WACH: ON JUŻ JEST STARY
- Jako jeden z niewielu nie muszę zadzierać głowy, by spojrzeć mu prosto w oczy. Ale ważniejsze, że nie boję się tej walki, nie zamierzam uciekać w ringu, do czego przyzwyczaili ich inni przeciwnicy - mówi „Newsweekowi” ponaddwumetrowy Mariusz Wach, który podpisał kontrakt na walkę z Władimirem Kliczką o pasy mistrzowskie WBO, WBA, IBF i IBO w dywizji ciężkiej.
- Ze starszym z braci - Witalijem - mierzyli się już w ringu Albert Sosnowski i Tomasz Adamek. Obu Ukrainiec znokautował.
Mariusz Wach: Na pewno obaj Polacy byli do tych walk przygotowani na tysiąc procent. Widocznie to nie wystarczyło. Myślę, że ze względu na różnice w warunkach fizycznych byli przegrani na starcie. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.
- Jako zawodowy bokser wygrał Pan wszystkie 27 walk. Mimo to zdecydowana większość ekspertów nie daje panu szans na zwycięstwo.
MW: Od kiedy pamiętam, nikt nie dawał mi szans na zrobienie kariery w boksie. Już niedługo będę miał szansę udowodnić ekspertom, że się mylą. Gdybym nie wierzył w wygraną, nie wchodziłbym do ringu. Ale oczywiście to jest boks, wszystko jest możliwe. Często jeden cios, jedno potknięcie czy moment dekoncentracji decydują o wyniku walki. Na szczęście ja nie mam w tej walce nic do stracenia.
- Ale Władimir Kliczko to bokser kompletny i doświadczony mistrz, który nie przegrał od ośmiu lat. Ma jakieś słabe strony?
MW: Najsłabszym punktem jest wiek.
- Którego z polskich bokserów ceni Pan najwyżej?
MW: Bardzo szanuję Andrzeja Gołotę za wszystko, co zrobił dla polskiego boksu. Przede wszystkim za to, że takim pięściarzom jak ja otworzył drogę do kariery w USA. W Polsce jest wielu świetnych pięściarzy, o których usłyszy jeszcze świat.
Czytaj więcej w Newsweek.
Celna uwaga, czyli metodą eliminacji zdanie: "Najsłabszym punktem jest wiek." można tłumaczyć jako:
1. jest za młody,
2. jest w złym wieku (cokolwiek to może znaczyć, ale ani za stary ani zbyt młody),
Mnie też się wydaje, że Wach powinien wziąć przykład z walki z Sandersem.
Ta taktyka jest jak najbardziej słuszna i Wach powinien ją zastosować ale czy Mariusz będzie potrafił ją zrealizować? Niestety jakoś nie zauważyłem u niego takiego instynktu killera, Mario walczy spokojnie i rozbija rywala po czym go nokautuje, tak było z Fieldsem, McBurgerem, Gavernem. Ciężko mi sobie wyobrazić Wacha w ringowej bijatyce no ale kto wie? Gdyby udało mu się to wprowadzić w życie i zmasakrować Włada to byłoby coś niewiarygodnego wręcz ;) Ale ma większe szanse niż Adamek, który nie ma uderzenia i warunków fizycznych, niestety.
Jak widać, umiejętne posługiwanie się cudzysłowem nie jest takie proste. Przepisanie (tak, jedynie przepisanie!) wypowiedzi sprawa redakcji bardzo wiele problemów...
PS
A swoją drogą, to Władek jest w swoim absolutnym szczycie formy. Jedynym jego minusem jest fakt niewalczenia z solidnymi przeciwnikami (prócz Haye`a) co może rozregulować czujność lub obniżyć motywację. Ponadto jest jeszcze szansa na to, że realizacja scenariusza korejsandersowego może nadszarpnąć Władkiem.
Ale to jak czepianie się lekkiej rysy na lakierze nowego Mercedesa - niby to wada... ale czy znacząca?
