ANDRZEJ FONFARA vs GLEN JOHNSON
fot. Jacek Boczarski, Materiał własny
2012-07-14
Andrzej Fonfara (22-2, 12 KO) odniósł największy sukces w swojej dotychczasowej karierze, pewnie pokonując na punkty w Chicago rutynowanego byłego mistrza świata wagi półciężkiej Glena Johnsona (51-17-2, 35 KO). Polski pięściarz udowodnił tym samym, że zalicza się do światowej czołówki i stać go na walki o naprawdę dużą stawkę.
Dodaj do:
wygral dla Kuleja
Istnieja strony,ktore moga w pomoc wysledzic adres IP,nie mialem problemow w wysledzeniu adresow IP pewnego uzytkownika z tego forum,zajelo mi to 5min.
Walka Fonfary ciekawa,widac,ze ma juz fanow wsrod lokalnej spolecznosci,brawo i zycze wiecej sukcesow.
Wyświetlające się ostrzeżenie przy otwarciu bokser.org przez Google Chrome.
Brawo dla Andrzeja
tez mi sie takie cos wyswietla!!! Tyle, ze po angielsku.
To Redakcji problem ale nie idzie przez Chroma portalu przeglądać.
co do tego waluty.com.pl to też to widziałem... taka googlowa cenzura. Stronę mojego ojca też blokowalo przez pół roku i nie potrafiła zlikwidować tego firma odpowiedzialna za hosting.
Poszukam posta w którym kogoś obrażasz i też Cię podam do sądu szykuj się
Pokaz mi tylko jakieś podstawy prawne, że sprawa jest do wygrania.
Rowniez Sam Colonna swietnie ustawil Fonfare a sam Andrzej duzy spokoj jak na 24 lata i male obycie ringowe.Johnson siadl troche fizycznie w drugiej polowie walki ale to nie umniejsza nic Polakowi,ktory dobrze zmienial tempo,przyspieszal,obijal korpus.
No i ten prawy ladnie omijal garde z boku co czesto podkreslal Atlas.
Zwyciestwo zasluzone,wydaje mi sie ,ze nawet Johnson przytaknal werdyktowi tym skinieniem glowy.
havoc23
sam nr IP mi wystarczyl aby wysledzic uzytkownika z dokladnoscia budynku z ktorego byly wysylane posty,a absolutnie nie jestem jakims komputerowcem,wystarczylo poszykac w google co i jak i odpalic mapy i wszystko wyskakuje.
A portal bokser.org jest jedna z moich ulubionych stron,odwiedzam ja nawet kilkanascie razy dziennie,ale to nie oznacza,ze nie moge jako uzytkownik jej krytykowac.Wiec prosilbym abyscie zrobili cos z tym "ruskim syfem"blokujacym wstep do portalu.
Glen to facet, ktory jest co najmniej o klase lepszy od wszystkich poprzednich przeciwnikow Andrzeja. Doswiadczony, twardy oraz z duzymi umiejetnosciami. Pokonac takiego faceta to sztuka, chociaz niektorzy beda mowic, ze Glen jest juz stary! Kat oraz Vitek tez sa "starzy."
Fonfara udowodnil mnie dzisiaj pare rzeczy;
(1) Ma spore umiejetnosci bokserskie, takze czuje sie dobrze walczac i na dystans, jak tez w pol-dystansie;
(2) Nie boi sie przeciwnika, ani sie nie podpala, jak tez dobrze egzekwuje taktyczny plan walki;
(3) Ma calkiem niezla odpornosc na ciosy, nawet bedac szczuplym bokserem, bo Glen go trafil solidnie kilka razy.
(4) Ma dosc silny cios, bo jego ciosy robia wrazenie nawet na bardzo odpornym przeciwniku.
Krotko mowiac, Fonfara to nastepny polski bokser z papierami na mistrza swiata. A ma dopiero 24 lata!
odpowiedziałem Ci dlaczego traktowanie adresu IP jako danej osobowej nie ma sensu, a Ty dalej swoja śpiewka.
- adres IP dotyczy komputera a tak naprawdę kart sieciowych. Ja mam 4 karty sieciowe w 1 kompie, z których każda ma inne IP, z czego dwie
- który adres IP jest daną osobową skoro masz w komputerze 2 karty sieciowe? Np 1 wifi a drugą z wejściem Ethernet
- co jeżeli masz 100 komputerów w domu i każdy ma swoje ip?
- co jeżeli masz 1 komputer na całą rodzinę?
- masz własny serwer wykupiony albo chociaż adres ip żeby twierdzić, że ip jest Twój?
- co w przypadku jeśli używasz wirtualnych maszyn do zaprojektowania wirtualnej sieci albo dzielenia karty sieciowej?
- adres ip dotyczy tylko konkretnej podsieci... w każdej podsieci komputer będzie miał inny adres ip.
- ip definiuje się samemu statycznie lub dynamicznie przez DHCP. Możesz w każdej chwili zmienić swój adres IP w ustawieniach połączeń sieciowych.
- tak jak ktoś powiedział, jak masz internet na osiedlu albo router to nie możesz mieć własnego ip, masz tylko ip "osiedlowe", na zewnątrz routera masz ip routera, wewnątrz sieci masz ip lokalne.
Czegoś jeszcze nie rozumiesz?