HAYE I CHISORA: KŁÓTNIA NA KONFERENCJI
Leszek Dudek, Nagranie własne
2012-07-12
Podczas wczorajszej konferencji prasowej z udziałem Derecka Chisory (15-3, 9 KO) i Davida Haye'a (25-2, 23 KO), pomiędzy głównymi bohaterami sobotniej gali wywiązała się ostra wymiana zdań. "Hayemaker" wyśmiał trzy porażki rywala na zawodowym ringu, "Del Boy" zwrócił uwagę, że na spotkanie z przedstawicielami mediów jego rodak przyszedł w towarzystwie dużej liczby ochroniarzy. Nietypowo, bo już dziś odbędzie się ceremonia ważenia Haye'a i Chisory. Pozostali uczestinicy gali na stadionie Boleyn Ground zostaną zważeni jutro.
podasz jakiś link?
Data: 12-07-2012 16:29:23
transmisja z wagi na boxingbet! już się zaczęło
dziękówka!
podasz jakiś link?
Data: 12-07-2012 16:41:29
czemu wazenie nie jest jutro a dzis ? walka jest przeciez w sobote
Żeby jutro odwołać walke ;]
Chisora jest zrelaksowany, Haye zestresowany. Walkę wygra jednak Haye na punkty.
http://liveboxtv.com/?page=mOmRnaKWmKeYmOmRnaWYnqyYl9vY1t8=
Data: 12-07-2012 16:49:17
wazenie
http://liveboxtv.com/?page=mOmRnaKWmKeYmOmRnaWYnqyYl9vY1t8=
...
dzięki za link. lecą powtórki z ważenia .
Wiesz co tak naprawdę myślę?
Że ta walka zostanie w ostatniej chwili odwołana... Bo w sumie parę rzeczy delikatnie to sugeruje:
1)Waga na dwa dni przed galą, czyli fakt dość nietypowy. No ale to można zawsze jakoś wyjaśnić.
2)Do gali 2 dni, a nie wiemy NIC o undercardzie. Kompletnie nic. Czy to nie dziwne? Tak bardzo promowane wydarzenie, a oprócz walki wieczoru nic się nie będzie działo?
3)10 rund? Jaki to ma sens?
4)Pół żartem, pół serio: Chisora nie zrobił jeszcze nic głupiego.
...
Nie odwołają tego . dużo kasy do zarobienia!
Nie twierdzę, że zostanie odwołana, tylko że trochę rzeczy na to wskazuje. A co do zarobienia dużej kasy, to zawsze można zarobić jeszcze więcej, więc wiesz... Oczywiście nie chcę odwołania tej walki, ale jeśli EWENTUALNIE do tego dojdzie, to nie będę zdziwiony.
109,300 ważył z Vitem.
nie ma faworyta walka potrwa raczej na punkty
ciekawi mnie taktyka oby zawodników
jak chisora ruszy od razu na heya to moze być bardzo ciekawie!!
No niby tak ale trochę dziwna sprawa że nic nie wiadomo o reszcie obsady tej gali ...
A ważenie lipa. Za bardzo przeszkadzała ta bramka
Chyba redakcja dała taki tytuł żeby wzbudzić zainteresowanie...Normalna wymiana zdań zreszta same bzdury walka nie ma możliwości nie zakończy się w 1-2-3 rundzie potrwa cały dystans ewentualnie przez TKO przegra Chosora po 8 rundzie.
Jutro wyskakuje jestem jak Kostecki mam neta pod celą hehe
po pierwsze nie wiem co to paka a po drugie kim Ty jesteś i skąd ze Cie to interesuje tak okrutnie bo ja nie kojarzę Twojego nicku a jestem to co dzień...
Frankie Gavin vs ????
Matthew Hall vs Jack Culcay
Podobno ci zawodnicy mieli walczyć na tej gali,niestety żadnego potwierdzenia znaleźć nie mogę.
weź się ogarnij a jak szukasz to idź na ulice to na pewno znajdziesz jakiegoś fightera mi się napinać przez neta nie che nie mam nastroju...
Heffron - McDonagh
HALL - O'SULLIVAN
WALSH - URBANO
HAYE - CHISORA
Teraz chciałeś byś śmieszny wyszło żałośnie.Moge z Tobą podyskutować ale na temat walki o głupotach nie chce mi się pisać...
