BUNDRAGE ZNÓW LEPSZY OD SPINKSA
Cory Spinks (39-7, 11 KO) zapowiadał, że w rewanżowym pojedynku z Corneliusem Bundrage (32-4, 19 KO) zaprezentuje się znacznie lepiej i wynik będzie zgoła odmienny. Był w błędzie. Historia się powtórzyła i "Next Generation" po raz drugi został zastopowany - tym razem w siódmej rundzie.
Dawny mistrz świata dwóch dywizji wylądował na deskach już w pierwszej odsłonie. Bundrage poczuł, że może pokusić się o szybki nokaut, ale Emanuel Steward szybko przywołał go do porządku. Panujący champion wrócił do realizowania taktyki i w siódmym starciu aż trzy razy rzucał rywala Spinksa na deski, nim walka została przerwana.
Wcześniej na gali w Indio swoje potyczki stoczyli także znakomity Kubańczyk Erislandy Lara (17-1-1, 11 KO) oraz świetnie rokujący Gary Russell Jr (20-0, 12 KO). Ten pierwszy wypunktował na dystansie 10. rund Freddy'ego Hernandeza (30-3, 20 KO), a najciekawszy prospekt ubiegłego roku już w trzeciej odsłonie znokautował Christophera Pereza (23-3, 14 KO).