GARCIA: ZROBIĘ MU KRZYWDĘ!
Niepokonany mistrz świata WBC w wadze junior półśredniej, Danny Garcia (23-0, 14 KO) jest absolutnie pewien, że 14 lipca na gali w Mandalay Bay w Las Vegas rozprawi się z Amirem Khanem (26-2, 18 KO).
- Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Myślę, że to idealny moment na ten pojedynek. Jestem mistrzem, a on uważa się za najlepszego boksera tej kategorii. Jeśli rzeczywiście jest najlepszy, musi pokonać mistrza. Dla mnie to tylko kolejny rywal, który chce mnie pokonać, ale nie zdoła tego zrobić - powiedział 24-letni Amerykanin.
"Swift" nie przejmuje się opiniami ekspertów i bukmacherów, którzy nie dają mu większych szans na pokonanie utalentowanego Brytyjczyka i zapewnia, że jest gotowy na wszystko, co może przygotować Khan ze swoim trenerem Freddiem Roachem.
- Wszyscy mówią, że jest taki szybki, ale ja jestem znakomitym counter-puncherem, więc będę go trafiał za każdym razem, gdy spróbuje mnie zaatakować. Możemy walczyć lub boksować. Zdołam się przystosować do wszystkiego i sprawię, że walka będzie ekscytująca. Wiem, że zranię go w tym pojedynku. On nigdy nie mierzył się z kimś takim. Jego pozostałe występy były ustawiane, by dobrze w nich wypadał. Tym razem będzie miał ręce pełne roboty - kończy Garcia.
który zniszczył Marcosa Rene Maidanę. Jest mało agresywny i wolniejszy oraz mniej doświadczony aby zagrozić Anglikowi a tym bardziej zrobieniu mu krzywdy. Jego brat który jest wg mnie dużo lepszy nie sądzę aby miał jakieś argumenty przeciwko zwinnemu, szybkiemu Khanowi.
O którego brata ci chodzi???