WACH: NIE WYJDĘ PO WYPŁATĘ
- Na pewno nie przegram tej walki w szatni, wyjdę jak zawsze dobrze przygotowany fizycznie i psychicznie. Zdaję sobie sprawę, że przez różnych specjalistów będę w różnych statystykach oceniany gorzej od Władimira Kliczki. Taka sytuacja mnie jednak motywuje do jeszcze większej pracy, aby udowodnić niedowiarkom, że mogę coś osiągnąć w tym sporcie. Jeszcze niedawno byłem w związku z moimi kontuzjami przez wielu spisany na straty, mówili mi że zostało mi stanie na bramkach, a jak widać marzenia się jednak spełniają - powiedział Mariusz Wach (27-0, 15 KO), który na przełomie listopada i grudnia w niemieckim Hamburgu zmierzy się w ringu z mistrzem świata WBA, IBF, WBO, IBO dywizji ciężkiej Władimirem Kliczką (58-3, 51 KO).
- Nie wychodzę do ringu tylko po wypłatę, gdyby to się dla mnie tylko liczyło, to przyjąłby wcześniejsze oferty. Chcę podjąć się walki, chcę ją wygrać - zapewnia polski "Wiking", na wywiad z którym zapraszamy już jutro na Bokser.org.
W tym przypadku słowa oparte na solidnych argumentach. :)
Oczywiście trzymam kciuki za Mariusza,możliwe nawet,że uda mi się pojechac i wspierać go na stadionie dopingiem,ale trzeba na to patrzeć realnie.Wach nigdy nie osiągnął nawet poziomu Sosnowskiego(EBU),o Adamku nie wspominając.
z tym Sosnowskim to przesadziłeś. Waszka by go uśpił. Co do niesprawdzonej szczęki i słabej obrony to niestety prawda. Jeśli Wach jakimś niesamowitym zrządzeniem losu to wygra będzie to niespodzianka na miarę zwycięstwa Douglasa nad Tysonem.
Sosnowski zdobył EBU i miał swój czas,ostatnio Sosna z resztą dobrze wypadł w PrizeFighterze pokonując Harrisa i został okradziony z Kevinem Johnsonem.Nie wspominając o konfrontacjach z solidnym Pianetą,Williamsem,Hereliusem.Kogo ma Wach na rozkładzie? Buma McBride'a(najsłabszy przeciwnik Adamka) i buma Fieldsa.Nawet z takim Pianetą nie boksował.
Nie widzę ŻADNYCH szans na zwycięstwo Mariusza, mimo, że bardzo go lubię i szanuję.
Myślę, że Kliczko będzie się z nim bawił jak z dzieckiem i zdemoluje go, na 100% Wach będzie latał po macie.
Za to, że podjął walkę, że będzie próbował, wielki, wielki szacunek i podziękowania.
Zedrę gardło kibicując Mariuszowi, a jeżeli jakimś CUDEM by wygrał to odszczekam do księżyca całą swoją niewiarę w niego :) , po czym odtańczę taniec radości :)
pozdrawiam
Czyżbyś się wybierał na gale?
Wach powinien, moim skromnym zdaniem, ruszyć na Włada od samego początku. Nie kalkulować. Ma mocny cios, powinien ryzykować. Powinien zrobić to, co Sanders... owszem, Władek dzisiaj to zupełnie inny zawodnik, ale nie widzę innej taktyki. Wóz albo przewód - albo szybkie baty, albo szukanie szansy w dzikim ataku.
Jeżeli szczęście dopisze, to tak.
pozdrawiam
ale ten Sanders to chyba raczej z Vitkiem walczyl
Jedź z nami.Mamy ekipę kilkuosobową jak narazie.Na forum.bokser.org założyłem temat.
Żartujesz? Sanders pokonał Włada przez TKO w 2 rundzie.
Ale banki to teraz niepewna inwestycja.
No przecież Władek leżał 3 razy po ciosach Sandersa i 2 rundzie było po walce...
