KHAN vs GARCIA - REDAKTORZY TYPUJĄ
Przepełniony boksem weekend zostanie zwieńczony nocnym pojedynkiem Amira Khana (26-2, 18 KO) z Dannym Garcią (23-0, 14 KO) o tytuły WBC i WBA w wadze junior półśredniej. Amerykanin może pochwalić się nieskażonym porażką rekordem, ale to nie on będzie faworytem unifikacyjnej potyczki w Mandalay Bay w Las Vegas. Tym razem redaktorzy Bokser.Org są wyjątkowo zgodni i wypatrują pewnego zwycięstwa "King Khana" - zadecyduje doświadczenie i większy warsztat bokserski. Zgadzacie się z nami?
- Zaważy doświadczenie z walk z najlepszymi. Skoro wypalony i słabo przygotowany Erik Morales nie miał problemów z trafianiem Danny'ego Garcii, nie powinien ich mieć także Khan. Amir rzadko stoi w miejscu i na pewno nie zamierza wdawać się w wymiany ze statycznie boksującym rywalem. Jeśli "Swift" nie będzie lepszy, niż w swoich poprzednich dwóch walkach, przegra przed czasem. Jeżeli jednak prawdą jest, że wciąż rozwija się w bardzo szybkim tempie, wytrzyma pełne 12 rund, ale co do wyniku nie będzie wątpliwości - Khan zwycięży wyraźnie, bez żadnych kontrowersji – opisuje swój scenariusz Leszek Dudek.
- Zdecydowanym faworytem jest dla mnie Brytyjczyk. Garcia nie walczył jeszcze z takim bokserem, o takich umiejętnościach. To prawda, pokonał wielkiego Moralesa, ale to już nie jest ten sam pięściarz, który wygrywał m.in. z Pacquiao. Khan będzie największą przeszkodą w jego dotychczasowej karierze i moim skromnym zdaniem przeszkoda ta stanie się za wysoka dla Amerykanina. Khan jest zupełnie na innym poziomie. Dodatkowo zdobył już dość spore doświadczenie i nie powinien mieć problemów z pokonaniem "Swifta". 25-latek z Boltonu gładko zwycięży – obstawia Czarek Kolasa.
- Khan jeśli naprawdę dobrze się przygotował, wygra zdecydowanie na punkty. O Garcii jest ostatnio głośno, ale gdy zaczął walczyć z pięściarzami ze światowej czołówki lub tymi, którzy kiedyś do niej się zaliczali, nie wypada już tak przekonująco. Ponadto ma w swoim dorobku niewiele takich pojedynków, co też będzie miało znaczenie w konfrontacji ze znacznie bardziej doświadczonym Khanem – zauważa Tomasz Ratajczak.
- Tym razem nie powinno być niespodzianki. Khan za wszelką cenę będzie chciał wrócić do wielkiej gry i udowodnić niedowiarkom, że porażka z Petersonem nie była słuszna. Widać, że zadra w sercu kłuje go intensywnie. Brytyjczyk po swojej stronie będzie miał szybkość, mobilność i nieocenione w walkach mistrzowskich doświadczenie. Jeżeli Garcia nie popracował nad obroną, to może skończyć tę walkę w pozycji horyzontalnej albo w najlepszym wypadku z mocno obitą głową – twierdzi Piotr Jagiełło.
Haye - Chisora = Chisora przez KO
Khan vs Garcia = Khan wyraźne na pkty.
Amir zdecydowany faworyt, tu chyba nie ma nikt wątpliwości, wiec tym bardziej mój typ na Dannego powinien szokować.
Amir będzie lepszy, ale Gracia troszkę szczesliwie odwróci wynik walki i to jest mój typ.
Haye - Chisora to 10 rundowa walka.