OBÓZ POWIETKINA MYŚLI O HAYE'U
Redakcja, boxingscene.com
2012-07-17
Władimir Hriunow, menadżer regularnego mistrza WBA w wadze ciężkiej Aleksandra Powietkina (24-0, 16 KO), nie wykluczył, że Rosjanin zmierzy się wkrótce z Davidem Hayem (26-2, 24 KO). Obóz pięściarza jest pod wrażeniem postawy Brytyjczyka w sobotnim starciu z Dereckiem Chisorą (15-4, 9 KO). „Hayemaker” zastopował rywala w piątej rundzie.
- Dlaczego nie? – mówi Hriunow o pojedynku Powietkina z Hayem. - To byłoby bardzo interesujące. Promotora Aleksandra, Kalle Sauerland, był na walce w Londynie i rozmawiał z teamem Haye’a. Wkrótce powinny pojawić się jakieś szczegóły.
Powietkin miał walczyć w sobotę w Londynie z Hasimem Rahmanem, ale pojedynek odwołano z powodu kontuzji Amerykanina.
W końcu trzeba podjac jakieś ryzko na najwyzszym poziomie, oczywiscie to moga być tylko takie gadki,poczekamy zobaczymy.
Walki nie bedzie, Powietkin wie co go czeka..
Jednak podczas ewntualnej potyczki widzę Powietkina na deskach jeszcze wczesniej niż Chisore.
Uważam, że w jakiej formie by Povietkin nie był to zostałby zdeklasowany. Sasza nie ma żadnych atutów na Davida... Skoro prymitywny Huck go rozbił, to znacznie szybszy, znacznie lepszy technicznie Haye by go znokautował do 8 rundy.
Ale na pewno kolejna walka w HW, na którą bym czekał z zapartym tchem...
Od formy saszy zależy tylko czy Haye urwie mu łeb w 2 czy w 8 rundzie.
Z Adamkiem mógłby spokojnie sporo zarobić. Przy dobrych wiatrach, TV wcisnęłaby kit niedzielnym, że Adamek walczy o pas mistrza świata w wadze ciężkiej z utytułowanym i niepokonanym Ruskiem, całość daliby w PPV, narodowy zapełniony do ostatniego - Kowalscy rzuciliby się na pakiety i bilety jak pojebani. A jeszcze jakby w cenie biletu dawali jedno rozwodnione piwo gratis, a do PPV dołożyli kanał z porno na kilka godzin,jak to ostatnio poczynił Wasyl, to sukces murowany. Tomuś skasowałby więcej, niż za żenadę z Kliczką, a może i "majstra" by wywalczył.
Data: 17-07-2012 12:09:31
"Nie uwierzę w to żeby puścili Saszę na pewną porażkę przed czasem... "
Osobiscie tez nie wierze , z drugiej jednak strony ile mozna jeszcze mowic i mowic o wielkich walkach i przekladac je na wieki wiekow amen!!!
Hurinov powiedział, że nie chcą widzieć na oczy Adamka, to co dopiero Haye'a?
To jedna z ciekawszych opcji dla obu piesciarzy i dla kibicow
Data: 17-07-2012 13:59:22
Wolny i dziurawy (zwłaszcza z lewej strony) Witalij zbierałby dynamiczne bomby od Haye"
Widzisz i nie grzmisz... Po walce Haye- Chisora Witalij nagle zaczął być uważany za jakiegoś dziurawego, starego buma. Człowieku, Wit pomimo 40stki to dalej inna liga. Wolny? Popatrz na walkę z Adamkiem. Dziurawy? Kto go ostatnio mocno trafił w twarz? Chyba Lennox Lewis.
Haye- Witalij Kliczko? Według mnie standardowo KO pod koniec walki w wykonaniu Witalija. Ewentualnie wygrana na punkty. Nikt nie potrafi wykorzystać swoich warunków jak on. Haye jest bardzo dobry, ale za mały.
