CHARR: JUTRO PODPISZĘ KONTRAKT
Manuel Charr (21-0, 11 KO) oznajmił, że tylko godziny dzielą go od podpisania umowy na walkę z Witalijem Kliczką (44-2, 40 KO), która ma odbyć się 8 września na Stadionie Olimpijskim w Kijowie.
Niemiecki bokser o syryjskich korzenaich jednocześnie zaprzeczył, że impas w negocjacjach z grupą braci Kliczków był spowodowany wygrówanymi żądaniami finansowymi pretendenta. Według informacji ukraińskich mediów, Charr za starcie z mistrzem świata federacji WBC w wadze ciężkiej otrzyma 400 tysięcy euro.
- Drodzy miłośnicy boksu, Witalij Kliczko podobno zaproponował mi większe honorarium, ale zapewniam was, że punktem spornym w negocjacjach nie były finanse, ale jeden, dwa inne punkty. Wczoraj zarządy K2 i Diamondboy-Promotion osiągnęły pełne porozumienie. Jutro rano ja i dyrektor wykonawczy mojej grupy podpiszemy kontrakt – zapowiada 27-letni bokser.
Ta walka, dla mnie - entuzjasty boksu, jest jak naplucie mi w ryj !
Ostatnio już kurwa na oczy nie widzę, bo tam mi pluje ten jebany boks zawodowy !
Nie sądzę, aby Witalij miał zgarnąć tyle siana. Zresztą Charr nie przyciągnie tyle widzów co np Adamek. Gdyby za każdą walkę miał otrzymać ok 20 baniek to był by w 50 najlepiej zarabiających sportowców rankingu 2011 a nie był. Oczywiście swoje zarobi bo dla Chara 400 tys to życiowa wygrana.
Grudzien 2011 Niemiecki czołg Charr
Boente super manager który wysmiewa Charra,ze jego walki są słabe i RTL wogole niebyłby zaintersowany i ten PAS Chara WBC SILVER.
Data: 23-06-2012 17:26:56
MatMaister90
Nie sądzę, aby Witalij miał zgarnąć tyle siana. Zresztą Charr nie przyciągnie tyle widzów co np Adamek. Gdyby za każdą walkę miał otrzymać ok 20 baniek to był by w 50 najlepiej zarabiających sportowców rankingu 2011 a nie był. Oczywiście swoje zarobi bo dla Chara 400 tys to życiowa wygrana.
Nie bój się. Bracia dobrze kombinują z $. Sami organizują gale, mają swoją grupę promotorską i setki tysięcy przygłupich niemców piszczących z podniecenia. Stadion w Kijowie będzie pełen, nawet jak Witalij będzie walczył z Najmanem.
Zupelnie bezsensowna walka dla Witka, ale takich ma managerow. Nie wierze, ze nie mozna bylo sie dogadac z jakims mocniejszym gosciem, trzeba bylo po prostu wylozyc na stol fajna kase, wowczas i Fury by sie skusil i Wilder i Mitchel... Kasa dziala cuda!
Przeciez Vitek wyszedl na mistrza swiata na "'rozgrzewke""po czterech latach przerwy oraz otlukl Peter jak chcial. Problem Vitka polega na tym, ze nikt nie chce z nim walczyc, bo sie go boja jak diabel swieconej wody.
Wszyscy pretendenci czekaja, az Vitek zakonczy kariere. Po co ryzykowac kariere albo zdrowie!
Hey nie am takiego zasiegu ramion jak Vitek i taimingu
Moim zdaniem Haye łatwo pobije Chisorę przez KO. Jest szybszy, ma nokautujący cios, pracę nóg, świetny refleks, i ma obie ręce.
No i jeśli dobrze kombinuje, to będzie w megaformie, bo szykuje się na Vitalija, nie Derecka.
A jeśli Haye się wypruje, albo nie da rady... w odwodzie będzie Charr.