DOBRA WAGA FURY'EGO
Czas na kolejne wieści z ceremonii ważenia. Tym razem zaglądamy do Bristolu, gdzie oko w oko stanęli Tyson Fury (18-0, 13 KO) i Vinny Maddalone (35-7, 26 KO). 24-letni Brytyjczyk znowu zaprezentował dobrą formę i wniósł na wagę 111,3 kg. Z kolei 38-letni Amerykanin od czasu starcia z Tomaszem Adamkiem niewiele przytył i zanotował 105,5 kg.
Wielkolud z Manchesteru zaczyna czuć się na tyle mocnym, że już niebawem będzie mógł stanąć w szranki z rządzącymi najcięższą dywizją braćmi Kliczko. Jednak słowa Fury’ego należy traktować z lekkim przymrużeniem oka, ponieważ pięściarz ten zdolny jest bardzo szybko zmieniać zdanie.
- Pomału czuję, że jestem gotowy na walkę o mistrzostwo świata. Teraz mogę wziąć się za braci Kliczko, ale to nie jest część mojego planu. Jeśli dostanę swoją szansę, to po prostu wygram. Nie jestem w tym biznesie po to, by być tylko kolejnym numerkiem w rekordzie Kliczków – zapowiedział zawodowy mistrz Irlandii.
Wach z kolei ma przewagę siły ogólnej i siły ciosu,przynajmniej tak myślę.Minimalnym faworytem u mnie byłby Wach,choć to akurat zależne też by było na jakim terenie walczą,ja mówię o neutralnym.
Tak ale Chsora wyglądał jakby jego jedynem treningiem był trening pokazowy..
Fury moim zdaniem jest bardziej nieporadny w ringu i pakuje się częściej w klopoty niż Wach. Dla mnie Mariusz byłby faworytem.
Wie ktoś co za pasek ma na sobie Fury??
@eye
Commonwealth (British Empire) heavyweight title
Sluszna uwaga,o tym nie pomyslalem...
"Skoro nie padł po swoim ciosie(a cios jak przyznajesz solidny)to chyba szczęka nie jest najgorsza ;)"
Wygrałeś,jeszcze nie wiem co,ale tym komentem zasłużyłeś na wygraną!!!!!