Co ciekawe to żadnej z walk tego wieczoru nie ma na boxrecu.O co cho,co jest...Boxrec to chyba Angielska strona,może Brytyjska federacja maczała w tym palce,ale przecież reszta zawodników ma normalne licencje.
A Chisora jaki jest rzuca się na słabsza kobietę za sms-a???Czytałeś ostatnio co mówił Chisora że wspiera gejów że niby czuł się biedaczek jak owieczka w stadzie wilków bo tacy rasiści cą w Finlandii(walka z Heleniusem).Poza tym Heye ma wszystko petardę,szybkość,balans,prace nóg i jest inteligenty w ringu a Chisora to taki taran idzie do przodu nawet balans nie do końca mu wychodzi wszystko przyjmuje na szeke która ma twarda to fakt ale z takim stylem nie widzę jego przyszłości za 2-3 lata tym bardziej ze nie ma na tyle ciosu mocnego żeby w półdystansie zadziałać...
Widzisz a o tym nie slyszalem... Mam jakas slabosc do ludzi niepoczytalnych o ile nie robia szkody innym...
COP
Jak obstawiasz wynik?
No właśnie jak już jesteś jaki obstawiasz przebieg walki???Nie raz jesteś okrutnie irytujący mówiąc delikatnie ale lubię zapoznać się z Twoja opinią bo widzę masz fachową lepszą niż nie jeden dziennikarz piszący w PL o boksie...
Spojrzałem na boxrec bo zdziwiłem się wpisami że ma być tylko 10rund! Skoro walka jest o pasy interkontynentalne to powinno być 12.
COP
Jak obstawiasz wynik? "
Przede wszystkim, zaluje iz nie moge na tej walce byc, gdyz zapowiada sie bardzo interesujaco. IMHO David Haye powinien znokautowac Chisore. Oczywiscie w tego typu pojedynkach zawsze jest ten element emocji, ktory towarzyszy dwom nuienawidzacym siebie nawzajem piesciarzom a juz sam ten fakt, moze spowodowac iz wszystkie elementy strategiczne zostana porzucone bardzo wczesnie i dojdzie do bijatyki, aczkolwiek haye z pewnoscia bedzie stral sie kontrolowac przebieg pojedynku w swoim wlasnym stylu.
WARIATKRT
Jeszcze nigdy cop nie wytypował prawidłowo wyniku walki! Nawet w przybliżeniu))) Teraz będzie tak samo))
Spojrzałem na boxrec bo zdziwiłem się wpisami że ma być tylko 10rund! Skoro walka jest o pasy interkontynentalne to powinno być 12. "
Walki mistrzowskie nie musza odbywac sie na dystansie 12 rund. Jezeli federacje organizujace pojedynek, promotorzy i piesciarze preferuja 10, nie ma w tym niczego niewlasciwego, aczkolwiek masz racje, ze wiekszosc walk o pasy czy nawet paski sa na dystansie 12 rund.
No właśnie jak już jesteś jaki obstawiasz przebieg walki???Nie raz jesteś okrutnie irytujący mówiąc delikatnie"
Z pewnoscia nie jestem irytujacy dla ludzi inteligentnych. Co do samej walki, wiem iz kilku z was na niej bedzie. Pamietam, ze Waters sie wybiera i chyba speed... Ktos jeszcze?
WARIATKRT
Jeszcze nigdy cop nie wytypował prawidłowo wyniku walki! Nawet w przybliżeniu))) Teraz będzie tak samo))"
No coz, jezeli takie stwierdzenia ma ci poprawic humor...lol...
W sumie to u nas też walki o pasy interkontynentalne były 10 rundowe.Choćby Jonak-Bunema.Ja jednak wolałbym 12 rundówkę.
HAYE MAM NADZIEJE,ŻE WYGRASZ.
Chisora nie zaskoczył mnie "wygraną" z parszywie przereklamowanym Finem, Ale sądzę, że Finn z Haye skończył by przez KO. Nie zaskoczyła mnie dobra postawa z Witkiem (choć praktycznie przerżnął wszystkie rundy)bo Witek zawsze walczy na ile musi.
