OSCAR: ZŁOTY MEDAL NAJWIĘKSZYM SUKCESEM
Jedna z największych aktywnych postaci boksu zawodowego, wielokrotny mistrz i aktualnie jeden z najlepiej prosperujących promotorów na świecie Oscar De La Hoya przebywa aktualnie w Londynie, gdzie wypatruje talentów do swojej grupy Golden Boy Promotion podczas igrzysk olimpijskich przy okazji wspierając całą drużynę narodową Stanów Zjednoczonych. W roku 1992 podczas igrzysk w Barcelonie "Golden Boy" zdobył złoty medal w wadze lekkiej pokonując pochodzącego z Niemiec Marco Rudolpha wynikiem 7:2. Oscar mimo wielkich sukcesów na zawodowych ringach za swoje największe osiągniecie uważa właśnie zdobycie złotego medalu 20 lat temu.
- Na zawodowstwie osiągnąłem wszystko, zdobyłem 10 czy 11 tytułów, jednak to złoto olimpijskie uważam za mój największy sukces. Co mogę powiedzieć naszym sportowcom - zaskoczcie wszystkich, cieszcie się tym, żyjcie igrzyskami. To może być jedyna taka okazja w waszym życiu, więc nie zmarnujcie jej, zróbcie to dla Stanów Zjednoczonych, bądźcie naszą dumą. Walczcie ile sił, wyjdźcie tam i dajcie z siebie wszystko - powiedział De La Hoya, który przypomniał kto ze sportowców wspierał go w drodze po najważniejsze trofeum w karierze. Była to słynna reprezentacja Stanów Zjednoczonych w koszykówce 1992 roku.
- Bardzo mnie wtedy wspierali. Pamiętam jak wszyscy siedzieli na tych walkach. Dla kogoś tak młodego, czymś wielkim było zobaczyć "Dream Team" na trybunach. To było coś niesamowitego, mogłem wtedy walczyć o wiele lepiej, miałem motywację, chciałem się pokazać z jak najlepszej strony - zakończył Oscar.