CHISORA PRZEWIDUJE NOKAUT W 7. RUNDZIE
Redakcja, fightnews.com
2012-07-09
David Haye (25-2, 23 KO) nie pojawił się na dzisiejszej konferencji prasowej promującej jego sobotni pojedynek z Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO). "Del Boy" jak zwykle nie przebierał w słowach, komentując nieobecność swojego rywala.
- David uwielbia takie dramaty. Nie wiem, czemu w ogóle zwracacie uwagę na gierki tej królewny. Ja o to nie dbam - powiedział z rozbrajającą szczerością 28-letni zawodnik urodzony w Zimbabwe.
- Mam nadzieję, że będzie gotowy. Ja jestem. Będę na nim jak dziecięca wysypka. On nigdy nie walczył z kimś takim - dodaje Chisora, który zapowiedział też, że wygra w siódmej rundzie. - Chodzi o to, że muszę znokautować tego głupca, bo naprawdę go nie lubię.
Adamkowe zwycięstwo nad Walulewem i zdobycie pasa z pewnością nie przejdzie do historii
Jego cały pobyt w HW był ściśle związany z zarobieniem większych pieniędzy co zreszta wyszło mu doskonale
Lecz dla nas kibiców z całego tego cyrku nie wiele wynikło
Tak więc życzę Chisorze wygranej i stawiam go w roli faworyta
Po wygranej zapraszam do Pl na tania trawkę i ładne dziewczyny, niech se chłopak pociupcia zasłużył na to:)
Tez postawie stówkę haeh ciekawiej będzie sie oglądało
Haye dużo ryzykuje i choć zarobi za tą walę spora sumkę to może stracić jeszcze więcej za walkę z vitem lub jeśli wygra w co wątpię zyska na niej procentowo
Naprawdę szkoda pieniędzy, gwarantuję to wam chłopaki i wspomnicie moje słowa :)
No zawsze jak coś obstawiam to oglądam z większym zaciekawieniem.W sumie to nie mam nic przeciwko żeby bez względu na wynik tej walki Haye zawalczył z Vitem a Chisora z Władem,ciekawych rywali dla Braci i tak jest "mniej niż zero".
",,Naprawdę'' piszemy oddzielnie, na prawdę. "
Od kiedy? :D
Pozdrawiam.
adminie zareaguj
1. Chisora ma watę w rękawicach.
2. Wbrew powszechnej opinii Haye wcale nie ma szklanki. W walce z Władem wyłapał przy linach potężną bombę i większego wrażenia cios ten na Hayeu nie zrobił. Nie wydawało się, aby jakoś specjalnie "był podłączony do prądu". A jak doskonale wiadomo w obecnej heavyweight nikt nie bije mocniej niż sam Władimir.
Dlaczego Haye może znokautować Chisore?
1. Bo jak już wyżej ktoś napisał: "nie ma ludzi odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni".
2. Petarda w łapie Hayemakera nie jest żadnym mitem. David potrafił mocno wstrząsnąć takim olbrzymem jak Wałujew. W walce z Władem również trafił Ukraińca kilka razy dość mocno, szczególnie bodajże w 12, czy 10 rundzie, kiedy to Kliczko mocno do Davida się przykleił. Z kolei we wcześniejszych sytuacjach ściągał Anglika faulem do parteru.
Pewne rzeczy się nie zmieniają i moim zdaniem jeżeli Chisora będzie w formie z walki z Vitkiem to będzie dla mnie nieznacznym faworytem. Prawie wszystkie bokserskie atuty są dla Davida , ale "prawie" robi wielką różnicę! Nie byłbym zaskoczony gdyby walka zakończyła się np. w 8-10 rundzie przez ręcznik rzucony z Davidowego narożnika.
Nie byłbym tego taki pewien,bo oficjalna strona Polsatu na razie niema tej walki w ramówce.Liczę że jednak się znajdzie,ale półki co to lipa.
1) Haye na punkty, bo jest po prostu lepszym bokserem
2) Chisora przez knockout- jego styl ciaglego parcia do przodu moze nie lezec Hayeowi i pomimo iz to Haye ma 90% atutow po swojej stronie to jednak 1 szczegol moze zwyciezyc walke (niczym Ali- Foreman).
moze na cos postawie ;) pozdro
Ja tam na miejscu organizatorów przymkna bym oko i nie groził konsekwencjami niech chlopaki dadza czadu
Na oficjalnym wazeniu nie bedzie 'face to face' wiec napewno do zadnych rekoczynow nie dojdzie...
Hayemaker spojrzy Chisorze w oczy dopiero w ringu.
dzisiejszy wywiad z Dereckiem
bo na polsacie sport nic nie pisze
Hayemaker już raz posadził Chisore na dupie. A w sobotę będzie powtórka z rozrywki! COME ON DAVID! :)
W kontrakcie jest taki zapis ze face to face nie bedzie za duze ryzyko...
Frank Warren ma trzymac Chisore jak najdalej od Haye'a do soboty. Ja juz nie moge sie doczekac 5 dni zostalo Upton Park od 17 bramy otwarte i bedzie grubo...
Zdecydowanie takie na takie niegrzeczne walki się czeka. To jak tyson vs lewis kiedy sie pobili podczas wazenia
skad masz takie info ze Chisora ma ważyć 105 kg ?
Cios Haye'a jest mitem. To, że inwalida chory na gigantyzm się ze zdziwienia zachwiał o niczym nie świadczy.