Haye to inny bokser jest za szybki, za ruchliwy i nie sądzę żeby Chisora go zajechał jak Frazier. Duży plus dla Haye to, że Chisora ma przeciętny cios.
2,6 kg mniej jak już być precyzyjnym :)
Data: 12-07-2012 18:10:25
Zwrocic nalezy uwage na sposob zadawania ciosow przez Chisore i jakie mankamenty defensywne doprowadza do jego przegranej. Bedzie to kluczem do ofensywbej strategii Haye. Jego umiejetnosc balansu cialem i wystrzeliwania silnymi ciosami w roznych plaszczyznach zdeterminuja poziom tego pojedynku.
...
Jest w tej uwadze pewna myśl ale ja ją troszke zmienie jeśli pozwolisz .
To nie mankamenty w defensywie Chisori powodują iż przegrywa ostatnio.
On podczas walki zamyka sie , jakby przestaje widzieć możliwości i sytuacje które mogą przeważyć na jego korzyść .Podam przykład z walki z Kliczką , atutem Chisori były ataki na korpus , Kliczko odczówał to bardzo jednak Chisora pomimo mnustwa okazji do ponawiania takich ataków z pozytywnym skutkiem jakby nie widział w tym swojego atutu.
Moja konkluzja brzmi - to nie defensywnie Chisora jest słaby lecz ofensywnie , nie umie wykorzystać swoich atutów (umiejetności wchodzenia w półdystans ) aby przechylić wygraną na swoją strone .On powinien wygrać z Kliczką a przegrał .
emocje rosna, oj rosna... Juz nie moge sie doczekac, jutro 15:35 samolot i siup do Londka Zroj :-) Wypilem dzisiaj 3 redbulle i nie wiem czy rece mi sie trzesa od tego wlasnie, czy z emocji. Nie moge sie doczekac sobotniego wieczoru !!!! Go Dereck Go !!!
No,rosną,życzę udanej wycieczki tobie i Speedowi(no i tym co tam będą),a nam kibicom zajebistej walki.3 Redbulle to jak feta,ja bym 3 dni nie spał,raz w życiu wypiłem kawę i miałem trzęsiawki przez parę godzin,chyba mój organizm nie toleruje kofeiny.Na walkę będzie browarek i też liczę na Derecka,ale ponad wszystko liczę na kapitalną walkę,oby nie było skandali i wałków,czysta walka i niech wygra sport,czyli po prostu lepszy.
http://www.youtube.com/watch?v=GhVHur8AcK4&feature=player_embedded
Chisora spokojny bo on ciagle jointy jara. Zapytaj sie usera liscthc czemu on zawsze taki spokojny :-)
Tak lisciu?
natomiast w temacie ...kibicuje Chisora i licze na nokaut
I znów za bardzo teretyzujesz! Helenius nie jest "parszywie" przereklamowany ! Uważam że to pięściarz conajmniej na poziomie Wałujewa na tle którego Haye wypadł gorzej niż Chisora z Heleniusem.
Ponadto nie sądzisz by Chisora "zajechał" Haye ponieważ ten ma takie czy inne cechy. Pięściarze słabsi od Chisory w typie swarmera stwarzali mu ogromne problemy.Fragomeni jest małą kopią Derecka i na jego tle Haye wyglądał gorzej niż Włodarczyk. Zmiana kategorii wagowej przez Davida nie ma znaczenia bo podczas walk zarówno w cruser jak i HW waży mniej więcej tyle samo.
Reasumując))) Chisora to nie powolny Wałujew przed którym David sobie spokojnie uciekał czy porozbijani Ruiz lub Barret! To szybki na nogach i zadający mnóstwo ciosów czołg ktory moim zdaniem zamęczy Davidka. Pozdro
wczoraj mowiles, ze Dereck ma wazyc ok 105kg. Skad miales takie newsy? Wyszlo troszku inaczej. Baw sie w sobote dobrze na stadionie, ja bede :-)
miejmy nadzieje ,że podczas walki nie będzie zjarany . Chociaż Tyson był i wygrał :)
"To szybki na nogach i zadający mnóstwo ciosów czołg ktory moim zdaniem zamęczy Davidka." to też teoretyzowanie :)))
Zresztą - Twoją wersję uważam również za całkiem możliwą i wcale ta wersja wydarzeń mnie by zszokowała. Wybieram tylko tą najbardziej prawdopodobną moim zdaniem.
