KOSTECKI: DAJCIE MI WALCZYĆ
- Proszę Was jedynie o kilkudniową przerwę w odbywaniu kary - napisał na Facebooku Dawid Kostecki. 30 lipca miał się zmierzyć z Royem Jonesem Juniorem, ale osadzono go w więzieniu.
- Dajmy mu szansę - mówi prof. Marian Filar. - Drugą szansę już miał - sprzeciwia się prof. Zbigniew Ćwiąkalski, b. minister sprawiedliwości.
Dawid Kostecki w areszcie na warszawskiej Białołęce siedzi od środy. Dzień wcześniej pod siedzibą Polsatu na ul. Ostrobramskiej w Warszawie zatrzymali go policjanci na polecenie Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Ma odsiedzieć karę 2,5 roku więzienia za współkierowanie grupą przestępczą, która zarabiała na prowadzeniu trzech agencji towarzyskich.
Kostecki prawdopodobnie nie wyjdzie 30 czerwca na ring w Łodzi, gdzie miał stoczyć walkę z legendą boksu, amerykańskim pięściarzem Royem Jonesem Jr. Promotor Polaka nie może zrozumieć, dlaczego sąd poszedł na skróty i zamiast w pierwszej kolejności wysłać bokserowi wezwanie do więzienia, od razu nakazał go zatrzymać i wsadzić za kraty.
Kostecki poprosił m.in. prezydenta RP, premiera, by pozwolili mu "reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej". "Chcę wygrać tę walkę dla Polski. Proszę Was jedynie o kilkudniową przerwę w odbywaniu kary. Nic więcej! Taki przywilej dostają wszyscy. Jako zwykły obywatel, mam prawo prosić o wyrozumiałość. Będę walczyć skutecznie w sporcie, a nie poza tą areną. Nie marnujmy wspólnie tego co pozytywne. Wierzę w sprawiedliwość, ale wierzę również w mądrość. Kocham Polskę" - napisał pięściarz.
Do jednego z warszawskich sądów trafił wniosek o przerwę w wykonaniu kary. Z doniesień mediów wynika, że autorem takiego wniosku jest Roman Giertych, w przeszłości minister edukacji narodowej i lider Ligi Polskich Rodzin, dziś wzięty adwokat. - Nie informujemy o przebiegu prowadzonych przez nas spraw - usłyszeliśmy w sobotę od Giertycha.
Polskie autorytety prawne są podzielone w kwestii wypuszczenia Kosteckiego z aresztu i umożliwienia mu walki. Za wypuszczeniem jest prof. Marian Filar, karnista z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Pod jednym warunkiem - podkreśla prof. Filar. - Otoczenie boksera może powiedzieć: "Chłopak popełnił błąd, nie tak się powinien zachować, ale żeby go przyciągnąć na tę jaśniejszą stronę, to dajemy mu szansę by był zawodowym bokserem. A jeżeli mu takiej szansy nie damy, to zgnije w więzieniu i będzie w podkulturze więziennej tkwił do końca życia i będzie człowiekiem straconym" - doradza karnista.
Zdaniem prof. Filara taką argumentację sąd może uznać. - Ale sąd musiałby być odważny, bo to nie jest rzecz o czapkę gruszek. Taka decyzja może być odczytana tak, że są równi i równiejsi, a równiejsi mogą wszystko. Pozytywy? Sąd postanowił dać szansę młodemu człowiekowi, by resztę swojego życia spędził jako sportowiec, a nie jako kryminalista. Czasami warto zaryzykować, inwestując w człowieka. Ja bym zaryzykował - mówi prof. Marian Filar.
- Trzeba pokazać, że to nie chodzi o jajka, tylko o to, by dać szansę młodemu człowiekowi. Może się uda - stwierdza toruński karnista.