PrimoCarnera
Tego nie można być pewnym. W gadce każdy mądry i waleczny. Potem nagle są "usprawiedliwienia". A to wola boża, a to palec, a to sraczka, a to ręka..
On walczył z obydwoma Kliczkami.
Mam inne plany na skład w podróży.
Jednak jako Polacy na pewno wszyscy spotkamy się na walce.
pozdrawiam
Śmieszy mnie porównywanie karier innych polskich ciężkich oraz pseudocieżkich, do kariery Mariusza, zestawienie jakiś osiągnięć z innych wag, czy też obicia jakichś kelnerów i pisanie że utytułowany. Pytam się jakie to kurwa ma znaczenie w kontekście nadchodzącej walki? Odpowiem wam, srakie.
Wach nie ma takiego kowadła jak Sanders. Ludzie przecież on trafiał szklanego Fieldsa swoim najlepszym ciosem - prawym prostym wiele razy a ten dalej stał. Padł dopiero w 6 rundzie po kumulacji tych wszystkich ciosów + silnym zmęczeniu.
Taktyka, która proponujesz dla Mariusza czyli pójście na całość od pierwszego gongu skończy się dla niego tragicznie, choć może faktycznie masz rację, że innego wyjścia nie ma jeśli chce wygrać. A nóż uda mu się trafić kilka mocnych ciosów, Władzio zwątpi i zrobi się ciekawie ...
Niepołomice :D
Dobrze sie sklada :)
Każdy scenariusz się skończy tragicznie. Ale szaleńczy atak od początku daje jakieś minimalne szanse Wachowi - inny żadnych. Co z tego, że Wach ma słabszy cios od Sandersa? Uważam, że to niewiele zmienia.
PrimoCarnera
Skromny jest przed walką. Oceniajmy za czyny, nie deklarację i wrażenia artystyczne. Mało to facetów wychodziło za skromne żony? :)
Czas pokaże.
Rogeł, św tomasz z gilowic i Rzyggi :D
Piłeś -- nie pisz :D
-nie piles..wypij!))
Wach nokautuje Wlada K.i co rewanrz w Kwietniu 2013 na Narodowyn w W-wie 60 tys!Jak Mariusz wygra rewanz zostanie 89 Wladca Polski i Ukrainy!)))) zapomnielem ze i Swiata!.Polska w XV i XI wieku byla najwieksza potega militarna w Europie!
wolimy Twoja pielgrzymke do polskiego kosciola na u
Ukraine!:))
Ja ostatni raz w kościele to na bierzmowaniu byłem. Coś innego wymysl
Jak wiekszosc z nas mamy przerwe po biezmowaniu!)Ale pozniej,lepiej wrocic do tradycji rodzicow,mina leki itd...!pozdrawaim i powodzenia!
Twój każdy komentarz pod walką Wach-Kliczko, to: "Lewy prawy Mario leży", "nokaut na Polaku", "Mario pokaże nr buta" itp. Proszę Cię, oszczędź sobie. Żenująca jest ta nasza zawiść, żeby życzyć rodakowi jak najgorzej ;/
Wach ma szanse, nie są to wielkie szanse, ale dużo większe od Adamka, który nie dość, że nie ma gabarytów, to ma watę w rękawicach. Co więcej jego największy atut, czyli szybkość został boleśnie obnażony w walce z mocno podstarzałym Wiciem! Według Ciebie lepsza by była druga szansa i walka Adamka z Władem, zamiast walki Wach-Władimir???
Nieważne czy Wach to Polak czy nie. Uważam ze przegra przez nokaut i nie wierze w to ze cos zaprezentuje soba w ringu. A to czy mu kibicuje czy nie to nie ma nic wspólnego. Akurat życzę mu zwycięstwa i mu kibicuje ale nie ma co sie oszukiwać, bo my krzyczymy ze Charr to bum, a Nimecy mogą krzyczeć ze Wach to bum. Na świecie to noname i nie dlatego ze jest słabo promowany, tylko dlatego ze to słaby bokser.