Data: 17-07-2012 12:55:06
To tylko takie gadanie żeby się zareklamowac
Walki nie bedzie, Powietkin wie co go czeka..
Jednak podczas ewntualnej potyczki widzę Powietkina na deskach jeszcze wczesniej niż Chisore.
Podpisuje się obiema rękoma!!!!
I nie ma co tu rozważać
np. Corrie Sanders trafił Vitka mocno w twarz.
Vita nie pojedzie,nie wierze w to,ale Powietkina może obskoczyć bez problemu,Haye 100 razy lepiej porusza się w ringu,balans 100 razy lepszy,refleks i cwaniactwo ringowe - wszystko przemawia na korzyść Heye'a i nie piszę tego podniecony sobotnią wygraną na Chisorą,od dawna tak uważam.
Jakoś przed walką z Haye Chisora był uważany za tego co ma genialną wydolność.
Nie wiem czemu Chisora nie "naciął się jak dziecko" z Furrym,Helleniusem czy wspaniałym Witalim.
Po drugie Chisora się zasapał czy tego chcecie czy nie. Może wykończyły go te klincze nie wiem. Przed nokautem po którymś z klinczów wręcz odbił się od lin i wyglądał jakby nie miał siły. Nie neguje jego wydolności bo zawsze była dobra ale ewidentnie odpuścił sobie przygotowania bo padł wyraźnie.
Po trzecie naciął się jak dziecko i to nie dlatego że David jest geniuszem (oczywiście pierdolnięcie ma ale nie o to mi chodzi). Po prostu nie miał żadnej taktyki biegł do przodu i nawet mało zadawał ciosów od razu przechodził do klinczów, a zaciął się bo po mocnych ciosach przestrzeliwał jak frajer masakrycznie zamachowe ciosy w ogóle zapominając o obronie. Nikt mi nie powie że tak walczył we wcześniejszych walkach. Nie wiem może mu nie zależało albo chciał Haye powalić takimi ciosami ale nie dziwne że został znokautowany jak dostał 5 ciosów z pełnego skrętu prosto na gębe której nie bronił po jakiś beznadziejnych ciosach. Zrozumcie że w tej walce to nie Haye pokazał nie wiadomo co a Dereck wypadł fatalnie ityle
Data: 17-07-2012 14:42:58
@necropedophile
np. Corrie Sanders trafił Vitka mocno w twarz. "
Potem skończył jak większość przeciwników Ukraińca.
@StonkaKartoflana:
W sumie podałeś niezły przykład. Sporo użytkowników bokser.org jest jak chorągiewka. Jedna walka z Haye'm i już są głosy, że nawet rewanż z Władimirem mógłby wygrać, a Wita na pewno znokautuje. Z Adamkiem to samo. Kilka miesięcy temu TOP5 w HW, teraz użytkownicy bokser.org robią z niego jakiegoś buma, pomimo tego, że dalej jest czołówką swojej wagi. Przykładów można wymieniać wiele. Khan też miał się przejechać po Garcii, a teraz "Pakistańczyk nic nie warty".
I to b. mądrą.
nie spodziewałem się tego po Nim. Wziął większe rękawice, krył się podwójna gardą i chciał wymęczyć sporo drobniejszego Davida klinczami. David jednak w klinczach b. dobrze sobie radził i sam wymęczał tym Derecka (sam tracił siły, ale nie az tyle, na ile liczył Dereck). Do tego kręcił się naokoło Derecka, świetnie się bronił, zmuszał do trzymania dużego tempa, szukał luki, i trafiał ciosami, mocno Go obijając.
Haye trafił na punkt, i raczej wiadomo było że tam trafi...
Zobaczycie, jak Vitali "odmłodnieje" w walce z Haye, jeśli nie złapie żadnej usterki...
