PLANY WACHA: AUSTIN, POTEM BOJCOW
Mariusz Kołodziej, szef grupy Global Boxing Promotions, ogłosił nazwiska dwóch pięściarzy, z którymi niepokonany na zawodowych ringach Mariusz Wach (27-0, 15 KO) ma zaboksować przed końcem roku.
- Mieliśmy w ostatnich miesiącach problemy ze znalezieniem odpowiednich przeciwników. Większość czołowych bokserów wagi ciężkiej cierpliwie czeka na szansę od braci Kliczko. Nie chcą niepotrzebnie ryzykować - powiedział Kołodziej.
Polski promotor działający w Stanach Zjednoczonych zdradza, że osiągnął już słowne porozumienie z obozem Raya Austina (28-6-4, 18 KO) - dawnego pretendenta do tytułu mistrza świata wszechwag. Jeżeli Wach zgodnie z planem upora się z 41-letnim "Rainmanem", dwa miesiące później miałby zmierzyć się z Denisem Bojcowem (31-0, 25 KO).
- W końcu udało mi się dojść do porozumienia z obozem Raya Austina i wszystko wskazuje na to, że Mariusz zaboksuje z nim 22 września w Polsce. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, dwa miesiące później Wach będzie walczył z numerem 3 w rankingu WBC, Denisem Bojcowem - tłumaczy Kołodziej.
Mariusz jeszcze nie walczył z nikim dobrym nawet średnim a coraz głośniej mówi się o jego walce o mistrzostwo. Pytam się zatem jak on chce sobie poradzić mając takich rywali nie mając jednocześnie doświadczenia i umiejętności?
Jakoś w walkę z Bojcowem nie chce mi się wierzyć.. Już dawno miał być rywal z pierwszej dziesiątki a tymczasem oni myślą o Grancie teraz Austin.
P.S.
Bojcow to przecietny bokser z rekordem nabitym na bmach..
Ewentualna walka z nim niewiele go nauczy pod walkę z Kliczko da jedynie miejsce rankingowe
Odpowiedni rywale dla Mariusza to: Helenius, Fury, Pulew albo i nawet prymitywny Ustinow.
Mamusia Cię już nakarmiła?
1. Austin robi teraz za journeymana ale nie buma. Czy nazwałbyś go patałachem?
2. Austin jest wysoki - Wach ciągle się 'przeciera'. Ma dobre nazwisko.
3. Ten "BUM" dawał równą walkę z wielkim mistrzem Solisem dopóki nie został zdyskwalifikowany za to, że prawie wywalił spaślaka z ringu a następnie prowadził minimalnie na pkt w eliminatorze WBC z Stivernem. Czyli to nadal nie jest byle kto czy inny patałach.
Wg mnie całkiem dobry ruch. W miarę pewne zwycięstwo + dobre nazwisko do rekordu + zminimalizować szanse porażki przed ważnym pojedynkiem z Bojcowem.
Jeśli Wachu pokona w dobrym stylu Raya automatycznie awansuje do szeroko rozumianej czołówki bo mimo,iż go lubię trzeba przyznać,że gdyby nie pasek WBC international to wymienianie go w gronie potencjalnych przeciwników byłoby żartem. Tak czy inaczej Wach po walce z Austinem powinien pokonać conajmniej dwóch bokserów z czołówki (czołówki rankingów oczywiście) jeśli chce liczyć na walkę o pas - Wach nie ma za sobą silnych promotorów,kibiców więc jedyna jego szansa to obowiązkowy pretendent(jeśli chce dobrej wypłaty lub walki o wakat).
Bojcow w tej sytuacji to bardzo dobry wybór - jest do pokonania a dzięki wygranej można sporo się podciągnąć w rankingu. Tylko tutaj nasuwa się pytanie - po co Denisowi taka walka? Spokojnie klepie śreniaków w Germanii i czeka na koniec Kliczków w HW. Wach mógłby spróbować swoich sił z Barmanem Stivernem który od roku posiada pas wicemistrza WBC po wygranym elminatorze z...Austinem.
Skoro facet wygrał elminator to czemu nie dostał walki z Kliczką?
Jest ktoś w stanie jakoś wyjaśnić sytuację tego boksera?
Mariusz jest prowadzony lepiej niż Góral, a nawet gdy mają tych samych przeciwników, to wygrane Wikinga są bezapelacyjne w porównaniu z Portfelem.
Mariusz ma siłę, warunki fizyczne, instynkt zabójcy (nie wypuszcza zranionego pięściarza), konsekwentną taktykę dopasowaną do swojej fizjonomii i świetny prawy bezpośredni.