Jakby tak się stało to będzie największa sensacja w historii HW - znacznie większa niż Tyson Douglas, Lewis McCall, Kliczko Sanders..
No nie ma wała to tak jakbym ja pokonał np Khana.
"tylko dlatego ze to slaby bokser"-moze troche zle to ujales,skoro Wach jest 4 w WBC!Wlad jest obecnie najlepszy w HW na Swiecie,i kogo on wybierze to nie jest przypadek!
Khan to nie ma wstepu do pubow w Angli!-od razu pedarda-polsaka ochrona slucha zalecen bosow!
A Wlad po tej walce zakończy karierę .... He he
Na poważnie Wlad to jeden z większych mistrzów w histori HW i w dzisiejszej ciężkiej nie ma dla niego przeciwników ,
Deter
Sanders położył zupełnie innego Włada , dzisiejszy Wlad rozbilby Sandersa bardziej niż Vit w rewanżu za brata
Reasumujac, nie wierze ale kibicowali będę na pewno , Dajesz Mario ;)
Zakładam zbiorowy pozew przeciwko orgowi za " wyrzeczenia krzywd w sferze psychicznej " , pozew argumentuje reklama z góry , ile razy odswiezam stronę tyle razy wyskakuje mi ten chłopak z żywca i z każdym odswiezeniem jestem coraz bardziej wkur...ny ;)
Jeśli ktoś chce sie dopisać do pozwu proszę o maila na : nabiciprzezgieala@wp.pl
:):):)
no nie wiem, Wach zabilby Charra w ringu
Ja nie chce ich porównywać bo pewnie Wach by go znokautowal. Powiedzmy ze jesteś z jakiegoś neutralnego kraju np Francja. I co tak szczerze nie nazwałbys Wacha kolejnym bumem dopisanym do rekordu Kliczki? Nie mówiąc juz o byciu Finem i fanem Heleniusa. Wtedy byłyby porównania i gadka ze Helenius zlalby polskiego kołka. Po prostu to ze jesteśmy z Wachem Poalakami powoduje ze mamy jakaś nadzieje i wyrazamy sie w pozytywny sposób, a na zagranicznych forach Wach będzie nazwany kolejnym leszczem.
No pisałem przecież, że dzisiaj to inny Władek :)
Ale to coś zmienia?
wiem bo jest jak mowisz, czytam tam na niemieckich oraz angielskojezycznych forach.......z tym ze trzeba tez zauwarzyc fakt ze ci ludzie nie znaja mariusza oraz jego mozliwosci tak jak my......watpie w to ze np. francuzi w jakims stopniu wierzyli w sukces mormecka :)
Troszeczkę zmienia jeśli jest teraz mocniejszy psychicznie i nie panikuję po przyjęciu pierwszego lepszego silniejszego ciosu. A co do tego porównania do Sandersa ... Mario nie ma pojedynczego nokautującego ciosu. Różnica więc jest taka, że Waszka będzie musiał trafić SERIĄ mocnych ciosów - jeden nie wystarczy.
Wach w latach 90'czy tez 80'nie mial by czego szukac.W latach gdzie czolowka taka jak Tyson Lewis Byrd Holyfield Brewster rzadzili Wach bylby bumem.Bylo tam tez duzo dinozaurow jak Fields McCall wspomiany Lewis Bruno czy Sanders poza Lewisem zaden z tych duzych chlopakow nic nie pokazal a technicznie boks z lat 90' byl na wiele wyzszym poziomie niz jest teraz a szczegolnie w Ameryce.Mariusz ma w jednym racje"jak nie teraz to kiedy?"Jedna porazka w rekordzie duzo nie zmieni a sytuacja finansowa napewno sie poprawi.Mysle ze skoro Adamek i Sosnowski wytrzymali z Vitem 10 rund to i Wach z Wladem tez da rade.