Haye nic nie pokazał w HW z nikim z top 20 (poza pseudo walką z Walujewem) nie wygrał.
Jedynie nie dał się obic Młodemu Kliczce, który ze strachu się usztywnił i widocznie miał wolniejsze ruchy.
To ze Haye przestraszył młodszego braciszka to jego jedyne osiągnięcie w HW.
W Cruiserze unikał Cunninghama a męczył się i przyjął sporo od średniego karła Fragomeniego.
Haye to największy oszust HW, miszcz kreacji ale sportowo nic nie pokazał.
Nie przekreslaj Haye bo on jeszcze ostatniego słowa w HW nie powiedział ,
Haye ma niesamowity talent i nie widzę innej opcji jak rozbicie detecka w przeciągu kilku rund , Chisora w dwóch ostatnich pojedynkach zebrał sporo na głowę i w tej walce zbierze nie mniej , mam nadzieje ze takie prowadzenie Derecka nie doprowadzi do sytuacji ze po tej walce będziemy mieć 28 letni bojserski wrak , coś jak kiedyś Peter
Racje masz tylko w jednym ze cios Haye to nie cios np Foremana ,
Tyle ze to coś całkiem solidny , połączony z niesamowitym timmingien i dynamika powoduje ze każdy rywal w hw poza davidem może zostać przez Haye zbokautowany , po walce Wlad vs Thompson powinniście zauważyć ze Haye w walce z młodym kliczka zawalczyl całkiem solidnie mimo ze w HW jest ciagle jeszcze mało doświadczony ,
Teraz przejedzie się po chisorze a na zimę ma nadzieje Vit na deser
Fantastyczna to jest Krystyna z gazowni!
Poczekaj do soboty a fantastyka ci się obrzydnie!
Hayemaker walczy zupełnie inaczej niż Helenius i Witalij. Bardzo dobrze chodzi na nogach i jeżeli chodzi o przygotowanie kondycyjne to w nim upatrywałbym faworyta. Ostatnie dwie walki Derecka były toczone w zupełnie innym tempie! O sile ciosu i świetnych unikach nie będę wspominał. Zobaczycie, że Dereckowi ciężko będzie w ogóle trafić Haye'a, o ile ten nie zlekceważył przygotowań!!!
Zawalczył solidnie bo młody się spiął.
To była pierwsza walka w której Kliczkiewie zaryzykowali i dali
młodemu punczera(mocno bijacego a nie technika) zamiast jak poprzednio Vładzi(np. Arreola).
Nie zadawał młody ciosów na luzie, spiął się, stracił tajming.
Tak jak RJJ potrafił denerwować swoich oponentów, że się spinali i w pajacującego bez gardy nie potrafili trafić tak było i tu.
Władzia się spiął ale mimo tego wygrał bez problemów!
Haye to tchórz, że nie próbował zaatakować spalonego z nerwów młodszego braciszka.
Ale Władzia dzięki pokonaniu Haye'a sporo psychicznie zyskał.
Założę się, że ta walka dużo mu pomogła, wreszcie się odbudował psychicznie po laniu od Sandersa Brewstera i tego 3 mało znanego.
Nic dodać, nic ująć. Chisora wytrącił mi całe oręże, jeśli chodzi o komentarz pod tekstem.
Haye i te jego gadanie echh... Takie perfidne bicie piany, żeby ludzi zwabić. Obiecywanie, a później figa z makiem. Haye nie jest wojownikiem !!!
Niczym, raczej przegra.
Jedynym rzekomym atutem Chisory jest odporność na ciosy.
To, że Chisora nie upadł po ciosach to fajne na krótką metę.
Bowe też od Gołoty obrywał i stał... Stał i nie padał ale został potem inwalidą. Tak samo wielu innych ciemnoskórych bokserów.
Przeciwnie np. Hopkins nie zbiera ciosów i nadal ma dobre zdrówko.
Tak Haye jest nieprzetestowany w HW ale to bardzo dobry po prostu bokser. Moim zdaniem wygra.
W każdym razie chciałbym wyrównanej walki!
Haye był realnym zagrożeniem dla Włada i dlatego ta walka wyglądała w raki sposób , mit o szklance Włada jest zdecydowanie przesądzony , Hate na realia HW to ciagle zoltodziob , Łatwa wygrana z chisora otworzy Tobie i wielu inny userom oczy ,
Teraz spadam chętnie popisze w niedziele
Pozdrawiam
"Haye był realnym zagrożeniem dla Włada"
Tak wtedy BYŁ, dla spiętego młodszego braciszka. FRAJER z tego nie skorzystał i nie zaryzykował. Po tej walce Władzia moim zdaniem sporo psychicznie dojrzał.
To było celem tej walki! Braciaki podjęli dlatego ryzyko i wygrali na tym.
Teraz moim zdaniem braciszek by lepiej wypadł niż wtedy.
FONFARA - JOHNSON - w piątek na tych samych kanałach ale na 99%.
co wy piszecie za bzdury! że wład był usztywniony w walce z heyem szedł do przodu a hey tylko uciekał!
w rewanżu wład by znokałtował hyea!
walka potrwa 12 rund!jak hey wygra to moze zawalczy z Vitkiem
czekam zniecierpliwością na ta walke oby była emocjonująca!!!
Tak samo sądzę, że w rewanżu Wład by lepiej zawalczył.
Ale właśnie dlatego, że walczył by drugi raz na większym luzie.