SEASIDE BOXING SHOW IV - ROZPISKA GALI
W przyszłą sobotę, zgodnie z coroczną tradycją, grupa Babilon Promotion ponownie zawita do Amfiteatru w Międzyzdrojach. Promotor Tomasz Babiloński przygotował dla fanów pięściarstwa aż dziesięć zawodowych walk. Tę najważniejszą stoczy Krzysztof Głowacki (16-0, 10 KO) – niepokonany prospekt kategorii junior ciężkiej podejmie twardego Meksykanina Felipe Romero (15-5-1, 10 KO). Do zdobycia będą tytuły Międzynarodowego Mistrza Polski i WBC Baltic Silver.
Nad Bałtykiem zobaczymy trzy konfrontacje polsko-niemieckie. W pierwszej z nich Andrzej Sołdra (3-0, 2 KO) zmierzy się z Stevem Kroekelem (16-19-2, 7 KO). Zdecydowanie trudniejsze zadanie spotka Sebastiana Skrzypczyńskiego (7-8-2, 3 KO), któremu przyjdzie boksować z faworyzowanym Ronnym Mittagiem (15-1-1, 7 KO). 24-latek ma na rozkładzie dwóch biało-czerwonych, Mariusza Biskupskiego i Daniela Urbańskiego.
Szansę podreperowania rekordu otrzyma Łukasz Rusiewicz (11-12, 4 KO). Słynący z twardej głowy "Rusek" nie powinien mieć problemu z naszych zachodnim sąsiadem Adamem Gadajewem (5-11, 2 KO).
Sympatycy wagi ciężkiej zobaczą w ringu Marcina Rekowskiego-Jerzyka (3-0, 3 KO). Ostatecznym rywalem 34-latka będzie młodszy o dziesięć lat Łotysz Aleksandrs Dunecs (7-9-5, 4 KO).
Kolejny krok na zawodowych ringach postawią również tegoroczni debiutanci. Dawid Kwiatkowski (3-0, 3 KO) skrzyżuje pięści z Aliaksandrem Abramienką (17-32-1, 6 KO). W narożniku Białorusina zapewne zobaczymy Dariusza Snarskiego. Z kolei inny "żółtodziób" Krzysztof Kopytek (2-0, 1 KO) stanie naprzeciw Andrieja Dolożyjeła (1-1-1, 1 KO).
Organizatorzy postanowili pokazać w Międzyzdrojach ponadto trzech absolutnych debiutantów. Znany z bogatej kariery amatorskiej Łukasz Maszczyk rozpocznie etap zawodowej kariery od potyczki z Piotrem Filipowskim (0-1). Na pierwsze testy gotowi są też bracia Karapetjanowie. Sasuna sprawdzi Litwin Ołeksiej Czukow (3-9-1, 1 KO), a Hakoba jego rodak Andriej Cepur (5-8-1).
Ale Snarski nie ma pieniędzy,podobnie jak Babiloński,a czasem uda się im zakontraktowac kogoś dobrego jak Ngumbu,za to Wasilewski ma dużo więcej pieniędzy i serwuje podobne gówno.