CUNNINGHAM PRZECHODZI DO WAGI CIĘŻKIEJ

Były dwukrotny mistrz świata w kategorii cruiser - Steve Cunningham (24-4, 12 KO), ogłosił oficjalnie, że od teraz jest wolnym agentem i nie obowiązuje go już kontrakt z niemiecką grupą Sauerland Event. Pogromca Krzysztofa Włodarczyka dodał również, że zamierza na stałe przenieść się do królewskiej dywizji.

Pięściarz z Philadelphii stracił pas federacji IBF w październiku ubiegłego roku po kontrowersyjnej porażce punktowej z Yoanem Pablo Hernandezem. W rewanżu cztery miesiące później nie było już wątpliwości, "Cunn" przegrał wyraźnie, a dwukrotnie był nawet na skraju porażki przed czasem.

Obchodzący niedługo 36. urodziny Steve już kilka razy wspominał o chęci przytycia do wagi ciężkiej i nawet kilka razy zaczepiał Tomasza Adamka, by ten dał mu rewanż za pamiętną wojnę z 2008 roku, kiedy "Góral" trzykrotnie posłał go na deski i stosunkiem głosów dwa do jednego odebrał po raz pierwszy pas mistrza. Na walkę z Adamkiem nie ma raczej co liczyć, lecz na pewno swoją szansę dostanie.

- Jestem podekscytowany faktem, że znów jestem wolnym zawodnikiem i zobaczymy teraz co wydarzy się w niedługiej przyszłości. Moim zdaniem przenosiny do kategorii ciężkiej są dla mnie najlepszym obecnie ruchem, choć bez problemu osiągnąłbym jeszcze limit wagi junior ciężkiej. Bardzo chciałbym znów zaboksować na terenie USA - przyznał Cunningham, który ostatnie cztery pojedynki stoczył na terenie Niemiec, a wcześniej także dwukrotnie pokazał się polskiej publiczności.