Skuteczne podejście a'la Sanders jest niemożliwe w wykonaniu Wacha z następujących powodów:
1. ma ładnych parę kg mniej niż Sanders w rękawicach
2. to nie jest jego styl
Co do p.1 to warto uważnie obejrzeć pierwszą połowę pierwszej rundy walki Sandersa z Władkiem. Wzajemne 'badanie' uświadomiło Władkowi jedną ważną kwestię - że Sanders ma bardzo ciężkie ręce. To w dużym stopniu wpłynęło na zakończenie w drugiej rundzie. Wach nie wzbudzi respektu we Władku, bo rozgrzewa się wolniej od niego. A licząc cios za cios, to po pierwszym prawym Władka Mario będzie miał dość.
Ale warto pomarzyć, bo zgadzam się że innej drogi nie ma.
Mnie chodzi o strategię, nie taktykę. Oczywiście, że Wach nie będzie wstanie zrealizować taktyki, którą zrealizował Sanders - czy jednak taka strategia nie ma największych szans na powodzenie? :)
Ja kalkuluję to tak - spośród wszystkich możliwości, ta wydaje mi się okraszona największą szansą na powodzenie. Owszem - na 99% skończyłoby się to szybkimi deskami.
Data: 14-08-2012 13:38:13
UWAGA! PISAĆ MAILE Z PROŚBAMI DO TVNu, ŻEBY PUŚCILI TĄ WALKĘ NA SWOIM OTWARTYM KANALE!
widzowie@tvn.pl
UDOSTĘPNIAĆ TEN OBRAZEK ZNAJOMYM NA FACEBOOKU! :P
http://kwejk.pl/obrazek/1360570/wspierajmy-naszych-sportowc%C3%B3w-1-wrze%C5%9Bnia-nowy-jork-grzegorz-proksa-walczy-o-mistrzostwo-%C5%9Bwiata.html
Odpisują na e-maile, im więcej tym lepiej, zaspamować ich.
Vitalij pokazał Adamkowi że u niego z wiekiem szybkość nie odeszła.
To Adamek był wolniejszy.
Władymira można pokonać o ile się go trafi.
Szybki Haye miał z tym duże problemy.
Wach przy Hayu to pociąg z węglem...
O ile "wciągnie Władymira na tory" to go "przejedzie".
Życzę Wachowi wygranej, ale jakoś tego nie widzę.
Jeszcze nie teraz...
"Vitalij pokazał Adamkowi że u niego z wiekiem szybkość nie odeszła.
To Adamek był wolniejszy."
Nie był szybszy tylko wykluczył szybkość Adamka swoimi warunkami fizycznymi i umiejętnościami. Naprawdę uważasz, że Vit ma szybsze ręce od Adamka ?
Wach palnął głupotę z tym wiekiem. Raz, że sam jest niewiele młodszy, a dwa to wydaję się, że Władek właśnie teraz ma swój szczyt formy ...
Oby więcej takich 32 letnich młodzieniaszków...
Haye połowę taktyki miał identyczną,ostrożne polowanie zza dystansu na bardzo mocny cios... tyle, że biznesmen Haye wolał dobrze przegrać niż ryzykować KO więc po celnym ciosie zamiast ataku był klincz albo ucieczka.
Wach nie ma timingu, aby tak trafiać ani przyspieszenia aby potem pogonić Włada.
Wach, może zaatakować jak Grant Lennoxa - czyli atak "z zamkniętymi oczami" (grant nawet w ten sposób raz dobrze trafił)
Może zawalczyć też jak puncher - (purrity, McCall) mocno się zasłonić łazić powoli i cierpliwie za Władem i liczyć, że się "zagapi"
oczywiście miło sobie pogadać - ale tylko teoretyzujemy jak zwiększyć
szansę Wacha z 0,5% do 1% :)
Adamek bije szybkie krótkie serie ciosów. W tamtej walce zwyczajnie nie był w stanie tego pokazać przez warunki fizyczne i styl Vitalija który bazuję na odchyleniach. Już nie mówię, o tym, że po drugiej rundzie Góral był sparaliżowany, a resztę walki walczył już tylko na ambicji ...
