BRADLEY: HOLT BIJE MOCNIEJ OD PACQUIAO
Nowy mistrz świata federacji WBO w wadze półśredniej, Timothy Bradley (29-0, 12 KO), w audycji The Boxing Lab komplementował Manny'ego Pacquiao (54-4-2, 38 KO) za ringowy spryt oraz fenomenalne kombinacje, ale zaznaczył, że Filipińczyk nie był ani najszybszym, ani też najmocniej bijącym rywalem w jego karierze.
"Desert Storm" uważa, że silniejszym ciosem od "Pacmana" dysponuje Kendall Holt (28-5, 16 KO), który w kwietniu 2009 roku ściął Bradleya z nóg swoim firmowym lewym sierpem, by po dwunastu rundach i tak przegrać na punkty w walce unifikacyjnej w limicie 140 funtów.
- Przyjąłem najlepszy cios Pacquiao. To dobry puncher, ale Kendall Holt bije jeszcze mocniej. Holt może znokautować rywala jednym ciosem, a Manny wykańcza przeciwników kombinacjami - powiedział 28-letni Bradley.
To czemu jej nie zrobił?
Tu nie chodzi o formę, a o wypalenie psychiczne, pacman stracił oko tygrysa.