'MONEY' MAYWEATHER ZAROBIŁ NAJWIĘCEJ
Forbes opublikował listę "100 Najlepiej Zarabiających Sportowców". Pierwsze dwa miejsca przypadły największym gwiazdom boksu zawodowego - Floydowi Mayweatherowi (43-0, 26 KO) i Manny'emu Pacquiao (54-4-2, 38 KO). Wyprzedzili oni m.in. słynnego golfistę Tigera Woodsa, koszykarzy LeBrona Jamesa i Kobe Bryanta, tenisistę Rogera Federera oraz piłkarzy Davida Beckhama i Cristiano Ronaldo.
35-letni "Money" zarobił w ostatnich miesiącach aż 85 milionów dolarów. Cała ta suma pochodzi z dochodów z walk z Victorem Ortizem (40 milionów) i Miguelem Cotto (45 milionów). Młodszy o blisko dwa lata "Pacman" w tym samym okresie wzbogacił się o "zaledwie" 62 miliony - 56 z nich to zarobek za ostatnie walki, a 6 milionów pochodzi z kontraktów reklamowych (Monster Energy, Hennessy, Nike, Hewlett-Packard).
Obaj są topowymi zawodnikami , ale Floyd to jak bracia K w ciężkiej , lata świetlne od reszty. Martinez tresztą też chyba nie jest jakimś biedaczkiem... On jest 3 ppv ?
Z rankingu Forbes o którym mowa w newsie? Google nie boli, znajdź go sobie i zobacz całe top 100.
To Ortiz zaczął,jak można tak walić z bańki a potem kleić się jak pedał??? Dostał na co zasłużył w moim mniemaniu.
http://www.therichest.org/sports/forbes-highest-paid-athletes/
Pamiętam jak mnie tu wyśmiali po tym jak napisałem że Floyd przeszedł do Historii tym k.o na Ortizie. Ze minie tydzień i każdy to oleje bo co to taki Ortiz, a tu mata! Lata, długie lata będziemy tą akcję wspominać i Floid chciał czy nie, zyskał dzięki tej kontrowersji bardzo dużo.
Z tego co kojarzę to Jordan do dziś zarobił na sporcie najwięcej,albo jest najbogatszym sportowcem,nie wiem dokładnie w którym rankingu przewodzi,ale w którymś z tych dwóch,ty pewno masz na myśli ranking jednego roku,bo tak ogólnie to Jordan zarobił na pewno więcej,bo był na szczycie przez wiele lat,reklamy,potem Bejzbol,kapeczkę zarobił w całej karierze.
Martinez 3 PPV?
Przecież on jeszcze nigdy nie wystąpił na żadnej gali PPV. 15 września będzie debiutował i to tylko dzięki Chavezowi.
Pewnie chodziło mu o p4p
Faktycznie tak się nie robi tylko, że Floyd walił wcześniej łokciami. Podchodząc do tego w ten sposób to Floyd zaczął pierwszy. Poza tym Ortiz go przepraszał, miał opuszczoną gardę, nie walczył w tym momencie. Chyba jest różnica...
Ja na przykład o tym nie zapomnę.