Zdecydowanym przeciwnikiem zwalniania pięściarza z aresztu jest prof. Zbigniew Ćwiąkalski, b. minister sprawiedliwości. - Gdyby sąd uległ prośbie pana Kosteckiego, to na tej samej zasadzie musiałby zwolnić np. lekarza, który odbywa karę za łapownictwo, ze względu na potrzebę wykonania operacji, albo przestępcę gospodarczego, bo koniecznie musi zawrzeć transakcję albo wyjechać za granicę - mówi "Gazecie" prof. Ćwiąkalski. - Sam fakt, że ktoś ma stoczyć walkę nie jest argumentem, by odroczyć wykonanie kary.
Zdaniem b. ministra sprawiedliwości, gdyby pięściarz wyszedł na ring 30 czerwca, fani sportu byliby niezasłużenie uprzywilejowani. - Jestem za tym, by wszystkich traktować równo, by Temida była ślepa - mówi prof. Ćwiąkalski.
Według niego apel Kosteckiego m.in. do premiera nic nie da, bo ten nie ma wpływu na decyzje sądu.
- Myślę, że Dawid Kostecki, którego walki zawsze bardzo lubiłem oglądać, powinien był się wcześniej zastanowić, co robił, jakiego czynu się dopuszcza, a nie dopiero ratować swoją skórę wtedy, gdy przychodzi moment odbycia kary pozbawienia wolności. To nie pierwszy przypadek pana Kosteckiego, gdy wchodzi w konflikt z prawem [siedział w więzieniu za rozbój]. Druga szansa już była, minęła. Trzeba było ją wtedy wykorzystać - mówi prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Niestety odsiadka wszystko stopuje.. szkoda.
2 raz był na sankcji ale go wypuscili
to nie jest przykład sportowca przykład dla młodzieży
powinien ponieśc kare jak każdy obywatel co popełni przestepstwo!
Jak nie wjechałeś pod cele nie wiesz jak tam jest to nie wypisuj tutaj bzdur bo takie kozaki za 2 zł które piszą po jednej gierce popłakały by i przeszczeleni na kącie zarzucali by heheh się bo cały ich świat to mamusia i komputer z którego się napinają nie mając pojęcia o tamtym świece po drugiej stronie.
widocznie sam byłeś karany !pisze jakąś gwarą wiezienną
to jest portal bokserski anie wiezienny!! nie zapominaj otym!!!
jeden ma walkę życia, drugiemu właśnie urodził się dzieciak, trzeci musi zdążyć na ślub brata.
odsiadka ma uświadomić, że życiowe okazje mijają. świat nie staje w miejscu na czas pierdla. Ty siedzisz, a życie zapieprza omijając więzienne mury szerokim łukiem. jeśli ktoś nie rozumie prostej prawidłowości, banalnego przełożenia, że każdy czyn niesie ze sobą określone konsekwencje, ten jest na najlepszej drodze, żeby wylądować w życiowym rynsztoku.
zgadzam się, że Cygan nie może oczekiwać szczególnego traktowania, przerwa w odsiadce byłaby wręcz antywychowawcza. im większy ból po utraconej szansie, tym lepszy będzie skutek.
Już 100 razy pisałeś o tym, że byłeś w więzieniu. Dotarło do wszystkich. Jest to wiedza powszechna - Wiatrak siedział, więc jest fajny.
Analfabeta WAriat Krk czyli z Krakowa miasta królów Polski widzę nie potrafisz takich banalnych rzeczy się domyśleć.
Ale po co ta cała tyrada?Wszyscy mają paść na kolana,bo wiesz jak jest w więzieniu?Chyba nie chodzi o to,żeby w nim siedzieć i się tym chwalić tylko w nim w ogóle nie siedzieć,nie?
Wiadomo ze o to chodzi żeby się nie powalić ale wkurza mnie jak ktoś wypisuje bzdury na temat miejsca o którym tyle wie co przeciętny Kowalski o fizyce kwantowej...
