OLUSEGUN: WYGRAŁBYM 11 RUND Z GARCIĄ!
- Zdziwiło mnie zwycięstwo Garcii. To nie jest taki groźny zawodnik. Amir jest dobrym bokserem, ale popełnił błąd, wdając się w niepotrzebną wymianę. Garcia zrobił swoje, czyli wykończył zranionego rywala - ocenia Ajose Olusegun (30-0, 14 KO), obowiązkowy pretendent do tytułu WBC w wadze junior półśredniej.
Danny Garcia (24-0, 15 KO), zunifikowany mistrz świata federacji WBC i WBA Super, dostał 10 dni na podjęcie decyzji o zwakowaniu jednego z pasów. Wkrótce czas minie i "Swift" będzie musiał ogłosić, której organizacji podziękuje. Jeżeli zachowa trofeum World Boxing Council, nie uniknie walki z Olusegunem lub Lucasem Matthysse (31-2, 29 KO).
Chodzą pogłoski, że 32-letni Nigeryjczyk zmierzy się z argentyńskim puncherem 8 września, a w stawce ich potyczki znajdzie się pas WBC Interim, lecz w rozmowie z FightHype Olusegun nawet o tym nie wspomniał. Ajose jasno dał do zrozumienia, że chciałby od razu zaboksować z Garcią, którego spodziewa się pokonać bez większych problemów...
- Pobiję go tak wyraźnie, że żaden sędzia się nie pomyli. To nie będzie łatwa walka, bo na tym poziomie takich nie ma. Nie wiem, czy wygram przed czasem, bo nigdy nie szukam nokaut, ale biję na tyle mocno, że mogę zranić każdego. Gwarantuję, że będę lepszy od Garcii w 11 z 12 rund, choć taki wynik i tak jest przejawem wielkoduszności z mojej strony.