Adamek nie był szybszy od przeciętnego Estrady.
- był dużo wolniejszy od jednorękiego Chambersa
- Grant był ruchliwy jak słup telegraficzny i Adamek ledwo go obskoczył.
Ps wielcy statyczni bokserzy to akurat najłatwiejsze cele dla szybkich bokserów. szybcy bokserzy na tle dużych wyglądają jak Roy z Ruizem.
Czy gdyby Góral był szybszy ale dalej miał ten sam styl to walka z Vitalijem wyglądała by inaczej ? Nie, bo to nie szybkość była kluczowa w tamtym pojedynku ...
Adamek w walce z Estradą nie wyglądał za dobrze przez wagę. Poza tym Estrada to też mały ciężki. A Granta to Adamek punktował jak chciał bo On nie potrafi wykorzystywać swoich warunków. Nie ma dobrego jabu czy takich odchyleń jak Vitold.
nie wiem czy Adamek "chciał" dostać tak że mu łba o mało nie urwało, nie wiem czy Adamek "chciał" przegrać 4 - 5rund.
43 letni wrak Botha do czasu KO radził sobie z Grantem nie gorzej niż Adamek.
Może napisałbyś coś konstruktywnego panie znawco boksu :)
Według mnie porównywanie tych dwóch walk jest bezsensu ... Góral wygrał z Grantem do jednej bramki. Jedna dobra kontra prawym prostym mało zmienia ...
Porównanie bez sensu??? - porównanie jak każde inne.
Bez sensu bo Adamek w nim wpada słabo ????
8 do 4 to jest zdecydowana wygrana i to miałem na myśli pisząc do jednej bramki ... Bez sensu porównanie, bo: inny czas, inny przeciwnik, inna forma bo i walka praktycznie o nic - choć nie chcę przez to powiedzieć że Michael w walce z Adamkiem miał formę życia. Tylko tyle, że stawka była większa.
Walka z Grantem pokazała, że z olbrzymami Adamek będzie miał pod górkę. Nie tylko ze względu na brak warunków fizycznych, ale również brak odpowiedniego stylu ...
2. inny przeciwnik - no tak emeryt z inne epoki
3. inna forma - tu się zgodzę Grant był w dużo lepszej formie z Bothą niż z Adamkiem bo był 4,5 kg lżejszy :))))
Porównanie akurat na mój gust niezwykle miarodajne.
Inny przeciwnik - inny styl. No i jasne jest, że jeśli walczy się o coś to jest większa motywacja niż kiedy walczy się o nic ...
Każdy ma swoje zdanie. Można by o tym deliberować, jeszcze długo, ale chyba nie ma sensu ;)
Pozdro
widzowie@tvn.pl
UDOSTĘPNIAĆ TEN OBRAZEK ZNAJOMYM NA FACEBOOKU! :P
http://kwejk.pl/obrazek/1360570/wspierajmy-naszych-sportowc%C3%B3w-1-wrze%C5%9Bnia-nowy-jork-grzegorz-proksa-walczy-o-mistrzostwo-%C5%9Bwiata.html
DAWAĆ PLUSY TEMU DEMOTOWI! :P
http://demotywatory.pl/3895563/Wspierajmy-naszych-sportowcow
Przyznanie więcej niż dwóch rund Grantowi w walce z Adamkiem to nieporozumienie.
Wygrana z Adamkiem byłaby czymś dużym dla Granta. Może nie dostałby od razu walki z Kliczko ale jakąś dużą walkę na pewno. Co dawałby mu wygrana na starym zdziadziałym Bothą ? Nic. Trzeba być skrajnie nieobiektywnym, że stawiać na równi wygraną z będącym w gazie po wygraniu z czołowym heavy Arreolą z zwycięstwem nad emerytem, który już dawno swoje najlepsze lata ma za sobą ...