Jest bardzo dobry powód, z jakiego Haye unikał Vitka jak diabeł święconej wody, dopóki bracia nie postawili Go pod scianą - nie będzie rewanżu z Władkiem (w domyśle - przynajmniej, dopóki Haye nie zawalczy z Vitkiem...)
Nie sądzę, żeby ktos z topu na serio chciał walczyć z Davidem, zbyt duże prawdopodobieństwo porażki....
Ad1."Widzisz i nie grzmisz... Po walce Haye- Chisora Witalij nagle zaczął być uważany za jakiegoś dziurawego, starego buma."
Nie wiem co myśli ogół, ja to widzę od dawna, bo to po prostu widać.
Ad2."Człowieku, Wit pomimo 40stki to dalej inna liga. Wolny? Popatrz na walkę z Adamkiem."
Bo Adamek był po prostu jeszcze wolniejszy. A to, że wielu gada, że jest szybki nie znaczy jeszcze, że faktycznie jest szybki. Wg mnie Adamek jest od dawna dość wolny.
Ad3."Dziurawy? Kto go ostatnio mocno trafił w twarz? Chyba Lennox Lewis."
A kto miał go niby trafić? Sosnowski? Adamek? Briggs? Arreola? Średnio szybki i prymitywny Chisora nie miał jakoś problemu go trafiać, tyle że facet nie ma ciosu. Pomyśl jak trafiałby go Haye. Wydaje mi się, że oceniasz formę zawodnika na podstawie walk z przed kilku lat, co jest błędem. Witalija obrona bazuje na szybkości (odchylenia), a niestety facet szybkość w pewnym wieku traci. Adamek po prostu zawalczył najgorzej jak tylko mógł (nawet jak na siebie) i Witalij się nim po prostu bawił, stąd może taki jego obraz u Ciebie.
Ad4. "Haye- Witalij Kliczko? Według mnie standardowo KO pod koniec walki w wykonaniu Witalija. Ewentualnie wygrana na punkty. Nikt nie potrafi wykorzystać swoich warunków jak on. Haye jest bardzo dobry, ale za mały."
No tak. Haye nie mógł znokautować prime Władymir z wyraźnie mocniejszym ciosem niż Witalij, ale uczyni to past prime Witalij, który jest wolniejszy, ma słabszy cios, kondycje, i z powodu wieku podatność na kontuzje. Myślisz, że dlaczego Witalij odchodzi z boksu i walczy z jakimś Charrem itp? Po prostu to już nie ten sam facet, co kilka lat temu. To nadal ścisła czołówka światowa, ale w walce z Hayem nie był by faworytem. Zapuść wyszukiwarkę, pisałem o tym podobnie już po walce Haye z Władymirem, a argumenty w stylu, że niby piszę tak, bo Haye zlał Chisorę (nie wiem w ogóle kto przypuszczał, że będzie inaczej, chyba tylko ci, którzy biorą na poważnie gadanie Davida i go nie lubią :) ) są dla mnie infantylne. Siedzę w sporcie dwadzieścia lat, w tym kilka w boksie. Oczywiście się mylę, ale nie wyciągam wniosków typu. Fakty są niezależne od tego, co się gada, pisze, co gadają eksperci itd.
Chisora probowal zepchnac Haye na liny,ale przy tym duzo obrywal,te ciosy odebraly mu sily,dlatego wygladal jakby siadal kondycyjnie
Co do Vitalija,to jest faworytem w walce z kazdym oprocz Wladimira,ale z obecnej czolowki jedynie Haye jest na tyle dobry i sprawdzony w poprzednich walach iz mozna mowic,ze ma szanse wygrac.
Szanuję Twoje zdanie, ale kompletnie się z nim nie zgadzam. Witalij ma ponad 2 metry wzrostu. Nie wiem jakie masz pojęcie szybkości, ale jeśli nie widzisz jej u Witalija to albo ze mną, albo z Tobą coś nie tak. Wiadomo, że nigdy nie osiągnie szybkości Floyda, bo jest mega wielki. Mimo wszystko spójrz na ludzi o podobnych gabarytach, np. Helenius, Wach. Wit kosi ich swoją szybkością.
