DERECK CHISORA O WALCE REWANŻOWEJ
Leszek Dudek, Informacja własna
2012-07-16
Zapraszamy na kolejne wypowiedzi po walce Derecka Chisory (15-4, 9 KO) z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO). Chisora podczas spotkania z dziennikarzami wypowiedział się na temat walki rewanżowej oraz o potencjalnej walce mistrza świata WBC wagi ciężkiej Witalija Kliczko z Davidem Haye'em. Pytania dziennikarzy dotyczyły również możliwości odzyskania licencji bokserskiej udzielanej przez Brytyjską Federację Bokserską.
Druga sprawa to tragiczna technika, te jego ciosy nie mają mocy z dwóch powodów, brak dynamiki ale także zupełne olanie techniki.
Wiele można zarzucić Haye ale na treningach się nie opier....la, jest moc, wytrzymałość, dynamika.
Chisora jest mniej utalentowany i zamiast trenować dwa razy mocniej olewa sprawę, porusza się jak słoń, ma z 10 kg na sobie za dużo.
Dereck to leń, mało w nim prawdziwej ambicji, nic z tego nie będzie.
Co do jego psychiki, to nie wiem, czy wpływ na nią nie miały trzy (teraz już cztery) przegrane z rzędu pojedynki (no z Heleniusem to wygrał, ale chodzi mi o sam fakt negatywnego efektu końcowego walki). W takim przypadku może już mu być obojętne, czy wygra, czy nie.
W sumie przydałaby mu się teraz akcja "bum miesiąca" (coś, co wymyślił Fury - jeden bum na miesiąc) - poprawiłoby mu to rekord i spowodowało wzrost pewności siebie. Po kilki takich obiciach mógłby wystartować do jakiegoś boksera z czołówki europejskiej (tylko nikt od Sauerlanda, wszyscy wiedzą, jak to się skończy) i potem ewentualnie kontynuować batalię o światowy tytuł (przy założeniu emerytury Wita).
ale po tym co pokazał w sobote ...
powinien zastanowić sie jak chce dalej zarabiać na chleb bo boks to chyba za trudna praca:)