WASILEWSKI KONTROWERSYJNIE O ADAMKU
W telewizyjnym studiu Polsatu w trakcie trwającej właśnie transmisji gali z Londynu, doszło do dość kontrowersyjnej sytuacji, gdy promotor Andrzej Wasilewski skomentował niedawną wypowiedź Tomasz Adamka (46-2, 28 KO) na temat możliwości jego walki z Arturem Szpilką (12-0, 9 KO). Przedstawił to w taki sposób, jakby ze strony "Górala" padła pierwsza krytyczna wypowiedź pod adresem "Szpili", pomijając oczywisty fakt znany czytelnikom bokserskich witryn internetowych, że to właśnie młody pięściarz z Wieliczki zaczął prowokować byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych, w licznych wywiadach video buńczucznie wypowiadając się na temat swojej ewentualnej walki z nim.
Następnie zaprezentowano wypowiedź Szpilki, w której wypowiada się z szacunkiem na temat Adamka i twierdzi, że nie jest jeszcze na poziomie, który umożliwiałby mu walkę z Adamkiem. Wszystko zostało przedstawione w taki sposób, jakby to Adamek prowokował Szpilkę, choć w rzeczywistości jak wiemy było dokładnie odwrotnie. Na szczęście przytomnie i honorowo zachował się obecny w studiu Janusz Pindera, który zwrócił uwagę, że to Adamek cierpliwie znosił liczne zaczepki Szpilki i w końcu odpowiedział na nie, nagabywany przez dziennikarzy.
Ja się nie zgadzam. Oczywiście, nie warto i nie należy robić Szpilce reklamy, ale takie zachowanie jest skandaliczne. Przedstawienie tej sytuacji na odwrót i szczególnie ten "propagandowy" filmik, gdzie Szpilka niby bardzo szanuje Tomka i tak dalej to żenada. Bardzo się tą szopką rozczarowałem, ale brawa dla pana Pindery za racjonalne i przytomne podejście do sprawy.
Proksa nie musi jeździć na Węgry do Laszlo.
Proksa chce trenować z Łapinem a nie np. z Gmitrukiem.
Bo słabo to słyszałem
Podoba mi sie to ze obiektywnie i profesjonalnie potrafi podejsc do sprawy. A co do pana Wasilewskiego ...... nie wydaje mi sie zeby byl on jakims super promotorem ..... mam wrazenie ze czasami od rozwijania umiejetnosci swoich bokserow i sprawdzania ich na tle mocnych rywali woli jednak zarobic duzo pieniedzy...
Co do walki Tomka Adamka ze Szpilka wydaje mi sie ze Szpilka nie mial by duzo do powiedzenia w takiej walce . Tomek jest od niego co najmniej o dwie klasy lepszym bokserem.... i taki pojedynek moglby sie skonczyc sroga lekcja i sprowadzeniem na ziemie Szpilki.... i nie wiem czy pozniej Szpilka bylby w stanie sie odbudowac szczegolnie psychicznie .... A Szpilka powoli zaczyna za duzo gadac ... bo obil kilku kelnerow wszyscy zaczeli sie nim interesowac i poczul sie gwiazda... narazie jest on tylko sredniakiem posiada duzy potencjal ale niech skupi sie na rozwijaniu swoich umiejetnosci a nie na bez sensownym gadaniu bo to do niczego dobrego go nie doprowadzi
Szpilka mi kojarzy sie z Najmanem, nie wiem dlaczego...
O ile Kostyra jeszcze ma wiedzę ( choć z relacjonowaniem faktycznego przebiegu walki już gorzej) to Wójcik wydaje się niestety kompletnym dyletantem. Sztucznie podgrzewa atmosferę jakby wywodził się z jakiegoś podłego tabloidu. Do tego jak już ktoś zuważył prowadzi wywody, które rozumie chyba tylko on sam i jest z siebie wiecznie zadowolony. Ciekaw tylko jestem z czego on tak się cieszy ? Niestety jest też wicedyrektorem Polsat Sport więc utrata stanowiska pracy mu nie grozi.
Bardzo pozytywnie na ich tle wypada Janusz Pindera. Co prawda czasem też popełnia dziwne błędy- nie zauważył kontuzji Chambersa w walce z Adamkiem- ale mimo wszystko to najlepszy polski komentator bokserski. Cenię go też za brak stronniczości i skormność
Temat Szpilki chyba jasno widac slychac ze staraja sie wiecej zarobic na nim niz prowadzic do walk, walka z McClinem pokazala zarowno tenerowi lapinowi jak i pomotorce ze szpilka nie ma szans poki co na wieksza walke;x wiec teraz staraja sie szybko odbic temacik zeby kibice zapomnieli...
Sorry ale jak już piszesz że Adamek wystąpił na HBO przez Arreole, to napisz też że Fonfara był na ESPN przez Johnsona...