GALERIA: KONFERENCJA PO WALCE HAYE-CHISORA
Leszek Dudek, Materiał własny
2012-07-16
Tak jak można się było tego spodziewać, konflikt Davida Haye'a (26-2, 24 KO) z Dereckiem Chisorą (15-4, 9 KO) zakończył się w chwili przerwania walki. Zawodnicy pogodzili się jeszcze w ringu, a na konferencji prasowej obydwaj zapewniali się o wzajemnym szacunku i komplementowali przeciwnika.
Zawiedziony wynikiem "Del Boy" nie miał ochoty na długie wywody. Wziął na siebie winę za porażkę i przyznał, że nie stosował się do poleceń ze swojego narożnika. Zwycięski "Hayemaker" zapewnił, że jest gotowy do starcia z Witalijem Kliczką (44-2, 40 KO), ale nim pomyśli o następnym kroku, spędzi wieczór świętując zwycięstwo przy dobrym drinku...
Bo mnie k...zemdli!Wez daj spokoj z tym Adamkiem co ty ku...Boga w nim widzisz czy co?Czym tym zyjesz co cpasz ze myslisz ze Adamek bedzie mistrzem w HW?z calym szacunkiem dla Tomka ale powinien wrocic skad przyszedl i tyle.W HW nigdy nic nie ugra nigdy nie bedzie mistrzem NIGDY
watpie zeby Adamek walczyl z Haye ,bo walka miedzy nimi nie przyniosla by zyskow Davidowi taich ja z kilkoma innymi zawodnikami
nie ma co pisac ,ze gdyby Haye byl wyzszy ,to by byl mistrzem itd
, bo wyzszy nie bedzie i wtedy ze wzgledu na wzrost ,pewnie byl by innym bokserem ,niekoniecznie lepszym
Gdyby Gamboa lub Pacquiao mieli po 185cm i 100kg, oraz obecną szybkość, technikę i proporcjonalnie silniejszy cios to każdy obecny HW łącznie z braćmi Kliczko padł by w pierwszej rundzie.
tak ale ja mam na myśli całą erę kliczków którzy którzy poprzez ponadprzeciętne warunki dominują ale tylko warunki bo umiejętności mają wysokie ale gdyby np. byli nizsi na tej samej zasadzie haye by ich oklepał wiem że to gdybanie ale tak jest
I tu się nie zgadzam przy ich stylu boksowania i mniejszym zasięgu ramion nie mieliby szans z hayem
Stonka napisal to co ja chcialem napisac ,bo tak to widze
Styl zawsze musi być dopasowany do warunków fizycznych, i inne (teoretycznie gorsze) warunki fizyczne nie zawsze są wadą.
Gdyby Tyson miał 195 cm wzrostu i swój styl też by sobie nie radził, bo ego uniki, zejścia, "półprzysiady" były by wtedy gówno warte.
Tak samo jakby Haye był wyraźnie większy jego balans byłby dużo mniej skuteczny za to pewnie jeszcze lepiej wchodziłby jego doskonały lewy - prawy.
Jak widzisz takie rozważanie nie ma sensu, gdyby był wyższy to byłby kim innym, innym bokserem.
zgadzam się to tylko gdybanie nie mniej jednak szkoda że nikt nie może sobie poradzić z dominacją kliczków
Donaire natomiast zawsze był wyższy od przeciwników i ma pod to jest nauczony boksowania (jest wyprostowany bije dużo prostych), więc gdy dostał boksera 180cm mimo różnicy klas miał duże problemy z sięgnięciem go z prawej. Gambole taki przeciwnik tylko ułatwiłby zadanie bo łatwiej mu wleźć po ręce i ma bardziej statyczny cel.
Kelnrzyn dobry w te klocki, to powiedz mi dorzucam pacmanowi,
drugą parę rąk! Dokładam 50 kg.. Czystych mięśni. Waży już 150 przy tym nie traci nic z szybkosci i techniki! W razie wu instalujemy szczęke z tytanu coś a la szpila.
Czy teraz ma szanse?
Ja mysle ze wtedy Pac zjadl by Marqueza iciekawe jak Pacman by dostosowal styl do nowuch warunkow