PRAWDOPODOBNIE ma dobrą wydolność i mocną szczękę. Reszta jest słaba, ale nie ma sensu jej ćwiczyć. Trzeba się skupiać tylko na dopracowaniu elementów pewnych.
Tych co wyśmiewają rzemiosło pięściarskie Waszki chcę spytać, co takiego świetnego ma w swoim warsztacie Władek Kliczko???
1. Słaby jak u Mariusza lewy prosty?
Właściwie to nie lewy, tylko wyprostowana lewa ręka trzymana cały czas przy głowie rywala- ewentualnie uderzająca "młotkiem" z góry!!!
Za takie coś powinien permanentnie dostawać ostrzeżenia.
2. Kładzenie się na niższych przeciwnikach całym ciężąrem ciała?
Dla mnie to też faul! A nawet wyraz bezradności gdy rywal zdoła przedrzeć się do półdystansu, czy zwarcia.
3. Nienajmocniejszą szczękę, przez którą kończył już przed czasem z przeciwnikami nawet dość przeciętnymi?
Wład ma tylko wielkie rozmiary, klasowy prawy prosty i dość dobrą wydolność!!!
I tyle jego zalet- ale jak widać na mistrza świata to wystarczy!
Maiusz i Tomek są bliscy walki o pas.. Wach nawet bliżej..
Mariusz widzę tu jest chwalony za wybór tego rywala. Gdyby go wybrał Tomek to co? Już mówię - rzeka krytyki i 200 komentarzy z czego 190 na nie..
Tylko nie zapomniaj,że ludzie wymagają od mistrza w dwóch kategoriach wagowych (który sam mówi że chce zdobyć pas w trzeciej) czegoś więcej niż od kolesia który przed wyjazdem do USA był...nikim.
Ciekawe co ? :D
Data: 24-07-2012 09:26:14
eye
Tylko nie zapomniaj,że ludzie wymagają od mistrza w dwóch kategoriach wagowych (który sam mówi że chce zdobyć pas w trzeciej) czegoś więcej niż od kolesia który przed wyjazdem do USA był...nikim.
Słuszna uwaga!
Niektórzy robią jakieś głupie porównania.
Tym bardziej ze Adamek to pomowany ciężki a Wach to olbrzym więc Wach nie moze mieć lepszych rywali ha ha
Przeciwnika takiego samego mieli jednego. Prowadzony lepiej bo asekuracyjnie? On nie wygrał z nikim z pierwszej 30 może i nawet 50. Wiadomo ze nie lubisz Adamka ale trochę obiektywizmu. Taktykę dobrana do swojej fizjonomii- taka właśnie ma tez Adamek jakbyś nie zauważył co tyczy sie według Ciebie bezapelacyjnego zwycięstwa Wacha z McBridem. Z tym Wladimirem to sie już zbłaźniłes totalnie. Jeśli Kliczko ma 3 zalety, to Wach ma 0.
Ja uważam, ze Ray to dobry wybór.
Mariusz jest prowadzony lepiej niż Góral, a nawet gdy mają tych samych przeciwników, to wygrane Wikinga są bezapelacyjne w porównaniu z Portfelem.
Spójrz na wagę rywala z którym obaj walczyli w tych walkach.
Adamek walczył z lepszymi ciężkimi,Estrada, Arreola, Chambers, Grant niż do teraz Mariusz.
Obaj są zupełnie innymi bokserami, kibicuję obu Polakom.
a nastepny bojcow to już byłby eliminator! tylko pytanie gdzie by się walka odbyła Bo Niemczech mogli by wałka zrobić na wachu
a co do Stiverne coż bedzie musiał stoczyć kolejny eliminator lub
)jak Vitek po zwyciestwie nad Charrem i wygranych wyborach!zwakuje pas)
walka Stiverne - Arreola była by o pas Wbc!!
Data: 24-07-2012 10:46:15
Adamek-5,Wach-20,Wawrzyk-30-Szpilka-80!Pozycja naszych HW na swiecie!Wach dobrze powiedzial ze ,kazdy z kazdym z pierwszej 20 moze wydrac(nie liczac Kliczow)Mariusz po walce z Austinem powinien szukac tylko i wylacznie bokserow z top,ze wzgledu na wiek!
I chyba wszystko jasne. Nie ma to jak 5 zawodnik ponoć na świecie bierze sparingartnera Szpiliki który jest 80-ty na świecie.
Niedzielniaki i chciwi promotorzy to kupują , rozgarnięci koneserzy ( a tylko tacy mnie interesują ) nie.
