HOPKINS: NIE CHCĘ BYĆ KLAUNEM
Najstarszy zawodowy mistrz świata w historii boksu Bernard Hopkins (52-6-2, 32 KO) zdradził, że stoczy prawdopodobnie jeszcze jedną walkę i zakończy karierę. Obchodzący w styczniu 48 urodziny pięściarz z Filadelfii chciałby boksować pod koniec bieżącego lub na początku następnego roku. Wśród jego potencjalnych rywali wymienia się Beibuta Szumenowa (13-1, 8 KO) i Nathana Cleverly’ego (24-0, 11 KO).
-Mam 47 lat, za kilka miesięcy 48, i czy mi się to podoba czy nie, nadszedł już ten czas. Zegar biologiczny tyka. Nie chcę stać się klaunem czy jakimś cyrkowcem. Widziałem wiele legend sportu, które podążyły tą drogą, ja nie chcę. Boks nie jest mi potrzebny do zapłaty rachunków – stwierdził „Kat”.
Hopkins po raz ostatni walczył pod koniec kwietnia, przegrywając na punkty z Chadem Dawsonem. Niespełna rok wcześniej zwyciężył Jeana Pascala, odbierając George’owi Foremanowi tytuł najstarszego czempiona w dziejach profesjonalnego pięściarstwa.
potym jak w łądnym stylu rozprawił się z glennem jonschonem
Kat powinien wziąć jakiegoś słabszego przeciwnika bez ciosu (oczywiście nie buma),którego sobie spokojnie wypyka i odejdzie w glorii zwycięzcy na emeryturę,nie ma co moim zdaniem na koniec podejmować nawet najmniejszego ryzyka wyłapania k0.