"Haye nie mógł znokautować prime Władymir z wyraźnie mocniejszym ciosem niż Witalij, ale uczyni to past prime Witalij, który jest wolniejszy, ma słabszy cios, kondycje, i z powodu wieku podatność na kontuzje"
"Wyraźnie mocniejszy prime Władimir" ma mniejszy procent nokautów od swojego "starego, słabo bijącego i niedołężnego" brata. Chyba nie widzisz różnicy stylów walki K2. Wład walczył na wstecznym, bo bał się przyjąć ciosu od Haye'a. Witalij ma inny styl. On lubi się pobić, ma tytanową szczękę, nie bałby się ciosu Haye'a. Oczywiście szanuję Twoje zdanie, ale według mnie jest totalnie błędne. Z resztą jak widać nie tylko według mnie.
Co do Chisory to on obijał głównie tułów Wita, mi chodziło o ciosy na twarz. W tułów starszego Kliczkę łatwiej trafić ze względu na te jego odchylenia.
Pozdrawiam.
W ktorej to walce Vitalij udowodnil,ze lubi sie pobic?
tylko nie wyjezdzaj z Lewisem,bo to Lennox zmusil Vita do bojki a nie na odwrot
Vit to counter puncher,tak walczy z silnymi fizycznie rywalami.Natomiast jezeli zmuszony jest scigac swojego rywala walczy jak boxer puncher.Co wychodzi mu nieco gorzej
Wladimir z Hayem nie walczyl na wstecznym,tylko Haye tak walczyl,to ze przy chaotycznych zrwywach Wladimir schodzil z lini ciosu,cofal sie albo klinczowal nie znaczy ze walczyl na wstecznym.On byl strona atakujaca w tamtej walce.To David walczyl na wstecznym,co jakis czas kontraatakujac
tu nie ma sie z czego smiac ,moze niektorym trzeba bylo tej walki zeby docenic Haye ,rzecz normalna ,chyba lepiej zmienic zdanie jezeli sa ku temu powody, niz palic glupa .
Kiedys Froch byl wysmiweany ,ze drewniak itd ,a teraz jest jednym z bardziej szanowanych zawodnikow ,na szacunek sobie zasluzyl
Zresztą żadnej bójki tam nie było...
Data: 17-07-2012 16:38:58
necropedophile
Ad1."Widzisz i nie grzmisz... Po walce Haye- Chisora Witalij nagle zaczął być uważany za jakiegoś dziurawego, starego buma."
Nie wiem co myśli ogół, ja to widzę od dawna, bo to po prostu widać.
Ad2."Człowieku, Wit pomimo 40stki to dalej inna liga. Wolny? Popatrz na walkę z Adamkiem."
Bo Adamek był po prostu jeszcze wolniejszy. A to, że wielu gada, że jest szybki nie znaczy jeszcze, że faktycznie jest szybki. Wg mnie Adamek jest od dawna dość wolny.
Ad3."Dziurawy? Kto go ostatnio mocno trafił w twarz? Chyba Lennox Lewis."
A kto miał go niby trafić? Sosnowski? Adamek? Briggs? Arreola? Średnio szybki i prymitywny Chisora nie miał jakoś problemu go trafiać, tyle że facet nie ma ciosu. Pomyśl jak trafiałby go Haye. Wydaje mi się, że oceniasz formę zawodnika na podstawie walk z przed kilku lat, co jest błędem. Witalija obrona bazuje na szybkości (odchylenia), a niestety facet szybkość w pewnym wieku traci. Adamek po prostu zawalczył najgorzej jak tylko mógł (nawet jak na siebie) i Witalij się nim po prostu bawił, stąd może taki jego obraz u Ciebie.