Lubię się błaźnić.
Taką już mam naturę.
Mimo to podtrzymuję to, co napisałem o Władzie :)
Adamka PIĘŚCIARSTWA nie lubię- a nie Adamka.
On sam mi zwisa, jak prawie 6 miliardów innych ludzi na ziemi- poza moimi bliskimi.
Uściślę- nie lubię jego obecnego pięściarstwa, bo styl "z Arreoli" uwielbiam. Sęk w tym, ze on już tego stylu nie powtórzy; nie przy tym trenerze. Niestety.
Co do Wacha, mogę jeszcze dodać nisprawdzoną psychikę w walkach o stawkę in minus dla niego.
P.S.
Uważam, że się totalnie pomyliłeś- Adamek nie ma obecnie taktyki dobranej do fizjonomii. To jest taktyka z pół- i junior ciężkiej!!!
Napisz mi też koniecznie ile- i jakich zalet naliczyłeś u Władka.
Tylko nie powtarzaj moich!
-nokautujacy cios z lewej i prawej
- szybkość
- odchylenia
- dobra praca nog
- dobra szczękę (KO były od typowych puncherow)
- solidna psychika
- realizuje taktykę, nie "podpala sie"
- świetny trener w narożniku
"Wład ma tylko wielkie rozmiary, klasowy prawy prosty i dość dobrą wydolność!!!
I tyle jego zalet- ale jak widać na mistrza świata to wystarczy!"
Wyjątkowo mobilny kolos ze:
świetną szybkością przy tych warunkach fizycznych,
lekkością w poruszaniu popartą bardzo dobrą pracą nóg,
silnym twardym, lewym prostym, doskonale dystansującym,
piekielnie mocnym prawym, dobrym lewym sierpem, komponującym się w kombinacje z prostymi, dobrym refleksem, opanowaniem odkąd pracuje ze Stewardem, wykorzystującym klincz jako obronę w półdystansie ( co dla mnie też jest faulem jeśli stosuje się to nagminnie), całkiem dobrą odpornością, dawno nie leżał, nie można tego nie zauważać, Władimir po prostu zmężniał, jest mocniejszy psychicznie niż dawniej, wyszedł z cienia brata. Bokser wzorowo ułożony pod swoje warunki a naturalne predyspozycje, wyróżniająca go przy innych kolosach dynamika, zwrotność, szybkość pozwalają mu na deklasowanie kolejnych rywali.
Kropka.
Lewy prosty jak pisałem wcześniej ma 2 warianty (i nie jest dla mnie dobry):
-) z mniejszymi zawodnikami to po prostu cały czas wyprostowana ręka odpychająca głowę (dla mnie faul) rywala
-) z większymi to "młotkowanie" lewą ręką z góry (też faul)
Ja nie widzę u niego dobrej pracy nóg- chociaż trzeba oddać, ze wśród takich olbrzymów nikt nie ma dobrej pracy nóg. Amen!
Szybkość- ten argument mnie zdziwił.
Szybkość czego? Rąk? Nóg?
Szybki to był Tyson, nawet Sanders (co pokazał Władkowi), ale nie młody Klik.
Odchylenia- są do bani i działają tylko na wolnych olbrzymów walczących na dystans (jak Tiger). Przy szybkich, niższych zawodnikach, którzy przedzierają się do półdystansu Klik chwyta desperacko i kładzie się całym ciałem (faul).
Psychika to największy mankament Młodego i wyjdzie ona na wierzch znowu, gdy Vitek odejdzie na emeryturę. Już nie będzie wtedy klauzuli w kontraktach, że w razie porażki Vitek bierze rewanż- co nie było bez wpływu na psychikę rywali, tym bardziej, że Starszy faktycznie karcił "niepokornych".
Jak chcecie zobaczyć psychikę Włada odtwórzcie sobie konferencję z Haye'em gdzie Wład nerwowo przełykał ślinę i zachowywał się jak zestresowany.
PR na tych konferencjach ratował mu Vit zadając pytania Davidowi z pozycji stołków dla dziennikarzy- taka to z Władka "dupa".
Przegrane przez KO:
Purity nie był panczerem a doprowadził go do KO.
Pardon- do TKO, bo na szczęście Sdunek zdążył wbiec z ręcznikiem na ring.
Zostaje "Realizacja taktyki"- zgoda. Tu masz rację on się nie podpala i słucha narożnika. To duży plus, przyznaję.
"Dobry trener"- tego nie można liczyć na plus, bo oceniamy zawodnika- a nie zespół. Chociaż zgadzam się, ze to też wpływa na wynik walki.