PS Naprawdę chcesz dalej ciągnąć ten temat ? :D
wyżej napisałeś "Adamek w walce z Estradą nie wyglądał za dobrze przez wagę" - Adamek ważył ok 2kg za dużo - z tego zdania wnioskuję że bardzo dobrze wiesz jakie waga ma znaczenie na formę i na odwrót :))
Fakt wygrana Granta z Adamkiem wybiła by go do czołówki, przegrana z Bothą zakończyła by jego karierę - moim zdaniem motywacja podobna :)))
"PS Naprawdę chcesz dalej ciągnąć ten temat ? :D" - czemu nie za oknem leje jak cholera, nawet nie idzie pobiegać;(
Nie zawsze mniejsza waga oznacza super formę. Co z tego, że Grant ważył mało jeśli nie przełożyło się to na efekty w ringu ? Poza tym Micheal to olbrzym i nie wiem czy w jego przypadku jest znacząca różnica czy waży 114 czy 118 ...
Czy ja wiem, czy przegrana z Bothą zakończyłaby mu kariere ? Nie sądzę. Wygrana z Bothą tak naprawdę nic mu nie dała, tak samo i przegrana nie wiele by zmieniła ...
Dla Górala te 100 kg to już jest stanowczo za dużo i widać znaczną różnicę w ringu między Adamkiem 100 kg a Adamkiem 98 kg ... A Ty mi tu jakieś średnie podajesz :D
Wypowiedź Granta przed walką z Adamkiem ...
"może i by nie zakończyła, tyle że następne wali zamiast za np. 50tys dolców toczył by za 5tys "
Każda wygrana jest krokiem w przód jak i każda przegrana jest krokiem w tył (chyba że po świetnej wyrównanej walce, lub wałku sędziowskim). Tyle, że to nie zmienia faktu, że wygrana nad Adamkiem byłaby dużo cenniejsza niż ta nad Bothą ...
niestety nie czytałem co Grant mówił przed walką z Bothą, ale pewnie zauważyłeś że gadanie bokserów nie ma ŻADNEGO znaczenia ani na ich formę ani na to co robią potem w ringu. Adamek też mówił że da Witowi twardą walkę a nawet że wygra.
Co miał powiedzieć - "mam to w dupie, nie chciało mi się ćwiczyć, jestem w chujowej formie, właściwie ledwo się ruszam, nie oglądajcie walki będzie nuda jak chuj"
Po prostu u Adamka widać, że te 2 kg robi różnicę a u Granta jakoś specjalnie nie. Czy to jest jakoś skrajnie nieobiektywne ? Takie jest moje zdanie. Dla Ciebie nawet pół kilo u 2 metrowego Granta może robić kolosalna różnicę którą WIDAĆ GOŁYM OKIEM NA RINGU :)
Czasem nie ma znaczenia czasem ma ;) Na pewno Grant miał odpowiednią motywację, żeby solidnie się przygotować bo Adamek to nie jest dziad Botha :D
Formę poznaję się najpierw po wadze a ostatecznie po tym co pokazuje w ringu. W obu walka te popisy były bardzo mierne.
"tyle, że jest to tylko podejrzenie że mógł mieć większą motywację a nie dowód."
Przecież całe te nasze dywagację to tylko podejrzenia, domysły a nie żadne dowody :) Jak było naprawdę to wiedzą tylko główni aktorzy plus jeszcze kilka osób ;)
"Formę poznaję się najpierw po wadze a ostatecznie po tym co pokazuje w ringu. W obu walka te popisy były bardzo mierne. "
Jedna różnica. Nawet jeśli Grant był w bardzo dobrej formie z Adamkiem to być może było to za mało na Adamka ? Czy gdyby był w bardzo dobrej formie w walce z Bothą to czy męczyłby się z nim tak długo ?