Ps. walka z Walujewem to kiepski wyznacznik bo pewnie Dawid wiedział, przed walką że jak go Wał nie ustrzeli to wygra...więc zrobił minimum.
Walka z Fragomenim była bardzo dawno, i w rewanżu mógłbym Ci wrzucić parę walk w których Chisora jest nieprawdopodobnie ociężały.
i za to go lubię ,daje ujście swoim emocjom ,niczego nie ukrywa ,jest najbardziej prawdziwy w tej grze
Kamyk
Chisora spokojny bo on ciagle jointy jara. Zapytaj sie usera liscthc czemu on zawsze taki spokojny :-)
Tak lisciu?
Toż to oczywista oczywistość.Ale chyba jednak Chisora nie jara,wszak można za to być zdyskwalifikowanym jak za doping(THC długo siedzi w organizmie),głupie ale prawdziwe niestety.
Hellenius nie jest taki zły, Dimitrenko również. Tyle że jak kogoś reklamuje się jako olbrzyma co pozamiata całą HW, i daje mu się duże szanse z braćmi Kliczko... to okazało się że jest parszywie przereklamowany.
Jeśli by się mówiło o nim solidny,niebezpieczny olbrzym z pierwszej 20-stki HW (może 10).... to nie byłby przereklamowany
Data: 12-07-2012 19:01:36
Ja to mam obawy, czy ten swir Chisora nie odwali w ringu jakiegos numeru,
...
A ja myśle ze on nie jest zadnym świrem , wobec Kliczków zachował sie tak jak zasłużyli. Ja widze w nim osobe zdystansowaną i wyluzowaną.
Bardzo ładnie to ująłeś o brakach w ofensywie Chisory. To w walce z Vitkiem aż kłuło w oczy. Tylko, że to była walka z Vitem, z którym to nasz Adamek (potrafiący zadawać naprawdę fajne kombinacje) nagle tracił rezon,pomysł i wyglądał na amatora. Wydaje mi się, że stawka ich przerosła. Jednak Dereck w walce z Heleniusem pokazał się z dobrej strony, więc nie taki znowu słaby w ataku. Jak dla mnie Haye ma więcej atutów po swojej stronie, ale Chisora ma wielki zapał i serce do walki, więc nie spisywałbym go do końca na straty.
Jesli mialbym upatrywac jego szans to wlasnie mialy to byc trzy koncowe rundy.
W tej sytuacji Derecka ratuje jedynie bardzo mocne tempo od samego startu i praca przez trzy minuty kazdej z rund.Ani chwili oddechu dla Davida a okazje sie znajda bo Haye lubi sobie odpoczac w trakcie walki.
Duzo bedzie zalezalo od sedziego ringowego czy pozwoli na silowa walke przy linach czy od razu bedzie przerywal zwarcia.
Chisora musi wykorzystywac kazda okazje na przepychanke,zepchniecie lzejszego rywala do naroznika a tam wieszanie,lokcie,zapasy i ciosy na dol.Czasem bedzie musial podbiec zeby zlapac kontakt z Davidem ale innego sposobu nie ma bo na srodku ringu Del Boy jest bez szans i bedzie sluzyl za zywa tarcze.
Duzo zalezy tez od psychiki Hayemakera;jesli wyjdzie luzny i bedzie uzywal nog,balansu tulowiem i stanie sie nieuchwytny to Dereck moze zrobic cos glupiego i zostac zdyskwalifikowany.
To najgorsza opcja dla fanow.
Natomiast jesli Chisora zalezie za skore Davidowi a ich bliski kontakt powoduje nerwowosc Haya co juz mozna dostrzec ,to Haye bedzie spiety,bedzie probowal urwac glowe jednym ciosem i szybciej spali energie.
To wyrownaloby szanse a deja vu z walki z Thompsonem stanie sie realna .David nie potrafil skonczyc starego Carla i wyboksowal sie.
Bylo to dawno ale ciagle prawda.