Wład rządzi bo:
1. HW jest obecnie słaba- nawet bardzo.
2. Bo ma brata, który sieje postrach (może raczej siał).
3. Bo nikt nie wyskoczył do niego jak C.J. od pierwszej sekundy dążąc do bijatyki i paraliżując go strachem.
P.S.
Ja jestem bardzo ciekawy jak długo będzie Wład boksował po odejściu Vitka?
I czy odważy sie kiedyś wyjść do Abdusalamowa?
Grant odmówił walki Wachowi, to tak na wstępie!
Jeżeli Austin jest bumem, to Walkera bym klasyfikował w podobnej kategorii pięściarzy.
I na koniec: Mariusz rób swoje i nie patrz się na innych!
Wielu ludzi jak widać boli, że Mariusz jest bliżej walki mistrzowskiej niż Adamek. Góral już swoją szansę dostał i zaprezentował się tragicznie. Gorzej od niego z ostatnich rywali braci zaprezentował się chyba tylko Mormeck:) Mariusz w odróżnieniu od Tomka ma pewne atuty patrząc na jego ewentualny pojedynek z K2. Przede wszystkim warunki fizyczne i dynamit w łapie!!!
"Tylko nie zapomniaj,że ludzie wymagają od
mistrza w dwóch kategoriach wagowych
(który sam mówi że chce zdobyć pas w
trzeciej) czegoś więcej niż od kolesia który
przed wyjazdem do USA był...nikim."
Faraon
"Słuszna uwaga!
Niektórzy robią jakieś głupie porównania."
Ok ale Wach również ma za chwilę walczyć o mistrzostwo więc powiniem na to zasłużyć czy może nie? Wystarczy obić kilku bumow?
Bo moim zdaniem pokonalby o wiele lepszych rywai niż do tej pory zdobywając doświadczenie i umiejętności przydatne w ewentualnej walce z Kliczko.
A Adamie w HW miał kilku bumow ale i kilku solidnych zawodników
Wach prawdopodobnie będzie walczył szybciej niż Adamek z najgroźniejszym bokserem wagi ciężkiej z tym samym co i Adamek więc nie wiem o jakich głupich porównaniach mówisz Faraon
Adamek. Adamek wedlug mnie jest coroz gorszy dodatkowe kilogramy mu niesluza a jak dojdzie do walki Adamek vs W.Kliczko prawdopodobnie bedzie ciezkie K.O a Wladimir nigdy niewalczyl z tak wysokim przeciwnikiem jak wach
- ci, którzy mają z nim szanse albo byliby faworytami (np. Arreola, Chambers, Solis) z nim nie wyjdą, bo jest za mało znany. Po co ryzykować porażkę z kimś, pokonanie kogo niewiele da i to za małą kasę?
- ci słabsi będą się go bać (Fury, Dimitrienko) - to nadal w zasadzie nieobliczalny zawodnik.
W tej chwili Austin to najlepszy możliwy wybór:
1) Jest stary i wypalony, więc ryzyko porażki jest odpowiednio zminimalizowane;
2) Jest nadal jak na swoje rozmiary szybki i dobry technicznie, w ostatnich walkach mimo porażek - jak już ktoś wyżej napisał - radził sobie bardzo przyzwoicie z dobrymi zawodnikami. Walka z takim zawodnikiem da Wachowi większe doświadczenie, niż np. z Grantem, który w tej chwili ma tylko ogromny zasięg i potężny cios. Poza tym to wysoki rywal.
3) Jest znany w USA, a przecież tam Waszka chce robić karierę.
4) Skoro walka ma być w Polsce, można Austina promować jako pogromcę Andrew i byłego pretendenta do tytułu.
5) Skoro Austin 2 razy ostatnio dostawał eliminator, to sądzę, że zwycięstwo da Waszce awans w rankingu WBC.
Summa summarum bardzo się ucieszę, jeżeli ta walka zostanie potwierdzona. W ogóle myślę, że jak Wach to wygra, to może dostać szansę od Włada.
Niech Cie tylek nie ściska, że Twoj idol Adamek nie dostanie szans na walkę o mistrzostwo tylko Wach Tomuś pokazał na co go stac w walce z Kliczką a Wachowi taka walka się nalezy i nie widze nic dziwnego w doborze tego przeciwnika!
Tacy pięściarze jak Fury, Price, Bojcov, Solis, Adamek, Povietkin, będą Go szerokim łukiem omijać.
Może Chisora dałby się skusić, może Helenius by zaryzykował po powrocie...
Pozdrowienia, tak trzymaj!