LEE PEŁEN UZNANIA DLA CHAVEZA
Redakcja, boxingscene.com
2012-06-17
Pomimo dobrego początku Andy Lee (28-2, 20 KO) nie zdołał spełnić zapowiedzi o zdetronizowaniu Julio Cesara Chaveza Jr (46-0-1, 32 KO). Od czwartej rundy meksykański champion zaczął coraz bardziej rozbijać Irlandczyka i w siódmym starciu zakończył walkę.
- Nie mogłem go zatrzymać. Był za duży i zdecydowanie zbyt silny. Moje ciosy nie robiły na nim żadnego wrażenia. Po prostu szedł do przodu i na nic nie zważał. Te uderzenia zraniłyby wielu innych bokserów, ale nie jego. Chavez jest naprawdę duży jak na tę wagę. Żadnych wymówek, to dobry pięściarz - komplementował swego pogromcę Lee.
Chavez jest, ale jak napisałem Sergio jest o klasę lepszy. Myślę że wygra przed czasem, jest poprostu zbyt dobry i za szybki.
Lee okazał się słaby, bez ciosu i szybkości. A Martinez nie dość że szybki to i silny.
Walka podobna do Cotto vs Mayweather.