed ta walka , jezli przegra po dobrej walce to zadnej ujmy mu to nie przyniesie bo i tak pewnie pojdzie za chwile w gore i zawsze mozna powiedziec ze ciezko bylo limit zrobic itd