HELENIUS WRACA DO TRENINGÓW
Niepokonany "ciężki", Robert Helenius (17-0, 11 KO) wraca do ciężkich treningów po wyleczeniu kontuzji barku. "The Nordic Nightmare" ostatnią walkę stoczył w grudniu zeszłego roku niezasłużenie wygrywając na punkty z Dereckiem Chisorą (15-4, 9 KO). Asystent jego głównego trenera, George Bramowsky jest pełen optymizmu i jego zdaniem Helenius już niedługo będzie siał postrach na zawodowych ringach. Powrót pięściarza planowany jest na listopad tego roku.
- Robert wraca na właściwe tory po udanej operacji, a jego celem nadal jest zdobycie tytułu mistrzowskiego. Ta przerwa po prostu tylko to opóźniła. Ma warunki, dobre umiejętności techniczne, potrafi przyłożyć. Robert będzie znów nocnym koszmarem swoich przeciwników już niedługo - powiedział Bramowsky.
'Hayemaker' by go ośmieszył i znokautował:-D
Helenius jest najlepszy z tych dużych.
"najlepszy?Wach by dal rady z nim"
A na jakiej podstawie to stwierdzasz? Bo jest Polakiem i wierzysz w niego?
Helenius to przede wszystkim nie niepokonany ale powracający po porażce
Wach podobno wygrał z Price'em w amatorce. Wydaję mi się jednak, że na zawodowstwie wygrałby David - ma większe umiejętności.
A ja nie wskazałbym faworyta w potencjalnej walce Wacha z Price'm.To byłaby typowa potyczka z szansami 50:50
Wach? Nie widziałem go w defensywie, nie wiem jak wychodzi z trudnych sytuacji, nie wiadomo jak funkcjonuje jego psychika w trudnych momentach walki lub kiedy nie idzie po jego myśli pojedynek. Za dużo niewiadomych.
Po Finie można się spodziewać już trochę.
1.W.Kliczko vs M.Wach
2.W.Kliczko vs R.Helenius
3.W.kliczko vs T.Fury
4.W.Kliczko vs D.Price
Może i rywale z nie najwyższej pułki ale puki co warunkami fizycznymi nie ustępują wielkiemu mistrzowi, po za tym są to nazwiska na topie będące w gazie i jestem niemal pewny że takimi walkami szanowny pan Władymir Kliczko w końcu by przekonał do siebie co niektórych krytyków zarzucających mu dobieranie sobie o wiele mniejszych rywali.
Ja również jestem zdania że jeżeli Kliczko chce się uważać za prawdziwego mistrza wagi ciężkiej to kolejno musi rozprawić się z wyżej wymienionymi bohaterami.
Jestem przekonany że Kliczko z tymi rywalami miał by o wiele większe kłopoty niż z całą rzeszą obijanych przez niego crusierów.
No,a poza tym Sauerland dostrzegł potencjał w Polonii niemieckiej,stąd coraz więcej walk Polaków na jego galach(np Masternak i Wilczewski w Kilonii)
wladek bez treningu wali ich w jeden tydzien jeden po drugim i nic nikmomu nie musi udowadniac .niewiem cenisz ich wyzej od heya?
Tyle że nawet i Władowi nie było by go super łatwo ustrzelić bo ciosu wcale słabego nie ma, jak i szczeny zresztą.
1. Wład
2. Wit
3. Price
4. Wilder
5. Wach
6. Helenius
7. Fury
8. Thompson
9. Dymitrienko
10. Grant/Austin
Być może należałoby Wacha zamienić z Thompsonem.
Helenius,Fury, Thompson,Dymitrenko,Grant, Austin walczyli z przyzwoitymi przeciwnikami tak więc o nich coś wiemy.
nie da się ocenić boksera po walce z cieniem, obijaniu worka i przewracaniu bumów.
Pozdrawiam