- np - Adamek walczy z przeciętnym Estradą (nikt nie ma wątpliwości że jest przeciętny) - walka jest bardzo równa - fan nie stwierdzi, że Adamek zawalczył kiepsko) - fan kombinuje że to Estrada zrobił formę życia, że jest niesamowitym tyle że zupełnie niedocenianym bokserem ale właściwie to jest zaraz po Kliczkach...Po czy Estrada kolejną walkę przegrywa w beznadziejnym stylu z mierniachą ....fan kombinuje Estrada był genialny z Adamkiem ale stracił formę i motywację.
Podobnie z Chambersem - Adamke zawalczył fatalnie jak na to że Chamber walczył jedną ręką .... więc fan kombinuje ..."Chambers walczący jedną ręką był trudniejszy bo skupił się na obronie" albo "Adamek wypadł źle bo ...jest przyzwyczajony do bokserów którzy biją z obu rąk" ....to są cytaty!!!! aż się boję jakby Chambers był groźny gdyby złamał obie ręce i nogę!
Założenie jest Adamek jest zajebisty i superszybki - jak fakty nie pasują to trzeba je dostosować
Brayant Jennings.
1. Estrada jest średniakiem
2. Na pewno miał większą motywację przed walką z Adamkiem i to po wygranej przez TKO niż przed walką z mierniachą po porażce.
3. Adamek przesadził z wagą CO BYŁO WIDAĆ GOŁYM OKIEM
"Chambers walczący jedną ręką był trudniejszy bo skupił się na obronie"
Coś takiego powiedział Kostecki zaraz po walce, że właśnie Eddie słynie z bardzo dobrej obrony no a po złapaniu kontuzji jeszcze bardziej musiał skupić się na defensywie i przez to była ona jeszcze lepsza niż zwykle. Myślę, że coś w tym jest ...
"Adamek wypadł źle bo ...jest przyzwyczajony do bokserów którzy biją z obu rąk"
No to już istotnie bzdura. Adamek wypadł źle bo: przez za dużą wagę ruszał się jak wóz z węglem, a Eddie był bardzo niewygodnym przeciwnikiem.
Adamek nie jest superszybki. Jest dość szybki jak na tą wagę, ale np. do Haye'a to mu dużo brakuję ...
- lewy prosty (szczególnie stopujący) to też obrona a tu go stracił, do tego Adamek wiedział z skąd padnie następny cios i tyle ich uzbierał że obciach.
Data: 14-08-2012 20:28:47
-Adamek nie jest superszybki. Jest dość szybki jak na tą wagę, ale np. do Haye'a to mu dużo brakuję ...też tak sądzę!!!
Dokładnie!
Ale przedewszystkim i walnięcie David ma większe!
naprawdę fajny bokser wzrost Adamka zasięg Lennoxa :))) jest naprawdę szybki, nieźle składa kombinacje, dobre przejścia góra - dół - to wszystko zgrane z nogami ...szkoda że ciosu brakuje.
Ale w końcu jakiś bokser a nie Atleta jak Mitchel czy kołek jak Hellenius
Adamek nie ma recepty na prawe proste nad jego lewą ręką które ma za nisko. A pozycja side to side której niby próbuję nauczyć go Roger niestety nie działa u niego za dobrze ... Pierwszą rundę Eddie dominował, lewą ręką wyrzucił około 40 ciosów. Patrząc na to w ten sposób jestem bliższy tezy, że Chambers wygrałby tą walkę łatwo gdyby nie ta kontuzja ... Jednak pewny być nie mogę i nie jestem ...
Witali poddał walkę z Byrdem (20cm niższy, 15kg lżejszym) mając wielką przewagę gdy doznał podobnej kontuzji.
Gdy Chambers trafiał zmieniając pozycję prawym, lub podwójnym prawym...Adamek był kompletnie wystawiony na strzał z drugiej ręki,...nie wspomnę co by było jakby rozwinął serię.
Ale rękę złamał a rewanżu nie będzie więc ....
No nie złamał tylko zerwał bica i mimo wszystko nie miał tej ręki zupełnie bezwładnej. Garde trzymał, kilka razy zaczepiał tym lewym ... Myślę, że gdyby kompletnie nie mógł NIC robić tą ręką to by poddał ...
