ORTIZ PROWADZIŁ NA PUNKTY
Redakcja, własne
2012-06-24
Po dziewięciu rundach walki z Josesito Lopezem (30-4, 18 KO) o wakujący pas WBC Silver w wadze półśredniej Vicor Ortiz (29-4-2, 22 KO) wygrywał na kartach punktowych wszystkich trzech sędziów. Kermit Bayless punktował 86-85, Marty Denkin 87-84, a Pat Russell 88-83.
Ortiz poddał się w przerwie między dziewiątą a dziesiątą rundą, tłumacząc swoją decyzję złamaniem szczęki. „Vicious” miał walczyć 15 września z Saulem Alvarezem (40-0-1, 29 KO), ale wobec porażki grupa Golden Boy Promotions rozpoczęła już poszukiwania nowego rywala dla Meksykanina.
Kurs w zakladach na jego zwyciestwo był - 7 .... na punkty 15.... ale jakos teraz nie zaluje bo był by wałek jak widac.
Lopez to zaden anonim - obstawialem jego zwyciestwo nad Ortizem po przeanalizowaniu walki z Jessie Vargasem - w ktorej uwazam ze go oszukali... tak jak w poprzednich walkach zresztą poniekad tez...
Bokser nieprzewidywalny na poziomie Carlosa Moliny - będzie unikany.
moim zdaniem potencjalna walka roku ;)
O nie walka roku jak dla mnie Lopez vs Salido II
jak maidana czy lopez to ortiz peka i poddaje się
szacunek do takich wojowników jak Adamek co ze złamanym nosem wygrywa walke z Brigssem
czy nawet maragrito w walce z pacmanem czy sh Briggs z Vitkiem walczą do końca nie poddają sie dokońca ( choć przypłacają zdrowiem czasem lepiej sie poddać niż niszczyć zdrowie i kariere )
Victor bil mocniej ale Josesito Lopez byl zdeterminowany,nie zamierzal sie poddawac,mimo,ze nie raz byl zraniony przez wiekszego Ortiza.
Ostatnie rundy zapowiadaly sie fantastycznie ale oprocz szczeki,pekla tez psychika Victora ,ktory nie mogl przelamac Lopeza i zrezygnowal z walki.
GBP mysleli,ze rywal walczacy do tej pory w nizszej wadze (140 funtow) nie bedzie w stanie zrobic krzywdy Ortizowi ale ring po raz kolejny pokazal ile znaczy serce do walki i podrazniona werdyktem z Vargasem ambicja Lopeza tez zrobila swoje.
Szkoda Ortiza bo wydaje sie,ze po klesce z Maidana stal sie dla Golden Boy Promotions tylko maszynka do zarabiania pieniedzy.
Po wystawieniu na odstrzal z Berto i Mayweatherem,Ortiz mial po raz kolejny przejsc do wyzszej kategorii,zeby uswietnic rekord zawodnika ,ktory przejal jego role nowego Golden Boya.
Lopez popsul jednak party ale Victor moze zalowac jedynie czeku ,bo z duzo wiekszym i silniejszym od Lopeza Alvarezem dostalby straszny lomot.
A jesli chodzi o Canelo to pora ,zeby skrzyzowal rekawice z Austinem Troutem bo Amerykanin bylby pierwszym,topowym lekkosrednim z ktorym zmierzylby sie Alvarez.
Nie mozna specjalnie narzekac na ostatnie nazwiska w rekordzie Canelo ale jednak wszystko niemal, to import z nizszych kategorii wagowych.
Pokonanie Trouta mogloby byc przedsmakiem przed ewentualnym starciem Alvareza z Cotto ale Amerykanin jest sliski,leworeczny i bylby bardzo niewygodny dla lubiacego boksowac z kontry Alvareza.
Zgadzam się. Trout ze swoim niewygodnym stylem może sprawić Alvarezowi duże problemy.
Jeszcze wypowiedź Canelo po walce Ortiza z Lopezem:
"I wanted Sergio Martinez but my team said it was a style that wouldn't appeal to fans".