Myślę,że Haye wygra na punkty.Chisora będzie szedł do przodu i będzie próbował zagrozić Davidowi,ale za dużo nie osiągnie.Haye ma podobne elementy do Vitalija.Też bazuje na refleksie i odchyleniach,a przy tym jest silny i szybki.Chisora będzie miał krótszą drogę do głowy Hayea,niż do Vitalija .Niech Haye nie będzie taki pewien,bo może się to dla niego kazać droga przez mękę.
Jesli mialbym upatrywac jego szans to wlasnie mialy to byc trzy koncowe rundy..."
Masz racje. To byla wlasnie sporna kwestia w kontrakcie ale w koncu udalo sie obozowi Haye przepchnac swoja wersje.
Kliczki - przepaść -Haye- przepaść i reszta HW tak to na teraz koledzy wygląda...dość bladawo
Data: 12-07-2012 19:17:39
..
Spoko , nie spisuje go na straty , ucieszył bym sie po wygranej Chisory.
Jednak przyznasz że wynik tej walki jest wielką niewiadomą , no przynajmniej dla mnie o czym jasno pisze teraz .
...Kliczki - przepaść -Haye- przepaść i reszta HW tak to na teraz koledzy wygląda...dość bladawo"
Oczywiscie dominacja Klitschkos jest oczywista, ale przepasci pomiedzy Haye a reszta trudno sie doszukac. Mysle, ze jest jeszcze kilku piesciarzy bedacych razem z Anglikiem w grupie za Klitschkos.
swoja drogą co ciekawe HW teraz to najsłabsza z wag.... niby królewska.... a jednak dziadowska
oby zjawił się ktoś kto to rozrusza
On nigdy nie zrezygnowal a jego decyzje sa podejmowane stricte pod wzgledem wartosci biznesowych. David jest jeszcze mlodym piesciarzem i moze z powodzeniem pozwolic sobie na takie zabawy z emeryturka...
Data: 12-07-2012 19:27:18
Mam nadzieję,że Chisora znokautuję Hayea.Nie będę zdziwiony,jeśli Haye będzie sfrustrowany tym,że jego ciosy nie robią wrażenia na Chisorze i Dereck będzie go niszczył.Chociaż trzeba przyznać,że Haye jest ciężko t czysto trafiać.
Myślę,że Haye wygra na punkty.Chisora będzie szedł do przodu i będzie próbował zagrozić Davidowi,ale za dużo nie osiągnie.Haye ma podobne elementy do Vitalija.Też bazuje na refleksie i odchyleniach,a przy tym jest silny i szybki.Chisora będzie miał krótszą drogę do głowy Hayea,niż do Vitalija .Niech Haye nie będzie taki pewien,bo może się to dla niego kazać droga przez mękę.
...
Chisorze pomimo nie wątpliwego talentu , odporności , brakuje tej kropki nad "i" żeby być najlepszym , zdobył sympatie na całym świecie i moją ,będe mu kibicował w tym pojedynku.
swoja drogą co ciekawe HW teraz to najsłabsza z wag.... niby królewska.... a jednak dziadowska
oby zjawił się ktoś kto to rozrusza"
Rok temu sadzilem, ze waga ciezka to:
1-2 Klitschkos
3-4 Haye & Adamek.
Teraz sklonny jestem sadzic, ze po odejsciu Vitaliya, oczywistym dominatorem bedzie Wladimir a za nim grupa nie dwoch a 4-6 piesciarzy, nazwijmy ich pretendentami" w ktorej oprocz Haye i Adamka znajduje sie kilku innych piesciarzy (prawdopodobnie kazdy z nas wpisac sobie moze kilka nazwisk), ktorzy moga ze soba konkurowac jak rowny z rownym... Ja widze tam Povetkina, Jenningsa, Mitchella...
Oczywiscie Adamek jest w ścisłej grupie następców ,ale też należy wspomnieć o silnej pozycji Wacha ! Skromny i silny. Oczywiście zobaczymy jak to sie ułoży , oby jak najmniej Wałków (oszustw) a jak najwiecej walki w ringu .
Oczywiscie Adamek jest w ścisłej grupie następców ,ale też należy wspomnieć o silnej pozycji Wacha ! Skromny i silny. Oczywiście zobaczymy jak to sie ułoży , oby jak najmniej Wałków (oszustw) a jak najwiecej walki w ringu ."
