ADAMEK W SZATNI TUŻ PO WALCE
Marcin Filipowski, Nagranie własne
2012-06-17
Tuż po zakończeniu pojedynku z Eddie'em Chambersem (36-3, 18 KO) odwiedzieliśmy z kamerą szatnię Tomasza Adamka (46-2, 28 KO). Zobaczcie, jaka atmosfera panowała w obozie "Górala" po wygranej z "Szybkim Eddie'em".
Data: 17-06-2012 16:19:05
atmel nie wiem o co chodzi w twoim bełkocie.
....
Nie szkodzi kolego.
Kilka spostrzeżeń:
- Polonia w stanach to straszne wieśniaki, aż czułem za nich wstyd ; D
- dla dobra widowiska obydwoje powinni mieć bandażowane dłonie przez Margarito
- Chambers nie doznał kontuzji w pierwszej rundzie, tylko wszedł z nią do ringu. Zresztą mówił przed walką, że teraz nie ma odwrotu, nawet jeśli będzie kontuzjowany
- Adamek zawsze był przereklamowany, ale widowiskowy. Teraz stracił atuty jakie kiedyś posiadał, a w każdym elemencie jest przeciętniakiem. Brak mu dynamiki, krzepy, aż żal patrzeć na te obcierki, prucie powietrza i człapanie. Widać wiek i 'szkoła Rogera' zrobiły swoje
- Teraz najchętniej widziałbym Adamka z Povetkinem, a Chambersa z Arreolą. Chociaż zarówno jeden, jak i drugi powinien pomyśleć o zawieszeniu rękawic na kołku
- Po odejściu braci tak będą wyglądały walki o mistrzostwo świata
------
atmel, ja też nie wiem, może rozwiniesz?
Teraz w tym temacie będziesz trolował panie kolego?, to może pobawimy się razem
Adamek dzisiejszym występem narobił takiej siary ze jak jutro rozpiszą się gazety na całym świecie to wielu ludzi znających sie na boksie zaliczy zgon ze śmiechu.
Gdyby Edward miał sprawna drugą rękę raczej nie było by już tak słodko i śmiesznie ja będac na miejscu pani promotor na bank dostał bym przedwczesny okres ze wstydu
Najlepszy Polski pięściarz dostał "fantastyczny" wpierdziel jedną ręką
Nasi piłkarze przegrali po uczciwej walce z drużyną która posiadała po jednej parze nóg
Jednocześnie chciał bym przeprosić tą część użytkowników tego forum za narażenie na szwank jakże delikatnych uczuć jakimi darzą naszego bohatera
ps. przepraszam ale ten wpis był skierowany wyłącznie do mojego kolegi Martina lutera adam...
zreszta jaka jest alternatywa? Kostyra i Kulej? dajcie spokój...
Tomasz wygrał z dwurękim cruiserem. Jednoreki nie dostałby pozwolenia od komsji stanu Nevada. A sędziowie podnieśli rękę Tomasza. To parę faktów, które czynią Twój post zupełnie kłamliwym.
"Chambrs zmienił pozycję.." (kontuzja lewej ręki)
"znowu Adamek zachwiał Chambersem.."(potknięcie i poslizgnięcie)
"znowu cios na Adamka na tułów.." (walnięcia po stawach biodrowych)
Szczerze to współczuje Takiej roboty panu Januszowi
Także nie wierzę że Adamek i jego trenerro nie wiedzieli o kontuzji Ediego, to tylko tłumaczenie swojej bezradności i brak planu i umijętności aby wykorzystać taką sytuacje
Niestety ale się mylisz. Od początku do końca, wzdłuż i wszerz.
Więc po kolei.
1) Chambers miał kontuzję, jednej ręki prawie nie używał.
2) Chambers stał się jednoręki po tym, jak dostał już pozwolenia. Swoją drogą komisje to taki sam bezsens jak przegląd techniczny samochodu.
3) To, czyją ręką podnoszą sędziowie nie jest zależne od tego, jak walczyli - często są to widzimisię i łapówki.
endriu
Kostyra od dawna niestety stara się być poprawny politycznie, a szkoda. Jedyna szansa w kielichu, kiedy wypije to mówi co myśli.
endriu, miałem na myśli Pinderę.
Kostyra to wiadomo - inna para kaloszy :)
Adamek nie zadał 900 ciosów - tyle on wyprowadził.
Po drugie - popadasz w sprzeczność.
Napisałeś "Żal czytać, kto ma Tomka trenować i jak ocenia się na podstawie przekazu telewizyjnego jego trenerów"
No przecież właśnie to robisz!!
"Trener Roger Blodwoorti trener Tyler Woodman od przygotowania siłowego są świetnym zespołem trenerskim".
