KLĘSKA POLSKICH JUNIORÓW W SOFII
Miały być dwa medale, a tymczasem podczas 16. Mistrzostw Europy Juniorów, które od soboty odbywają się w Sofii, nasi młodzi pięściarze zdołali wygrać tylko jeden pojedynek. Ostatni z ósemki naszych reprezentantów, Damian Wyględacz (70 kg), po zwycięstwie nad Artjomsem Hanevicsem z Łotwy, w kolejnej walce nie sprostał Rosjaninowi Baktierowi Kholovowi, ulegając mu wyraźnie na punkty (9-17).
To niestety jeden z najgorszych w historii polskiego boksu występów w Mistrzostwach Europy Juniorów (dawniej kadetów). Nasi młodzi zawodnicy wygrali zaledwie jeden pojedynek (przegrywając osiem) i żaden z nich nie awansował do ćwierćfinału.
Dodajmy, że w ub. roku podczas 15. Mistrzostw Europy Juniorów w Keszthely srebrny medal wywalczył nieżyjący już niestety Paweł Polski (52 kg) a trzech jego kolegów odpadło w ćwierćfinałach. Po raz ostatni nasi juniorzy (dawniej kadeci) bez medalu europejskiego czempionatu wrócili w 2006 roku z Tirany, gdzie do ćwierćfinału awansował jedynie Piotr Sienkiewicz (63 kg).
Co do mistrzostw europy - to widać za mało pieniędzy jest na zgrupowania i starty międzynarodowe gdzie mogliby się młodzi obijać z czołówką międzynarodową. Inną sprawą jest czy obozy kondycyjne na tydzień przed imprezą są dobrym posunięciem. Trener Zbyszek Raubo wybrał najlepszych zawodników jacy byli na srebrnej łódce. Niestety kalendarz tegoroczny sprawił , że zawodnicy muszą szykować trzy szczyty formy w ciągu jednego półrocza. Pierwszy na Srebrną Łódkę ,drugi na eliminacje do OOM a trzeci na OOM w lipcu. Z moich informacji wynika że czterech mistrzów Srebrnej Łódki nie przeszło strefy i nie zakwalifikowało się do OOM. Widać dla młodych zawodników nie jest takie proste. Federacje najlepszych krajów mają pieniądze na to by kadra juniorów (kadetów) jeździła na kilka obozów przed najważniejszymi imprezami co pozwala im się lepiej przygotować.
Tak że, widzisz kolego boks1974 o boksie ,treningach i trenerach wiesz tyle ile zjesz a że ostatnio jadasz kiepsko to tak samo wyglądają Twoje komentarze.
Ale po kolei: w 2011 w Keszthely Paweł Polski zdobył srebro. W 2010 we Lwowie brązowe medale zdobyli: Konrad Dąbrowski, Przemysław Runowski i Karol Pawlina. W 2008 w Płowdiw Cezary Samełko zdobył srebro. W 2007 w Siofok brązowy medal zdobył Marcin Siwy. W 2006 była Turana, i o tym była mowa. 2005 w Siofok Artur Szpilka zdobył srebro. Wcześniej jednak aż w trzech kolejnych startach naszych kadetów: w Saratowie (2004), w Kownie (2003) i we Lwowie (2002) Polacy nie zdobywali medali.
W 2001 na ME Liverpoolu nasi zdobyli dwa medale: srebrny Marcin Pryczek i brązowy Paweł Peczyński.
Wcześniej jednak znowu były aż trzy kolejne starty bez medalu: Ateny (2000), Baku (1999), Jurmala (1998).
W 1997 w Bitoli brązowe medale zdobyli: Krzysztof Ceglarek i Krzysztof Włodarczyk. Rok wcześniej w Aoście Polacy zdobyli dwa srebrne medale: Łukasz Landowski i Sławomir Malinowski. To był pierwszy turniej oficjalny ME dla kadetów.
