CHISORA WYPROWADZIŁ Z RÓWNOWAGI TRENERA
Kolejny skandal związany z Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO). "Del Boy" tak zdenerwował swojego trenera Dona Charlesa, że ten rzucił się na niego z pięściami. Przypomnijmy, że Brytyjczyk szykuje się do zaplanowanego na 14 lipca starcia z Davidem Haye'em (25-2, 23 KO).
- Nie chcę się wdawać w szczegóły - mówił tajemniczo szkoleniowiec Chisory. - Jest sposób, aby przekazać komuś coś ważnego, tym sposobem jest szacunek. Dereck poprosił mnie, abym mu zdjął z głowy kask ochronny, wtedy ja zaatakowałem go. To najgorsza rzecz, jaka mi się przytrafiła podczas moich 10-letnich treningów z nim. Ja czuję się trochę jak jego ojciec, jednak on mnie tak nie traktuje. Dereck bardzo ciężko znosi sytuację, gdy ktoś wydaje mu polecenia. Mamy tutaj spory problem. Żałuję, że rzuciłem się na niego z pięściami, jestem jednak tylko człowiekiem i uległem swoim emocjom - wyznał Don Charles.
Chisora bagatelizuje całą sprawę mówiąc, że takie sytuacje są normalne, gdy w grę wchodzą wielkie emocje, a napięcie przed walką na szycie brytyjskiej wagi ciężkiej, jest ogromne.
- Ludzie zrobili z tego wielki problem, jednak nie wiedzą jak wygląda codzienność w gymie bokserskim. Emocje są ogromne, zrobię wszystko co trzeba aby wygrać. Pogodziliśmy się z trenerem i znów jesteśmy skupieni tylko na tym, aby pokonać Haye'a - powiedział Dereck Chisora.
Prosze, nie wdawaj sie w ta dyskusje. To glupia prowokacja
- To są słowa człowieka, który trenuje Chisorę. Wyobraźcie sobie teraz tych dwóch idiotów razem w sali treningowej. Ci dwaj gamonie razem. Zresztą dokładnie tego spodziewam się po Chisorze - będzie szedł do przodu, nastawiając się na pojedynczy cios, choć brak mu nokautującego uderzenia - przewiduje David.
Hehe Haye idalnie wcześniej to podsumował
Data: 29-06-2012 15:45:01
Trener Chisory to kompletny idiota. Chciał bić się ze mną drugi raz, bo złamałem mu szczękę na konferencji prasowej. Debil. Po co 50-letni facet pcha się do walki ze mną, skoro widział już, że załatwiłem jego 28-letniego podopiecznego czterema ciosami? Wstawił filmik do sieci i mówi w nim, że chce się ze mną bić, chociaż wie, że telewizja tego nie kupi - powiedział Haye.
- To są słowa człowieka, który trenuje Chisorę. Wyobraźcie sobie teraz tych dwóch idiotów razem w sali treningowej. Ci dwaj gamonie razem. Zresztą dokładnie tego spodziewam się po Chisorze - będzie szedł do przodu, nastawiając się na pojedynczy cios, choć brak mu nokautującego uderzenia - przewiduje David.
Hehe Haye idalnie wcześniej to podsumował
Heheheheh , David +1
Ja tam kciuków za nikogo nie trzymam,bo nie lubię ich obu,ale walka zapowiada się zajebiście,stawiam na Chisorę,presja + ciosy na dół,tu widzę szansę Chisory.
haye musi to wygrać !!!! a później Vit K
jesli chodzi o artykuł to w tym gymie naprawde musi sie dziać , zebranie tylu przygłupów na tak amłej powierzchni musi rodzic tragikomedie na codzień :)