Więc co w końcu? Żal czytać oceny innych, ale Twoja ocena jest w porządku? Pomijam już to, że żal jest emocją po stracie czegoś.
A co ciekawe, Pindera potwierdził całe to działanie compu(?)boxu - obok niego siedzialo 2 gości wciskających 4 guziki, to też daje do myślenia jeśli chodzi o przekonanie o nieomylności tego systemu, bo to nie żaden komputer tylko 2 ludzi.
"natomiast z Kliczko to był skok na kasę.." nazywając rzecz po imieniu:)
Witaj mentorboksu, pamiętasz mnie z chęcią by Tobie odpisał tylko że jutro idę do pracy i dziś muszę położyć sie spać
Właśnie Matys też zwróciłem na to uwagę pan Janusz przez całą walkę twierdził że Goral wygrywa i te statystyki i punktacje są przesadzone a na koniec stwierdził że ostatnie rundy będą decydowały o wygranej Adamka
Faktycznie jak ktoś wspomniał Adamek w poprzedniej walce miał uraz dłoni od trzeciej rundy. Czy były głosy hejterów, że gdyby nie ta kontuzja to z pewnością przeciwnik by leżał? Nie było. Bylo standardowe sianie malkontenctwa.
Teraz nagle tyle wyrozumiałości dla kontuzjowanego Chambersa. Prawie się popłakałem widząc jak nasz zniesmaczony Tomkiem kibic potrqafi wykrzesać z siebie tyle zrozumienia dla przeciwnika.
Polacy to jednak najlepsi kibice pod słońcem.
Co do Aguilery, to akurat dzisiejsza walka potwierdziła słuszność malkontenctwa wtedy, zwłaszcza co do robienia coraz większej wagi.
A po nieangielsku z ludźmi, którzy nie patrzą na narodowość już się dyskutuje gorzej, tak?
Rozumiem, że były niedociągnięcia w tej walce. Adamek jest idealny?? Nic podobnego.
Jest człowiekiem, który z uporem dąży do upragnionego celu.
Robi błędy, jego sztab robi błędy. Ale jeśli w wadze ciężkiej wygrał wszystkie walki, z mocniejszymi i z tymi słabszymi (tak, przegrał z Kliczko ale z nimi nikt na nie wygra, tu nie ma niespodzianki), a ciągle czytam jaki to on jest beznadziejny i coraz gorszy, to wszystkie te opinie tracą wartość.
Należy dojść do wniosku, że mimo, iż próbujecie na gruncie obiektywizmu, wyrażać krytyczne uwagi, to jesteście niezadowoleni tylko i wyłącznie dlatego, że go nie lubicie.
I obiektywni w żaden sposób nie jesteście.
Czytam obecnie różne fora bokserskie i z torrentami bokserskimi i nie znalazłem na razie wpisów, które chwaliłyby postawę Tomka w walce z Eddiem. Dla mnie pozytywem było oczywiście serducho i co za tym idzie bardzo duża aktywność i dobra kondycja - 900 ciosów wyrzucić, to jest coś. Niemniej, podobnie jak zdecydowana większość obserwatorów, jestem zdania, że tej nocy, oburęczny Chambers nie dałby szans Adamkowi. Jeśli kiedyś opatrzność boska nad nim była, to w tej walce ^^
A co zrobiłby oburęczny Chambers... to przecież jest tylko gdybanie.
A gdybanie po fakcie ma to do siebie, że jest nie do sprawdzenia.
Także Matys90 Twoja opinia, że oburęczny Chambers nie dałby szans TOmaszowi jest dokładnie tyle warte, co gdybanie, że Tomasz oburęcznego Chambersa znokałtowałby w 8 rundzie. Obydwie tezy są niesprawdzalne.
Po co mam iść z kumplem sparować skoro nie ptrafię, posiadam inne talenty ale nie jest to boks.
Nie widzę sensu sprawdzać na sobie każdej dyscypliny.
Ja jestem kibicem.
Na dodatek teza, że gdyby nie grali w tak dużym osłabieniu wygraliby ten mecz jest dużo bardziej prawdopodobna, niż to, że drużyna B, która nie mogła wykorzystać takiej przewagi wygrałaby nagle 3:0.
Jeśli się tego nie widzi, to nie jest się kibicem, tylko psychofanem.
Co grosze - porażka z RĄK starego Vita, czy porażka z RĘKI cruisera?
Czy Ty czytasz co piszesz? Mam wrażenie, ze nie. Kto przegrał z jakims cruiserem o, którym Ty piszesz? A jak Cię ciekawi to musisz się sam przekonać!! Najpierw sprawdź się ze starym vitkiem a potem ponieś porazkę z ręki cruisera. Wtedy bedziesz mial odpowiedź na swoje pytanie, i nam opowiesz.