WACH Z WIZYTĄ U PREZYDENTA WBC
Redakcja, Global Boxing
2012-07-18
Mariusz Wach (27-0, 15 KO) wspólnie ze swoim promotorem Mariuszem Kołodziejem zawitali w Meksyku, gdzie spotkali się z prezydentem najstarszej federacji bokserskiej WBC - Jose Sulaimanen. Obecnie "Wiking" znajduje się na bardzo wysokim, czwartym miejscu w rankingu wagi cięzkiej federacji World Boxing Council.
Pięknie to napisałeś. Dokładnie tak jest.
Ten gościu Jose Sulaimanen nic nie znaczy!!!!!!!!!!!!!!!
Pięknie to napisałeś. Dokładnie tak jest.
Ten gościu Jose Sulaimanen nic nie znaczy!!!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze bedziecie Wachowi laske trzaskac jak zdabedzie majstra
Tak jak Ty teraz trzaskasz ochoczo Szpili ?
Bokser w wieku Wacha, który musi się jescze wiele nauczyć po prostu musi częściej walczyć. Ostatni pojedynek miał w marcu, kolejny może we wreśniu.
Data: 18-07-2012 15:51:23
Wach jest dla mnie symbolem kryzysu wagi ciężkiej...
Jak dla mnie symbolem kryzysu jest Adamek, który beznadziejnie boksuje, Charr, Arreola, Chambers i cala ta gromada pseudo bokserów. W ciężkiej tak naprawde poza braćmi Kliczko jest Haye i daleko reszta.
Adamek to bardzo solidny ciężki i w kontekście całej kariery jest bokserem wybitnym, chociaż bez papierów na mistrza w HW. Mówiąc, że boksuje beznadziejnie albo dajesz upust swojej goryczy, albo jesteś ignorantem. Wybierz sobie.
A co do braci Kliczko, to się zgadzam. Nikt nie dorównuje im poziomem. Haye może nawiązać walkę, ale też nie spodziewałbym się po nim cudów.
... ale najstarsza jest organizacja WBA , a nie WBC
O Wachu powiedziałem już wszystko, szalenie cenię jego rozwój, cenię go jako przesympatycznego człowieka, jednak mam wrażenie że w walkach na najwyższym poziomie nie ma szans (bracia Kliczko)
I powtarzam po raz kolejny, że chętnie to wszystko odszczekam gdy pobije jednego z braci :)
Oby !
pozdrawiam
żeby nie było - to nie konkurencja jak ring
Data: 18-07-2012 15:37:16
Biedny będzie nowy mistrz WBC, bo będzie sie cieszył pasem bardzo krótko. Po zwycięstwie ewentualnie dobrowolna obrona, następnie łomot od Wladimira." - Niby dlaczego? Jak nie będzie chciał to nie będzie walczył z Władimirem. WBC może mu dać oficjalnego pretendenta, ale przecież nikt go nie zmusi do unifakacji, choć prawdopodobnie pieniądze mogą go do tego skusić ;)
"Prezydent WBC poprosił o porąbanie drewna na ognisko. Polski Wiking poradził sobie z tym w ciągu 2 minut i 35 sekund, co jest drugim wynikiem w historii po Witaliju Kliczce. Wyczyn ten zrobił wielkie wrażenie na żonie pana Sulaimana, która poprosiła Mariusza o ubicie mięsa na kotlety schabowe. I tutaj nasz challenger dał sobie radę.
Mariusz Kołodziej, który zostawił w Meksyku 5 kilogramów dobrego polskiego mięsa jest przekonany, że te przyjacielskie relacje z prezydentem WBC zaowocują wkrótce lukratywnym miejscem w kolejce do Witalija Kliczki.
Mariusz Wach dodał, że on jest już gotowy na walki o mistrzostwo, a jeśli będzie trzeba, to zejdzie z wagi i rzuci wyzwanie Krzysztofowi Włodarczykowi."