Ad4. "Haye- Witalij Kliczko? Według mnie standardowo KO pod koniec walki w wykonaniu Witalija. Ewentualnie wygrana na punkty. Nikt nie potrafi wykorzystać swoich warunków jak on. Haye jest bardzo dobry, ale za mały."
No tak. Haye nie mógł znokautować prime Władymir z wyraźnie mocniejszym ciosem niż Witalij, ale uczyni to past prime Witalij, który jest wolniejszy, ma słabszy cios, kondycje, i z powodu wieku podatność na kontuzje. Myślisz, że dlaczego Witalij odchodzi z boksu i walczy z jakimś Charrem itp? Po prostu to już nie ten sam facet, co kilka lat temu. To nadal ścisła czołówka światowa, ale w walce z Hayem nie był by faworytem. Zapuść wyszukiwarkę, pisałem o tym podobnie już po walce Haye z Władymirem, a argumenty w stylu, że niby piszę tak, bo Haye zlał Chisorę (nie wiem w ogóle kto przypuszczał, że będzie inaczej, chyba tylko ci, którzy biorą na poważnie gadanie Davida i go nie lubią :) ) są dla mnie infantylne. Siedzę w sporcie dwadzieścia lat, w tym kilka w boksie. Oczywiście się mylę, ale nie wyciągam wniosków typu. Fakty są niezależne od tego, co się gada, pisze, co gadają eksperci itd."
W walce z Chisorą Vitek dokonał rzeczy NIEMOŻLIWEJ.
WYGRAŁ i to WYRAŹNIE z agresywnym, silnym, dobrzym młodym ciężkim - jedną ręką.
Jak się boksuje z jedną ręką, zapraszam do Gołota - Austin, lub Chambers - Adamek.
Władek by tą walkę przegrał, w takich okolicznościach.
Vit wygrał, i to zdecydowanie, i to tak, że większość widzów a może i przeciwnik - nie zauważyli kontuzji.
I taki wyczyn dowodzi sypania się i dziadzienia Vitalija?
Rany, co to będzie, jak zdziadzieje zupełnie..
Chyba Mu zabronią startów, żeby nie zabił kogoś przypadkiem...
Z Solisem może też Vitek był wolny, co?
Chambers i Golota od chwili odniesienia kontuzji nie byli w stanie uzywac lewej reki do zadawania ciosow.Obaj zreszta mieli na to papiery od lekarza,Goly dodatkowo przeszedl operacje.
Chambers przerwa w treningach od 6-8 tygodni
Natomiast Vit bil lewa reka przez 12 rund.To na czym miala polegac ta jego "kontuzja"????
I gdzie sa na to dowody???
Jeśli naprawdę się "wczytać" w walkę Vitek - Chisora, widać, że z używaniem ręki Vitka dzieje się coś bardzo niedobrego.
Chyba że ktoś stwierdzi że to była taka taktyka, aby miec wymówkę na wypadek przegranej lub słabego występu: :P
Wiadomo że Vitkowi nie wybuchło ramię, jak Gołocie, i najwyraźniej nie był to taki uraz jak z Byrdem, ale jak poczuł ból, nier mógł tej ręki narażać, bo przerwani walki na parę godzin na konsultacje i badania lekarskie, raczej nie wchodziło w grę...
Niektórzy wróżą KO na Hayemakarze w końcowych rundach walki. Jeżeli ta sztuka nie udała się znacznie szybszemu i obdarzonemu zdecydowanie mocniejszym pojedynczym ciosem Władimirowi, to jak tej rzeczy miałby dokonać podstarzały Witalij?
Jeszcze jedno. Ktoś przywołał tutaj tytanową szczękę Witalija. Przypomnijcie mi kto ostatnio i kiedy przetestował tą szczękę? Chyba Lenox Lewis jak mnie pamięć nie myli? A kiedy dokładnie to było? Ohohoho, sam nie pamiętam :)
Jestem pewien, że gdyby Haye czysto trafił to na pewno zraniłby Witalija i później mogłaby pójść cała seria jak w ostatniej walce Hayemakera z Chisorą.
