GROVES ZALICZYŁ KOLEJNY TEST
Na gali w HP Pavilion w kalifornijskim San Jose kreowany na przyszłego mistrza świata wagi super średniej George Groves (15-0, 12 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Francisco Sierrę (25-6-1, 22 KO).
Twardy meksykański tester nie poddał się bez walki i momentami radził sobie całkiem nieźle, ale kontry Brytyjczyka okazały się zabójcze. Od trzeciego starcia Groves zmagał się z bardzo nieprzyjemnym rozcięciem, które utworzyło się nad jego prawym okiem po zderzeniu głowami.
Podopieczny Adama Bootha zranił rywala potężnym prawym sierpem, do którego natychmiast dodał równie mocny lewy. Po kolejnych ciosach półprzytomny "Panchito" znalazł się na deskach, ale zdołał się pozbierać i próbował podjąć dalszą walkę. Sędzia ringowy poddał go dopiero po huraganowym ataku rozpędzonego Anglika.