CHISORA: ZE MNĄ NIGDY NIE WIADOMO...
W sobotni wieczór dojdzie do najciekawszego tegorocznego pojedynku w wadze ciężkiej. David Haye (25-2, 23 KO) powróci między liny, by dokończyć to, co rozpętał 18 lutego na konferencji prasowej po walce Witalija Kliczki z Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO).
Dziś nie doszło do kolejnej bójki i skończyło się na kilku pyskówkach. Chisora wzywał rywala do wejrzenia mu w oczy, ten jednak uparcie się przed tym wzbraniał aż do klasycznego "face to face" kończącego spotkanie.
Ostatnio Dereck zapowiedział, że wygra w siódmej rundzie, ale dziś nie typował wyniku. Mówił tylko: "to będzie świetna walka". 28-letni londyńczyk przypomniał również, że to on jest gwarantem emocji. Nie Haye, który "nie ma kibiców i doszedł do wszystkiego, wykrzykując bzdury".
- Gdzie się pojawiam, tam zawsze coś się dzieje. Będą emocje, będą fajerwerki - powiedział Chisora w rozmowie z BOKSER.ORG. - W ringu się zagotuje, a czy na ważeniu zrobię coś szalonego? Ze mną nigdy nie wiadomo, przekonamy się jutro...
tak tez uwazam, derrick lepiej radzi sobie z presja :)
a tu zrobia figla i obaj beda walczyc jak mormeck z wladkiem
A najsmutniejsze jest to, że po sobotniej walce w HW dalej będzie wiało nudą... tutaj jednorazowe pojedynki nic nie pomogą. W obecnej HW trzeba jakiejś rewolucji :D
Trzeba po prostu jakoś zmusić zawodziorów z czołówki do walki między sobą,tylko jak to zrobić??? Przecież to poniekąd brak walk między najlepszymi powoduje brak rozwoju tych bardziej utalentowanych.Jak gość ma się rozwijać jak w kółko obija "leszczy".To człapanie w miejscu.
HE HE wyszło ci to!
Zrób filmik taki a gwarantuje że hicior!
Prawda jest taka, że walki o mistrzostwo świata w HW dostaje się coraz łatwiej... chyba w tym tkwi problem. Pobijesz jakieś buma z dodatnim rekordem i zaraz skaczesz w rankingach...
@Faraon
Poproszę Davida i Derecka żeby po walce nagrali taki film dla mnie. Ja go zmontuje, dodam efekty, muzykę i Bollywood'skie kino akcji się przy mnie chowa :D
Czekam na to i koniecznie w HD!
"Prawda jest taka, że walki o mistrzostwo świata w HW dostaje się coraz łatwiej... chyba w tym tkwi problem. Pobijesz jakieś buma z dodatnim rekordem i zaraz skaczesz w rankingach..."
No to są podwaliny do tego o czym ja napisałem,smutna prawda o tym sporcie.
tylko kto tu będzie robić za Mormecka? ;P Jak ich obu nie lubię, tak naprawdę nie chciałbym zobaczyć JMM w walce z Władem, bo lepiej od niego by sie nawet Najman zaprezentował.
@Kamyk
A Chisora to nie jest pozer? Lansuje się na niegrzecznego chłopca, by więcej kasiory zarobić(chociaż prywatnie bardzo inteligentny człowiek). A Haye to zwykły krzykacz, który jednak potrafi walczyć. Walka bedzie miodna ;D
Mistrzostwo!
Teraz już będzie trochę trudniej. Butelek też nie będzie.
Wydaje mi się, że Haye boi się bardziej Chisory niż Władimira. W zeszłorocznej walce unifikacyjnej, obydwaj panowie czuli do siebie sporo respektu. Haye uciekał, a Władzio srał w nachy, po każdym lewym prawym Haye'a. Dwa "czikeny" się spotkały. Chisora nie czuje strachu przed nikim, w dodatku idzie do przodu, nie boi się przyjąć i robi swoje. Haye się boi, bo wie, że Dereck jest twardy i nieobliczalny.