'JESTEŚMY GOTOWI NA KAŻDY SCENARIUSZ'
- Wszystko podporządkowałem tej walce. Nigdy nie byłem bardziej gotowy - zapewnia Andy Lee (28-1, 20 KO), który już za kilka godzin na ringu w El Paso zmierzy się z niepokonanym mistrzem świata WBC wagi średniej, Julio Cesarem Chavezem Jr (45-0-1, 31 KO).
- To życiowa okazja i nie zamierzam jej zmarnować. Zdobędę ten tytuł, to moje przeznaczenie - dodaje Irlandczyk. - Julio Cesar Chavez był dumnym championem i w ostatnich dwunastu miesiącach radził sobie dobrze, ale będę dla niego zbyt silny i za sprytny. Zostanę nowym mistrzem świata!
Z przygotowań do walki zadowolony jest także Emanuel Steward - szkoleniowiec Andy'ego. Legendarny trener z Kronk Gym będzie dziś miał przed sobą godnego rywala - w narożniku Juniora stanie bowiem ktoś równie utytułowany, a w ostatnich latach nawet bardziej rozchwytywany - Freddie Roach.
- Przygotowania nie mogły być lepsze. Jesteśmy gotowi na każdy możliwy scenariusz. Chavez nigdy nie walczył z takim zawodnikiem i przekona się o tym w ringu. Nadszedł czas Andy'ego. On pracował na to przez całe swoje życie. Jeśli wyjdzie między liny z takim samym nastawieniem, jakie prezentował podczas obozu przygotowawczego, znokautuje Chaveza - powiedział blisko 68-letni Steward.
Hehe ,ja tak samo!