Poległem. Dobra, poddaję się :D
Tak sie sklada ze ogladalem walke Vitalija z Chisora i to 2 razy.Faktycznie w 5 rundzie Vit bardzo malo uzywal lewej reki,w kolejnych rundach jego lewa byla mniej aktywna niz zawsze.Nie wiem czym bylo to spowodowane.Jednakze mowienie ze Vit pokonal jedna reka Chisore jest poprostu klamstwem.Majacym na celu gloryfikowanie starszego K.
i usprawiedliwieniem nadspodziewanie dobrej postawy Del Boya
Do walki z Hayem wyjdzie super przygotowany i nie widzę żadnych szans dla Dawida.
Dawid to świetny bokser(jak dla mnie numer 3 na świecie)ale z K2 bez szans.
Pojedynek Dawida z Saszą?Jak najbardziej.Dla mnie byłby to test wartości Saszy,który tak naprawdę zawodzi moje oczekiwania.
Ja też widziałem tą walkę więcej niż raz.
Od pewnego momentu Vitek nie zablokowął lewą ręką żadnego ciosu (wcześniej robił to często).
Nie przepychał nią Derecka.
W klinczach ustawia się tak aby tej ręki nie obciążyć
Nie zadał żadnego naprawdę konkretnego ciosu (wcześniej bardzo umiejętnie bije lewe z dołu)
Ciosy które zadaje lewą ręką są bardzo rachityczne i słabe (chociaż faktycznie czasem wydaje sie że to są normalne proste), najcześciej jednak Vitek robi lewą ręką "szum informacyjny".
Vitek od pewnego momentu cały czas bije dużo krótkich ciosów z prawej ręki, stojąc tuż przy Derecku.
Powstaje dziura, w która Dereck ładuje dużo ciosów z prawej na korpus
Do mniej więcej końca 4ej rundy, Chisora, mimo mocnej postawy, faktycznie trafił b. mało ciosów, a zebrał mnóstwo. Potem proporcje się nagle zmieniły.
Dobra postawa Derecka swoją drogą, kontuzja Vitka swoją...
Nie przesadzajmy z tą niedołężnością Vitalija, nikt tego nie twierdzi, a na pewno nie ja. Napisałem wyraźnie:
"To nadal ścisła czołówka światowa, ale w walce z Hayem nie był by faworytem"
Sprawdź sobie. Po prostu uważam, że pomimo, że jest ścisłym top HW, nie jest już nie do pokonania. Myślę, że kilku zawodników mogłoby sobie z nim poradzić.
A co do szybkości to wiem, że to ogromny facet. Po prostu uważam na podstawie ostatnich walk, że stracił dużo na szybkości i raczej pogubiłby się w obronie przy np. takim Haye. Popatrz na ostatnie walki, jego cios nie jest na tyle silny, żeby Haye się bał atakować. Z całym szacunkiem, ale Adamka, Sosnowskiego, Briggsa, Chisorę czy Arreolę okładał niemiłosiernie i ci padali dość późno albo wcale. Uważam, że Haye lub Solis pokonali by __dzisiejszego__ Witalija i tyle.
(1) Myslisz niezaleznie na podstawie tego co jest prawdziwe oraz wierzysz w to co ma w miare obiektywny sens.
(2) Myslisz, ze myslisz obiektywnie oraz wierzysz w to co chcesz wierzyc. To tez ma swoj wlasny "sens", ale jest bardziej subiektywny oraz stronniczy.
Wiara w to, ze Haye albo Solis mogliby nawet cos zawalczyc z Vitkiem jest iluzyjna deluzja albo deluzyjna iluzja.
Ale napewno chcialbym te potencjalne walki zobaczyc! Tylko tyle, ze nigdy nie postawie u buka na przeciwnikow Vitka. To byloby deluzyjne!