Gad to mówi się na strażnika z służby więziennej wiec uśmiałem się że akurat tym z takim nickem jako napisał do mnie ;P
ja to widzę tak ... niech mu dadzą szanse ale tylko pod jednym warunkiem ... pieniądze zarobione i przeznaczone na honorarium z tej gali dla Kosteckiego i Wasilewskiego na cele charytatywne ... np na domy dziecka ...a gdyby taki warunek postawiano to Ciekawe czy pan K nadal chciał by reprezentować jak to określa w taki wybitnie patriotyczny sposób...swój kraj
Data: 25-06-2012 12:52:02
jowisz881
Analfabeta WAriat Krk czyli z Krakowa miasta królów Polski widzę nie potrafisz takich banalnych rzeczy się domyśleć."
Ależ ja wszystkiego się domyślam. Nawet zrozumiałem powyższy przekaz. Gdybym rozumiał go dosłownie to odczytałbym, że nazwałeś siebie analfabetą.
powiem ci krótko napinaczu żuj jaja i spierdalaj
Panie Cyganie tylko że ta walka jest o nic i jeszcze na dodastek w PPV:)
Kto tu się napina? Na pewno nie ja. Mogłeś powiedzieć, że ludzie wypisują bzdury i tyle. Ale chwalić się takimi doświadczeniami? Moim zdaniem niepotrzebne. Zresztą nie tylko moim. Zobacz na wpisy.
PS A ja ci powiem krótko: wyluzuj i lepiej dobieraj słowa, bo widać, że puściły ci nerwy. Powodzenia.
A ty przeczytaj mój pierwszy wpis zamiast od razu pisać ze napinam się bo chyba nie wiesz co to słowo oznacza...
A czy ja się odnoszę do całej twojej twórczości w tym temacie?
Czy ja od razu piszę, że się napinasz? Nie. Zwróciłem tylko uwagę, że po raz n-ty piszesz o pobycie w ZK jakby to było coś fajnego (drugi wpis).
No a potem jak ci puściły nerwy to mówię, żebyś wyluzował. Tyle.
Gdy już wyjdziesz z więzienia, to wówczas - po odbyciu kary, będe za Ciebie trzymał kciuki!!!
Dasz radę, czas szybko przemija!!!!!!!!!!!
Nara idę do pracy dla mnie to jest więzienie:)
WSidomo ze nikt nie chce zeby siedziec w wiezieniu i kazdy kto tam byl powie to samo ze nigdy tam nie wroci a twoja gadako o tym ze siedziales mowi mi o tym ze w dupie byles i gowno widziales tyle ci moge powiedziec bo gadasz jak jakis popierdolony szczeniak ktory mysli ze siedzial to jest gitem czy chuj wie kim. Po pierwsze za murami sa ludzie i na wolnosci sa ludzie a to ze ktos grypsuje na wolnosci sie gowno liczy bo jak jets takim popier...lencem ze chodzi i sie chwali jak ty to tylko dostaje w morde nic wiecej. I nic ci to nie da ze masz cynkowy czy gity. O tym sie nie mowi i sie nie chwali.
Kazdy dobry przestepca nigdy nie pojdzie siedziec. I elo zryj kupe jak siedziales i niech ci kutas stanie. A kostecki niech siedzi popelnil przestepstwo i tyle idzie za kraty. Wyjdzie za 2,5 i moze zmadrzeje ze przez jedna walke cale zycie moglo mu sie zmienic a chcial na kurwach sie dorobic to teraz niech sie dorobi w kryminale.
Bo jestem dumny z Krakowa miasta królów Polski najpiękniejszego miasta w Polsce dlatego.
Najpiękniejsze miasto polskie to Lwów - nie zapominaj o tym :)
Trochę mnie dziwi, a może nawet i smuci, że cała ta sprawa wzbudza takie zainteresowanie. To tak, jakby ktoś poszedł siedzieć, ale prosił o to, by go wypuścili na kilka dni bo ma dobrze płatną fuchę na boku.
Prośby Kosteckiego są szczytem bezczelności. Ten jego brak pokory jest zatrważający.
pewnie z 90% tutaj piszacych w zyciu tez cos nawywijalo,za co by siedzieli na dolku ,albo w puszce. A pisac i umoralniac to wszyscy potrafia najlepiej.