Zainstaluj sobie chłopie Firefoxa, potem dodatek AdBlock Plus, a reklamy będziesz znał odtąd tylko z opowieści. Przy okazji przyoszczędzisz na opłacie za wniesienie pozwu ;) Pozdro
Dobra, dość tego pier**lenia, Mariusz, dojedziesz go!! ;)
Po walce górala z grantem bardzo chciałbym zobaczyć jego pojedynek z Wachem i myśle ze trochę byś sie zdziwił jak by ta walka wyglądała , bo szybkość i mobilnosc ringowa to były atuty Gorala ale w niższych wagach co obnazyl Vit i w ostatniej walce Eddie , Przy tej różnicy warunków i pogorszajacej sie szybkości Gorala nie ma opcji żeby Tomek spokojnie przedzueral sie do polfystansu , punktowal Mariusza i odskakiwal nic nie wylapujac , moim skromnym zdaniem nie ma innej opcji jak wygrana Wacha przez ko w drugiej połowie walki
Z Tysonem zawalczył genialnie jak Holmes w najlepszych latach!!!
grało wszystko!!! jab, praca nóg, klincze!
Był niestety parszywie leniwy czarnym k.tasem.
Po beznadziejnej walce zapasł się do 180kg!!!!! (według the Ring)
Różnica między Wachem a Douglasem, jest taka że Douglas miał ogromny potencjał i wykorzystał go raz w życiu, Wach potencjału nie ma;(
założenie że musi być obecnie bokser który jest wstanie pokonać Włada jest błędne.
Założenie że ktoś z Polaków musi pokonać Włada jest idiotyczne.
PS. Na bokser.org nie ma nikogo kto wierzy w Charra, nie rozumiem dlaczego znajdują się tacy co wierzą w Wacha.
Ps gdyby Wach był czechem wszyscy by się śmiali że Waład wybrał taka łamagę
"beniaminGT - Douglas nie był solidnym bokserem!!! był ogromnym talentem!! wcześniej też miewał przebłyski jak z Berbickiem, McCallem czy nawet w minimalnie przegranej z Tuckerem.
Z Tysonem zawalczył genialnie jak Holmes w najlepszych latach!!!
grało wszystko!!! jab, praca nóg, klincze!
Był niestety parszywie leniwy czarnym k.tasem.
Po beznadziejnej walce zapasł się do 180kg!!!!! (według the Ring)
Różnica między Wachem a Douglasem, jest taka że Douglas miał ogromny potencjał i wykorzystał go raz w życiu, Wach potencjału nie ma;("
No, ale ja właśnie to chciałem powiedzieć. Że wygrana Wacha nad Kliczką byłaby większym zaskoczeniem ( albo przynajmniej powinna bydź ), niż wygrana Jamesa Douglas-a nad Tyson-em.
"Szczerze widzę to tak. Wach nie obeznany z takimi emocjami będzie tak spięty że dodając do tego jego poruszanie i ostatni brak cierpliwości Włada do przeciwników którzy się boją walki, po 2 rundach zacznie niszczyć rozpaczliwie broniącego się zesranego Mariusza. Nie wiem ile wytrzyma ale podejrzewam że nie więcej niż do 6 rundy"
Na to się zanosi. Gadanie, że nie wyjdzie po wypłatę jest o kant dupy potłuc. Facet nigdy nie mierzył się z takimi emocjami, więc nie ma pojęcia co go czeka. Nawet uważany za silnego psychicznie Adamek posypał się jak debiutant. Wach wyjdzie spięty, a po paru ciosach uświadomi sobie, że jest kaczką na strzelnicy i będzie przerażony. Thomson wytrzymał bodaj do 6 rundy, ale nie zapominajmy, że w pierwszej walce dotrwał bodaj do 11 i prezentował się nieźle. Tutaj nie będzie żadnego respektu ze strony mistrza i Polak padnie do 3 rundy prezentując boks nie przypominający zawodowego.