Wach jest strasznie slabiutki technicznie a jego wysoka pozycja w rankingach zupelnie nieuzasadniona, gdyz tak naprawde jeszcze nikogo nie pokonal. Oczywiscie nie neguja dobrych warunkow fizycznych i faktu, ze ma czym uderzyc a to sie zawsze liczy. Rozumiem, ze macie z nim zwiazane nadzieje i dobrze. Zawsze trzeba wspierac swoich.
Adamek też był słabiutki i dajmy kredyt zaufania Wachowi!
Z duza przyjemnoscia ogladalbym zarowno Haye jak i Chisore np. w madison Square Garden. Moze taka mala gala na poczatek:
Arreola-Haye
Jennings-Chisora
a do tego Wildr-Fury
Adamek też był słabiutki i dajmy kredyt zaufania Wachowi! "
Jak Wach pokona kogos pokroju Arreoli i Chambersa, przyznam ci racje. Na chwile obecna to bezsensowna rozmowa.
Lubię Wacha - sprawia wrażenie równego chłopa ale nie ma to nic wspólnego z klasą sportową. Wach może powalczyć ze Szpilką czy Albertem.
Z Haye skończyłby jak Bonin
Ucieklo mi nazwisko Arreoli z poprzedniego wpisu...
Masz racje ale to nie oznacza że mamy w niego nie wierzyć jak wierzy się w Górala!
Paradoks polega na tym że Wach sympatyczny gościu i ma też grono kibiców w każdymbądżrazie zaliczam się do nich!
A jeżeli chodzi o aspekt sportowy to zobaczymy jak dalej?
Z całego serca kibica boksu życze mu tego!
Data: 12-07-2012 20:25:16
...
Zobaczysz , jeszcze bedziesz pluł na te słowa jakie wypowiedziałeś.
Wach robi niesamowite postępy , to już nie jest zaden drewniak .
ale postaram się to przedstawić
odnośnie kliczek
wbrew obiegowej opinii Władimira nie uważam za wybitnego boksera ponieważ pasy które zdobył były wynikiem juz schyłku HW oraz co bardzo istotne przerwa w karierze Vitka... dla mnie to właśnie Vit jest "ostatnim Carem " w hw
widzisz ciężko mi tu kogokolwiek wymienić bo tak naprawdę jak już pisałem wcześniej w dzisiejszych czasach aspekt sportowy i rywalizacja jest czymś drugorzędnym...staranne dobieranie sobie bezpiecznych przeciwników i pompowanie sobie rekordów jest w ostatnich latach standardem przez który tak naprawdę ciężko stwierdzić o potencjale dzisiejszej "czołówki" HW ... możemy natomiast sobie "pogdybać" i niestety powyobrażać(ponieważ czołówka ze sobą nie walczy i na to się nie zanosi) kto z tych bokserów jest potencjalnym przyszłym "zbawcą" tej wagi ja potencjalnie widzę Mitchella, Pulewa oczywiście pod warunkiem dobrego prowadzenia... ale to jak powiedziałem zgadywanka ....Povetkin natomiast to od lat jak dla mnie jeden z najbardziej przereklamowanych i nijakich bokserów i jego nie widzę w żadnej konfrontacji z kimkolwiek z tej dwójki...Solis ? kolejny niegdyś wielki talent a teraz ..... przeciętny .... i chyba raczej wypalony ze zmarnowanym potencjałem .... ciężko odpowiedzieć
zwróciłeś uwage na to jak zmienia sie sylwetka Wacha z chuderlaka na dobrze umieśnionego boksera ? zwróciłeś uwage na to że jego warsztat ulega poprawie ? To już nie jest gość z 3 rzędu !
Pokażcie mi jednego!!! boksera który był na zawodowy ringi 7 lat...i nagle wyraźnie po 30-stce zaczął robić astronomiczne postępy :))))
JEDNEGO, JEDYNEGO....33 to najczęściej wiek gdy myśli się powoli końcu kariery (jak się chce zachować zdrowie)
Też się głowie nad tym co napisałeś!
Nie ma odpowiedzi na to.
Znowu masz racje!
