ZDJĘCIE DNIA: HAYE I CHISORA TWARZĄ W TWARZ
Redakcja, fot. Leszek Dudek
2012-07-11
Choć David Haye (25-2, 23 KO) i Dereck Chisora (15-3, 9 KO) nie zostali do siebie dopuszczeni i przez cały czas dzieliła ich krata oraz kilku ochroniarzy przy każdym jej końcu, emocji podczas dzisiejszej konferencji prasowej nie zabrakło. Wkrótce na BOKSER.ORG dowiecie się, co mieli sobie do powiedzenia wyszczekany "Hayemaker" i nieobliczalny "Del Boy".
Z tego co wiem ma być bez face2face na ważeniu. Taki zapis w kontrakcie.
Dziś mija 3 rocznica śmierci legendarnego Arturo Gattiego.
Nie udało nam się porozumieć z Jamesem Toneyem w przewidzianym przez nas czasie. Do tego doszła niespodziewana dla nas informacja, że IBF zdecydowała się zorganizować turniej eliminacyjny z udziałem czterech pięściarzy, w tym Tomka Adamka. Postanowiliśmy przyjrzeć się tej możliwości, rezygnując z Toneya jako rywala - tłumaczyła Kathy Duva.
Dzieki za przypomnienie, GATTI RIP!!!!!!
ciekawe czy zeczywiście się tak bardzo nienawidzą i czy po walce uscisną sobie dłonie!!
obym sie nie rozczarował i nie była to partia szachów!!ciekawi mnie waga chisory jak bedzie oscylowałe ok 108 -110kg to moze być ciekawie
jak chisora bedzie ważył np 116 lub wiecej to niewtrzyma kondycyjnie i heya go w koncowych rundach znokałtuje!!
waga Chisory w tej walce nie bedzie zbyt istotna , ile by nie wazyl to zawsze bedzie wolniejszy i slabszy od Haye a tak sie skalda ze to dwa glowne czynniki decydujaxce o wygranej
nie ma innej opcji jak Dereck na dupie w tej walce