Niech siebie kazdy zapyta czy jest taki fair ??
"pewnie z 90% tutaj piszacych w zyciu tez cos nawywijalo,za co by siedzieli na dolku ,albo w puszce. A pisac i umoralniac to wszyscy potrafia najlepiej.
Niech siebie kazdy zapyta czy jest taki fair ??"
Dobry dowcip, 90% zrobiło w życiu coś, by iść na dołek albo do więzienia.
A czy to jest w porządku - oczywiście. To jedno z głupszych przeświadczeń, że aby nauczać innych trzeba samemu być sterylnym. Krytyk ma się znać na ty co krytykuje, a nie być wykonawcą tego co krytykuje.
Czy krytyk literacki pisze książki?
Czy sędzia piłkarski gra w piłkę?
krytyk literacki-jesli nie pisal nigdy w zyciu ksiazki to co moze o tym wiedziec.
sedzia nie grajacy nigdy w pilke nie bedzie rozumial zachowan i odruchow pilkarzy.
Ale pisanie obelg i nazywanie kogos suterenem i alfonsem to przesada. Zwyczajna zazdrosc,ze sobie chlopka radzil.
Nieprawda. Od kiedy wiedza wymaga umiejętności?
Przecież Kostecki został skazany za sutenerstwo - więc dlaczego jest przesadą nazywanie go? Poza tym czego Kosteckiemu można zazdrości? Chłopak sobie radził...? No widać jak sobie poradził, widać :)
Nieprawda. Wiedza jest z definicji teorią. Nie istnieje coś takiego jak wiedza praktyczna. Jest wiedza i są umiejętności.
Informatorzy to właśnie działanie policji - bo to policja im płaci. Poza tym Kostecki sobie na tyle dobrze radził, że jest teraz za kratkami - faktycznie mistrzostwo radzenia sobie w życiu.
Sama wiedza-teoria to jeszcze nie wszystko.
Cygan powinien siedzieć. Kropka. Bez dyskusji.
Ale skąd taki nieregulaminowy pośpiech?
Z drugiej strony zastanawiaja mnie slabe kontakty A.Wasilewskiego.
Głażewski nie ma ciosu, nie będzie w stanie nawiązać walki z takim zawodnikiem jak Jones, mimo jego dalekiej od Prime formy. Walka z Kosteckim byłaby bardziej emocjonująca, Dawid jest sprytniejszy, na sparingach niejednokrotnie bawił się z Pawłem, do tego on się przygotowywał dłuższy czas. Głażewski jest słabszy, to zawodnik po operacji, nie miał okresu przygotowawczego, ja lubię emocjonujące walki i chcę Kosteckiego.
Nie rozumiem jak jako kibic boksu w takiej sytuacji miałbym woleć walkę Nieprzygotowany,słabszy,po operacji Głażewski vs Jones Junior od Kostecki vs Jones Junior.
A kto mówił, że teoria to jest wszystko i na tym polega znalezienie pracy?! Po prostu jest bzdurą twierdzenie, że wiedza wymaga praktyki - wiedza z istoty jest teoretyczna, a umiejętności praktyczne.
Wiesz ilu na świecie jest znakomitych trenerów, którzy nie uprawiali tego, co trenują?
Ygnac
Być może było to planowane od dawna, a być może to jeszcze inne zatargi, o których nikt nie wie. Albo po prostu, policja od czasu do czasu działa normalnie... i dlatego nas to dziwi :)
Wczoraj przy rodzinnym obiedzie zapytałem o kwestie kosteckiego
David nie ma najmniejszych szans stoczyć tego pojedynku z bardzo wielu powodów..
Sądy nie będą podważali sądow i cały fenomen tkwi własnie w tym.
Jest w polsce skazanych o podobnym charakterze wielu i wyobrażcie sobie jaki napływ wniosków by trafił?
Zaczoł się sezon urlopów a zatem panowie nici z tego.
POZDRAWIAM...
wprost umieram by jakiś alfons wylazł z pierdla na chwilę by mój kraj reprezentować