Nie chodzi o żadnego bata na K2 lecz w pużniejszej fazie karriery o jego całokształ jeżeli chodzi o sport a spróbować zawsze można no nie?
Oczywiscie nie teraz!
spoko , tu niechodzi aby kogoś przekonywać do Wacha . To nie jakaś agitatorska nagonka , ja wierze w niego i tyle .
...odnośnie kliczek
wbrew obiegowej opinii Władimira nie uważam za wybitnego boksera ponieważ pasy które zdobył były wynikiem juz schyłku HW oraz co bardzo istotne przerwa w karierze Vitka... dla mnie to właśnie Vit jest "ostatnim Carem " w hw "
Przejda do historii jako dominatorzy wagi ciezkiej z okresu pozbawionego gwiazd. Ja respektuje ich osiagniecia, gdyz sa duze ale patrzac bardzo uwaznie na ich respektywne kariery, masz absolutna racje co do Wladimira a Vitaliya rowniez zadnym nadprzecietnym piesciarzem bym nie nazwal, aczkolwiek to kawal twardziela umiejacego doskonale wykorzystac przewage warunkow fizycznych.
Zwykle podpisuje sie pod wiekszoscia Twoich wypowiedzi, ale tym razem sie nie zgodze. Wach po prostu pozno zaczal powazny trening z profesjonalnym sztabem, dlatego mimo przekroczenia juz dawno 30-stki, bardzo sie rozwinal. Zarowno fizycznie, jak i technicznie. Spojrz na Wladimira, jak bardzo sie rozwinal boksersko po 30 roku zycia. Mozna? Mozna :)
atmel - mi nie chodzi o wiarę, bo to mnie w boksie absolutnie nie obchodzi interesuje mnie boks na zimno.
Żaden absolutnie żaden bokser nie zrobił wyraźnych postępów w wieku 33lat po dość długiej karierze. Nawet Holy po Tysonie powiedział że nic nowego się nie nauczył tylko przygotował jak najlepszą formę.
Skoro żaden z setek znanych mi bokserów nie zrobił postępu w wieku 33, to nie wierzę że zrobił to Wach.
Przejda do historii jako dominatorzy wagi ciezkiej z okresu pozbawionego gwiazd. Ja respektuje ich osiagniecia, gdyz sa duze ale patrzac bardzo uwaznie na ich respektywne kariery, masz absolutna racje co do Wladimira a Vitaliya rowniez zadnym nadprzecietnym piesciarzem bym nie nazwal, aczkolwiek to kawal twardziela umiejacego doskonale wykorzystac przewage warunkow fizycznych.
Z tym się zgodze!
Oki , poprostu mam inne zdanie , ja licze na Wacha . To nie znaczy ze mamy sie zrec na forum !!!!!!!!
Poprostu inaczej widzimy pewne sprawy ale najwazniejsze jest normalnie rozmawiać , a Ty normalnie rozmawiasz !!!!!!!!
Marciano dominator wśród emerytów i bumów.
Ja niewiem czy zamiesza ! :) ja mu tego życze .
To były piękne czasy boksu!
W pewnym sęsie!
Data: 12-07-2012 21:01:05
..
No Narazie , do usłuszenia i do następnej wymiany spostrzeżeń .
Kto?
