BILLY DIB ZDRADZA SWOJE PLANY

- Nie wiem jeszcze, kiedy wyjdę między liny, ale mówi się o listopadowym terminie. Bardzo liczę na walki unifikacyjne, ale wygląda na to, że w najbliższym występie zmierzę się z zawodnikiem z pierwszej piętnastki rankingu IBF - zdradził champion tej federacji w wadze piórkowej, Australijczyk Billy Dib (35-1, 21 KO), który podpisał niedawno kontrakt z grupą TMT Promotions.

- 50 Cent zna moje ambicje. Chcę zostać zunifikowanym mistrzem świata. Prowadziłem już rozmowy z obozem Chrisa Johna, ale tamte negocjacje upadły. Chętnie zmierzę się z każdym, kto dzierży znaczący tytuł. Oczywiście takie walki muszą mieć sens z finansowego punktu widzenia. Każdy z nich sprawdził się już i udowodnił, że zasługuje na swój pas, ale czuję, że mogę wygrać z każdym z nich - dodaje 26-letni bokser.

Billy Dib został niedawno werbalnie zaatakowany przez byłego mistrza świata WBO w wadze super piórkowej - Adriena Bronera (24-0, 20 KO), ale odpowiada mu z klasą. - Mam wiadomość do Adriena. Bądź sobą. Teraz jestem w limicie 126 funtów, ale jeśli kiedyś pójdę w górę, a ty do tego czasu nie zostaniesz rozbity przez Gamboę, możemy spotkać się w ringu i rozwiązać ten problem - oświadczył Australijczyk, nawiązując w oczywisty sposób do stylu bycia Bronera, który na każdym kroku imituje swojego idola Floyda Mayweathera (43-0, 26 KO).