PAVLIK: FROCH TO NIE TA LIGA
Ernest Gabion, boxingscene.com
2012-06-20
Dawny król wagi średniej, który obecnie występuje w limicie 168 funtów, Kelly Pavlik (39-2, 34 KO), nie kryje, że wielokrotny mistrz świata Carl Froch (29-2, 21 KO) nigdy mu nie imponował. "Duch" nie zmienił zdania nawet po ostatnim efektownym zwycięstwie "Kobry" nad niepokonanym wcześniej Lucianem Bute (30-1, 24 KO).
- Jeśli prześledzicie jego karierę, dojdziecie do wniosku, że on obrywa w większości swoich walk. Nawet w zwycięskim pojedynku z Jermainem Taylorem dostawał straszne lanie. Taylor lał go od początku do końca i miał tak ogromną przewagę, że mógł spokojnie przyklęknąć i poczekać do ostatniego gongu. Froch to twardziel z mocnym uderzeniem, ale nie uważam go za boksera pokroju Andre Warda. To nie ta liga - powiedział Pavlik.
wygrał unikami, choć dla debila mów a on jak słup
Nawet autor ponieżej napisał, że mimo iż mogło iść w drugą stronę to wg. niego pac wygrał.
Co do Pavlika... sam jest ze dwie ligi niżej od Frocha. Być może ma w pamięcie swój primetime, aktualnie jednak, to pięsciarz o dwie klasy gorszy.