LOPEZ OTWARTY NA REWANŻ
Pomału opadają emocje po dramatycznej wojnie, jaką zgotowali nam Josesito Lopez (30-4, 18 KO) i Victor Ortiz (29-4-2, 22 KO). Niespodziewanie zwyciężył podopieczny Henry’ego Ramireza, zabierając tym samym przeciwnikowi szansę kasowej walki z mistrzem WBC Saulem Alvarezem.
- To była dobra walka. Obaj poszliśmy na wojnę i na szczęście wszystko skończyło się po mojej myśli – wspomina Kalifornijczyk.
Nowy czempion WBC Silver nie wyklucza możliwości ponownego wejścia między liny z Ortizem. Na razie są to tylko spekulacje, ponieważ "Vicious" leczy złamaną szczękę.
- Nie wiem kiedy Victor dojdzie do siebie. Jak będzie gotowy to zorganizujmy to raz jeszcze. Na pewno nie zamierzamy czekać na niego w nieskończoność, ale jeśli pojawi się propozycja rewanżu to będziemy bardzo szczęśliwi – komentuje Lopez.
27-latek wywodzi się z kategorii junior półśredniej i obecnie rozgorzała dyskusja w jakim limicie powinien startować. Sam zainteresowany na razie nie wyklucza żadnej z opcji. W przyszłym tygodniu team Lopeza rozpocznie negocjacje w sprawie kolejnego pojedynku.
- Czułem się dobrze na wadze, ale zdaję sobie z tego sprawę, że nie jestem prawdziwym półśrednim. W przyszłym tygodniu zamierzamy usiąść do stołu, przejrzeć propozycję i wtedy zobaczymy w którą stronę pójść. Ja na pewno chcę walczyć z najlepszymi na świecie. Dobrą opcją byłoby starcie z mistrzem świata lub kimkolwiek innym wybranym przez mój team – zakończył największy wygrany ubiegłego miesiąca.