Wcześniej odbyły sięjeszcze cztery nieoficjalne ME kadetów, ale i na tych turniejach nie zdobyliśmy złotego medalu. W 1995 w Elazig nasi medalu nie zdobyli. W 1994 w Patrze - Paweł Siwek zdobył srebro, a Marek Dąbrowski i Wojciech Gruchała zdobyli brąz. W 1993 w Salerno Grzegorz Gerka i Andrzej Wróblewski zdobyli brązowe medale. W 1992 w Roseto srebro zdobył Krzysztof Suchomski, a brązowe medale zdobyli Zdzisław Noga i Mariusz Kuc.
Takich wynikow startowych, jak ten w Sofii, nasze kadry narodowe kadetów na ME tej grupy wiekowej mają już kilka na swoim koncie. To oznacza, że kryzys boksu w młodszych grupach wiekowych nie jest kwestią ostatnich lat i nie sięgnął dopiero teraz dna. On od dawna czeka na właściwe rozwiązania. Sygnały o dobrej pracy z najmłodszymi zawsze cieszą, tak ten o Skorpionie Szczecin. Po prostu takich ośrodków potrzeba w Polsce zdecydowanie więcej.
Data: 27-06-2012 17:39:27
Saków jesteś taki mądry to podpisuj się pod swoimi komentarzami pod tym nikiem pisze Marcin Stankiewicz. I tak jak lustrator tobie napisał okradłeś związek i dobrze że cię usunięto bo takich,jak ty w kraju cwaniaków opowiadających bajki jest wielu. Chłopaki nie są niczego winni i trzeba oddać że się starali i byli najlepsi w danym momencie bo jak byś się orientował turniej o Srebrną Łódkę był wewnętrzna el dla kadetów a że zawodnicy Skorpiona jechali za pieniądze sponsorów to cię gówno obchodzi bo złotówki z was nikt nie dał i nie prosił was. Klub Skorpion pracuje nad tym aby zawodnicy się rozwijali. Przegrali z zawodnikami bardzo dobrymi, którzy na tych ME odniosą sukcesy. To będzie procentowało w przyszłości. Więc pajacu nie pisz nic o tej dyscyplinie bo nie masz żadnego pojęcia o tym co się dzieje.Dla informacji ekipa Ukrainy która startuje w całym składzie i wielu zawodników jest wysoko w tym roku miała pięć obozów z różnymi krajami.I naszą ekipę też by zapraszali bo chcą współpracować.Ale jak będziecie ciągle sport łączyli ze swoja polityka i układami to nigdy nie będzie dobrze. O klub Skorpion się nie martw bo sami go stworzyliśmy i pracujemy nad jego wynikami które i tak przyjdą na imprezach międzynarodowych.Przeciwnicy Wójcika, Kowala,Górniaka juz sa w strefie medalowej więc nie przegrali z ogórkami dla tych młodych chłopaków trzeba stworzyć odpowiedni plan rozwoju i szkolenia bo z ósemki, która tu jest Wójcik, Burak, Giermak i Wygledacz są rocznika 1997 więc jest jeszcze nad czym popracować. I jak wszyscy jesteście tacy odważni to podpisujcie sie pod swoimi komentarzami bo to jest sport dla ludzi odważnych i wiedzących czego w życiu chcą osiągnąć.Pozdrawiam Marcin Stankiewicz
Odwaga to piękna cecha!
By zwyciężyć to trzeba trwać:)
Będzie dobrze!
...od razu pisałem żeby nie chować się tchórzliwie pod nickiem. Anonimowo łatwo jest krytykować i obrażać i nic to nie daje! a dyskusja, wymiana poglądów i krytyka (konstruktywna) jak najbardziej potrzebna ;) pozdrawiam
P.S.
Straszne jak ludzie potrafią być fałszywi...
Ps. Co do nieukrywania się za nickiem to w pełni popieram i pozdrawiam
Dominik Przybylski - zozb.pl