Tyson- człowiek który przeszedł by po Wladku i to błyskawicznie
Lennox Lewis- to samo
Riddick Bowe- jak wyzej
Evander Holyfield identycznie
oczywiście mam na myśli tych bokserów w czasie ich świetności
jeszcze w latach 90 siatych w Boksie aby zarobić trzeba było się bić i wygrywać z najlepszymi ... to dopingowało do morderczych treningów i wybitnych walk ... natomiast z biegiem czasu "ewoluowało" to do zarobku bez ryzyka dziś Kliczko nie sa Wyzwaniem ... tylko sposobem na zarobek i tak naprawdę nie widać aby ktoś się do tego pałał .... spójrzcie co się działo przed walka Hayea i Władka .... pieniądze były czymś co decydowało o ewentualnej potyczce ...a nie ambicje ...smutne to ale prawdziwe
fenomenem Kiczkow jest doświadczenie z potyczek z zawodnikami którzy mieli doświadczenie z walk z lat 90 siatych wręcz w Mistrzowski sposób umiejętność wykorzystywania swoich gabarytów ... nie bez znaczenia jest tez pewność siebie która została zdobyta z biegiem czasu i wygranych ... przewaga psychologiczna daje spokój rozsądne myślenie i biorąc pod uwagę słabość dzisiejszego HW ...spokojne i efektywne wygrane.... właśnie dla tego Wladka nie nazwę wybitnym ...w latach 90 siatych byl by dobrym ... ale nie mistrzem,
Bardzo lubię wymieniać argumenty z różnymi użytkownikami niestety często spotykam bariery których niektórzy nie przeskoczą. Piszesz że mi uzasadnisz że się mylę a jako podstawę postu wymieniasz kilku którzy by po Wladku przejechali bez żadnych argumentów. Nie podajesz żadnego dobrego argumentu za twoją tezą bo co to za argument że byli zmuszeni do ciężkich treningów żeby kasę zdobyć. Obserwujesz Klitscków? Uwierz mi że trenują równie ciężko więc to odpada. Tematu kasy nie ruszam bo jak widać po ich przykładzie można mieć kasę i być ciągle spragnionym wygrywania i trenowania. O gabarytach oczywiście pomagają ale nie tylko oni są tacy wielcy. Pisałem wy żej oprócz wzrostu trzeba mieć "to coś" bo gdyby to od warunków zależało to przecież każdego można by nauczyć walczyć jak Klitschków(mówię tu o wysokich) a jednak mówi się że wysocy top dzisiejszej Hw to słabe kłody... Myślę że po prostu bardziej podobał ci się tamten boks (krwawy i często wyrównany), na nim się wychowałeś toteż dlatego tak wysoko stawiasz tamtych pięściarzy w stosunku do dzisiejszych których pewnie nie lubisz ale nie zmienia to faktu że nie podałeś ani jednego mocnego i sensownego argumentu
od lat nie ma boksera ktory mial taka sile ciosu i potrafił wejść w półdystans.... podasz jakiś przykład z dzisiejszego topu który mógł by się tym poszczycić ??... nie ma
Holyfield- nie widziałem boksera który był tak kapitalnym w półdystansie ..... a pamiętaj ...Władek ma szklana szczękę .... kilku już to udowodniło....a na dziś nie ma nikogo kto potrafił by wejść w półdystans ... powtarzam ... sprzeczki na ten temat sa zbędne i bezcelowe bo nie da się tego zweryfikować ja jednak uważam ze Wladek nie byl by mistrzem w latach 90 tych .... był by dobrym bokserem .... ale nie mistrzem .... dzis nie ma komu tego zweryfikować
Niektórzy zawsze będą powtarzać to co dla nich wygodne! W opinii wielu laików szklane szczęki mają Wład, Haye czy Khan. Ostatnie walki pokazują jednak że to nie jest prawdą. To samo się tyczy tzw.waty w rękawicach . Wielu wąsko myślących osobników dzieli świat na czarny i biały , a pośrodku nie ma niczego.....
Ps. w pełni podzielam Twoje zdanie na temat Kliczków w kontekście porównań z byłymi mistrzami .
"krzysiek34 Data: 12-07-2012 17:56:07 Haye faktycznie wygląda na spiętego...
WARIATKRT
Jeszcze nigdy cop nie wytypował prawidłowo wyniku walki! Nawet w przybliżeniu))) Teraz będzie tak samo))"
No coz, jezeli takie stwierdzenia ma ci poprawic humor...lol...
A co ten ciec typowył oby nie Derka.
Nie bój się))) Typował łatwą wygraną Haye przez KO))
polakMaly1
Nie bój się))) Typował łatwą wygraną Haye przez KO))
co prawda tak też może być, ale ja uwielbiam świrów więc...
GO DEREK!!!
Wielu wąsko myślących osobników
zgadza się .... wielu tu takich pseudo intelektualistów ...
krzysiek34 Data: 12-07-2012 23:21:08
Wielu wąsko myślących osobników
zgadza się .... wielu tu takich pseudo intelektualistów ...
???
Być może Haye z nim wygra, ale liczę, że Derek da na tyle dobrą walkę, że trochę utemperuje Davida. Haye wydaje się trochę za bardzo zadufany w sobie.