Faktycznie jakby ręka wisiała bezwładnie to pewnie by się poddał
Czym niby Wach ma jego zajechac? Wach jest cienki chociaz ja tam nic do niego nie mam ale patrzac realnie na umiejetnosci, wyszkolenie techniczne, sposob poruszania sie po ringu, roznorodnosc zadawania ciosow, plaszczyzny z ktorych ciosy sa wyprowadzane, sile ciosu, szybkosc wyprowadzania ciosow itp itd (lista jest dluga jak rolka papieru toaletowego) to niestety ale Wladek wyprzedza Wacha o lata swietlne w wyzej wymienionych elementach. Takie sa realia ale pomarzyc dobra rzecz bo za marzenia nie karaja...
Dostanie wpierdol troche zarobi i w przyszlosci bedzie mogl wnukom opowiedziec ze byl pretendentem do 4 pasow mistrzowskich w Heavyweight Division bo tego nikt jemu nie odbierze...
Może napisałbyś coś konstruktywnego panie znawco boksu :)
napisałem konstruktywnie, w temacie o Wachu pisania o Adamku według mnie wystarczy. A tak ogólnie-bredzisz, już ci Stonka co nieco wyjaśnił.
"przysłowiowa szybkość Adamka to fetysz którzy co niektórzy łyknęli bezkrytycznie. Adamek nie był superszybki już w niższych kategoriach, a co dopiero tutaj."
Czy ja pisałem o super szybkości Adamka czy jedynie że nie była to kluczowa sprawa w jego walce z Vitalijem ? Po co twoja uwaga w moją stronę ? Wniosło to coś do tematu ? Bredzę ? To podaj na to argumenty - jeśli potrafisz ... Moja konwersacja z Stonką to była zwykła wymiana poglądów na która ciebie jak widać nie stać ...
Widać nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nie zgodziłem się z tym co napisał Clevland, że Vitalij był szybszy od Adamka w tamtej walce. Napisałem też, że to nie była kluczowa sprawa w tamtej walce i Kliczko nie wygrał dlatego, że był szybszy a dzięki przewadze warunków fizycznych i umiejętnością - a to sugerował Clevland, przynajmniej tak to odczytałem.
Estrada to mały ciężki - FAKT
Vitek jest za duży dla Adamka który nie potrafi walczyć z olbrzymami - FAKT
Grant miał większa motywację przed walką z Adamkiem niż przed walką z Bothą - mój domysł ale bardzo logiczny
Adamek jest szybki ma serce, dobrą szczękę, niema ciosu ale jego problemem jest to, że nie potrafi walczyć z dużymi zawodnikami.. można to było zobaczyć już wcześniej w pojedynku z Dowsonem.
Adamek przegrałby z Vitkiem 10 pojedynków na 10 i wszystkie skończyłyby się podobnie ... Tomek może mówić co chcę ale prawda jest taka że nie miałby żadnych szans z Kliczko nawet gdyby był w swojej najlepszej formie. Nie ma warunków, nie ma odpowiedniego stylu do walki z dużo większymi zawodnikami i dodatkowo styl Vitka jest szalenie nie wygodny ... Czy byłby w stanie wygrać wygrać choć jedną rundę ? Wątpię bo niby jak ?
Kolego!
Mylisz wiele pojęć i nawet niechce mi się tłumaczyć.
POZDRAWIAM!
Adamek 187
Dawson 185
Jednak Dawson ma większy zasięg i lepiej wykorzystywał swoje warunki.. wydystansował Adamka i kontrolował walkę lewym prostym
Zasięg:
Adamek 191
Dawson 194
Oni są podobni jeśli chodzi o warunki fizyczne. Adamek miał super warunki jak na półciężką ... Dawson wygrał bo jest zwyczajnie lepszym bokserem i był szybszy.
Adamek dał dobrą walkę z Dawsonem. Udało mu się go posłać nawet na deski. Tak jak piszesz nie była to taka przepaść jak teraz między Góralem a Kliczko ...