McCLINE: CZTERY RUNDY DLA SZPILKI Z URZĘDU
Przemysław Osiak, Nagranie własne
2012-06-26
Dziś na warszawskim Okęciu wylądował Jameel McCline (41-11-3, 24 KO). Czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej w sobotni wieczór w łódzkiej Atlas Arenie w zakontraktowanej na 10 rund walce zmierzy się z Arturem Szpilką (11-0, 9 KO). "Młody, silny, agresywny, odważny" - tymi słowami 42-latek z USA charakteryzuje swojego przeciwnika. McCline zapewnia, że jest w świetnej formie i postara się o zwycięstwo nawet jeśli nie uda mu się zakończyć walki przed czasem. Jego zdaniem "trzy, cztery wygrane rundy Szpilka ma zapewnione z urzędu". Przedstawiamy pierwszą część rozmowy z bokserem o pseudonimi "Big Time".
Data: 26-06-2012 21:32:04
Czyli jednak ludzie to chcą kupić. Jak mieszkasz w Łodzi to kup se bilet. Zobaczysz boga boksu na żywo chociaż.
Po drugie widzieliscie jak zdjal okluralrki, jak mu oczka chodzily, byl delikatnie zagubiony, przestraszony nie mogl sie odnalezc. Szkoda liczylem na dobra walke ale ten Pan nie daje rady psychicznie obym sie mylil :)
Nie kupuj , pomyśl o przyszłości , nie to żebym był jakimś prowodyrem czy cokolwiek innego złego , ale pomyśl o przyszłości , niedługo gale Wojaków z Węgrami będą w PPV .
Przed walką wszyscy tu będą wrzucać streamy i sie ogarnie , po co ta cała szopka?
Pewnie Tomasz ma tam udziały...
HAHAHAHAHAH
co Ty za bzdury opowiadasz... największa głupota typować wynik po zachowaniu przed walką hehe. wielu opuszczało wzrok, wydawało się że są zagubieni - a w ringu niestety było inaczej. dla tego to co przed walką to bzdura - liczy się to co w walce
Data: 26-06-2012 22:14:48
"Po pierwsze McCline wchodzil do ringu w okularach po co ????
Po drugie widzieliscie jak zdjal okluralrki, jak mu oczka chodzily, byl delikatnie zagubiony, przestraszony nie mogl sie odnalezc. Szkoda liczylem na dobra walke ale ten Pan nie daje rady psychicznie obym sie mylil :)"
Pierwszy raz go widzisz? On ma taki misiowaty wyraz twarzy, a oczka mu latały, bo każdy wokoło napieprzał po polsku, co dla niego oznaczało jedynie szumy. Nie wiedział więc gdzie i jak ma stanąć, dopóki Borek nie zaczął mówić po angielsku. Może McCline nie był wielkim bokserem, teraz już jest cieniem samego siebie, ale trzeba mu przyznać, że z większymi i lepszymi stawał oko w oko i nie łamał się psychicznie...Być może przegra, ale z pewnością młody chłopak z końca świata nie zrobi na nim wrażenia przed walką łysą głową, groźną miną i tatuażem.
tez bardzo na to licze, najlepiej gdyby mccline przysadzil szpilke zaraz na poczatku jakims prostym........wtedy artur musialby sie wzniesc na mentalne wyzyny
najlepiej gdyby zmusil go do przeboksowania pelnego dystansu
O ile pamiętam kazałem ci zmienić terapeutę. Puszczasz drugi raz ten sam tekst, z którego tylko ty się śmiejesz. To żałosne.
Życzę McCline'owi wysokiej formy ale nie sądzę aby sobą coś pokazał. Inaczej nie spotkałby się ze Szpilką. Czy pamiętacie żeby Wasilewski dał komuś ze swoich chłopców przeciwnika wyraźnie lepszego? No chyba że nie miał wyboru.
dlaczego piszesz za każdym razem "nie" łącznie z wyrazem? :D 'niemyślicie, niebedzie' - WTF?
Najbardziej rozbawia mnie fakt, ze facet przylatuje cztery dni przed walka. Ja wygra zdecydowanie, to teoria "aklimatyzacji" przygotowana przez Tomka po walce z Vitekiem przejdzie do historii boksu jako jeden z najlepszych dowcipow bokserskich.
Pytanie: Dlaczego dostales wpierdol w ringu?
Odpowiedz: Po prostu mialem za malo czasu na aklimatyzacje!
Ja jestem wiernym kibicem Tomka, ale teorii "aklimatyzacji" bardzo nie lubie. Jak sie przegra z bokserem o klase albo dwie klasy lepszym od siebie, to trzeba potwierdzic klase rywala, a nie mowic o aklimatyzacji!
Po co takie walki ? Sportu i rywalizacji nie ma w takiej walce z pewnością ...
Pozdrawiam
DAREK
Data: 27-06-2012 05:59:43
McCline mowil bardzo rozsadnie, Wydaje sie byc przynajmniej w dobrej formie psychicznej. O fizycznej nie moge za duzo powiedziec.
Najbardziej rozbawia mnie fakt, ze facet przylatuje cztery dni przed walka. Ja wygra zdecydowanie, to teoria "aklimatyzacji" przygotowana przez Tomka po walce z Vitekiem przejdzie do historii boksu jako jeden z najlepszych dowcipow bokserskich.
Pytanie: Dlaczego dostales wpierdol w ringu?
Odpowiedz: Po prostu mialem za malo czasu na aklimatyzacje!
Ja jestem wiernym kibicem Tomka, ale teorii "aklimatyzacji" bardzo nie lubie. Jak sie przegra z bokserem o klase albo dwie klasy lepszym od siebie, to trzeba potwierdzic klase rywala, a nie mowic o aklimatyzacji! ''
Kilka razy powtarzal po walce ze Wit to wielki mistrz ale moze ty spales, nie wiem czy to brak aklimatyzacji ale Adamek nie pokazal sie ze swojej najlepszej strony,to fakt.
W pierdol to mozesz dostac na ulicy, za darmo, w boksie jest normalne ze sie obrywa, taki zawod, gdybys dostal taka kase to bys uszami klaskal ze szczescia haha
Nie zamierzam bronić Tomka, bo sam ostatnio "jeżdżę" na nim jak na starej szkapie, ale to co napisałeś o "aklimatyzaji" (tzw. choroba transatlantycka) jest nieprofesjonalne.
Każdy organizm to zupełnie indywidualny biologicznie twór i w sposób całkowicie indywidualny reaguje na czynniki zewnętrzne. Dotyczy to wirusów, bakterii, toksyn (np. alkoholu), ale i zmiany stref czasowych. Jedni zmianę strefy znoszą lepiej i szybciej się do niej dostosowują- inni wolniej i gorzej ją znoszą.
Dlatego jeśli Jameel wygra ze Szpilą, nie będzie to kompletnie świadczyć o nieistnieniu takiej dolegliwości, tylko o tym, ze staruszek jest lepszy boksersko od młokosa.
Zgadzam się natomiast, że w przypadku Górala czynnik w postaci jet lag najmniej zadecydował o porażce z Vitem. Obecny Adamek takiej potyczki nie wygrałby nigdy.
adamek bezposrednio po walce mowil ze Kliczko byl lepszy {co mnie sie podobalo),ale juz po kilku dniach zaczelo sie zganianie na aklimatyzacje.to samo bylo po walce Chisory ,dlaczego Kliczko nie walczyl z del boyem jak ze mna ,to tez bylo smieszne
nie ma linka do tej walki, szukalem na calym necie :) (H. Sconiers)