WŁADIMIR KLICZKO WSPOMINA IGRZYSKA
Już dzisiaj oficjalnie otwarcie igrzysk olimpijskich w Londynie. Jedną z gwiazd reprezentacji Ukrainy będzie Wasyl Łomaczenko, złoty medalista z Pekinu i jeden z najlepszych amatorskich pięściarzy ostatnich lat. Szesnaście lat temu, gdy igrzyska zawitały do Atlanty, na miejscu Łomaczenki był dzisiejszy król wagi ciężkiej Władimir Kliczko (58-3, 51 KO), który zdobył wówczas złoto w kategorii super ciężkiej.
- To był szczytowy moment mojej kariery, a także ważne wydarzenie dla kraju, ponieważ w 1996 roku Ukraina po raz pierwszy wzięła udział w igrzyskach jako niepodległe państwo. Zdobyliśmy dużo medali i zajęliśmy dziewiąte miejsce w tabeli, co było dla nas wielkim osiągnięciem – stwierdził „Dr Stalowy Młot”.
Choć igrzyska miały dla Ukraińca szczególny wymiar, nie powstrzymało go to przed sprzedażą wywalczonego w Atlancie medalu.
- W marcu sprzedałem krążek na aukcji, z której zysk został przekazany Fundacji Braci Kliczko – dbamy o edukację i sport, to kluczowe sprawy w życiu każdego dziecka. Z nabytą wiedzą mogą osiągać sukcesy w życiu, a sport uczy ich zasad – szacunku dla przeciwnika i poszanowania reguł - powiedział.
Kliczko, który przebywa w Londynie i weźmie udział w dzisiejszej ceremonii otwarcia igrzysk, zapowiedział, że stoczy w tym roku jeszcze jedną walkę, w listopadzie lub grudniu. Wcześniej, 8 września, między liny wejdzie jego starszy brat Witalij, który zmierzi się z Manuelem Charrem.