GUERRERO ZADOWOLONY Z WYSTĘPU
Choć krytycy ze sporym dystansem przyjęli debiut Roberta Guerrero (30-1-1, 18 KO) w wadze półśredniej, sam "Duch" jest bardzo zadowolony ze swojego występu i liczy na to, że już wkrótce zmierzy się z samym Floydem Mayweatherem (43-0, 26 KO).
Ubiegłej nocy na gali w San Jose Guerrero wypunktował niepokonanego wcześniej Selcuka Aydina (23-1, 17 KO) i zdobył tytuł tymczasowego mistrza świata federacji WBC w limicie 147 funtów.
- Styl robi walkę. Może rzeczywiście trochę zbyt często stawałem przed nim i wdawałem się w wymiany. Mój team prosił mnie, żebym boksował, ale jestem walczakiem i lubię się bić. Pokazałem, że bez problemu mogę przyjąć cios mocno bijącego boksera wagi półśredniej. Jeden z najsilniejszych sprawdził moją szczękę. Zaliczyłem ten test. Zrzuciłem rdzę i jestem gotowy na Mayweathera! - zapewnia 29-letni mańkut.
Niestety Guerrero jest w takiej walce bez szans i bardzo możliwe, że nawet nie dotrwa do końca, choć jest to bardzo dobry pięściarz.
Dokładnie, 1 hit KO nie posiada ale na pewno Money waciany nie jest :)
Co jeden to większa mądrość..., Kliczko to też waciak
(pomijam fakt Aruma)
Jonak to "kopia" Castillo,więc Floyd tej walki nie weźmie,bo Jonak w przeciwieństwie do Castillo nie zostawi sprawy sędziom.