PEREZ vs PRICE - SZYKUJE SIĘ HIT?
14 lipca w Las Vegas może dojść do nadzwyczaj interesującego starcia w wadze ciężkiej. W hotelu Mandalay Bay pięści skrzyżować mają dwaj niepokonani prospekci – David Price (13-0, 11 KO) i Mike Perez (18-0, 12 KO). Informacje zdradził portal boxingnews24.com.
Dla kibiców "królewskiej" kategorii byłby to prawdziwy hit, który uzupełniłby undercard na gali, której wydarzeniem wieczoru będzie walka Amira Khana (26-2, 18 KO) z Dannym Garcią (23-0, 14 KO) o tytuł WBC w wadze junior półśredniej.
Lepiej zorientowani kibice doskonale znają sylwetki Price’a i Pereza. Reprezentant Wielkiej Brytanii w czasach amatorskich wywalczył brązowy medal olimpijski. Na zawodowych ringach zdobył już tytuł mistrza Wspólnoty Brytyjskiej, na rozkładzie ma m.in. Toma Dallasa, Johna McDermotta i ostatnio Sama Sextona.
Pochodzący z Kuby Perez zasłynął zwycięstwem w ubiegłorocznej edycji turnieju „Prizefighter International”. W finale spotkał się z Tye Fieldsem i na rozmontowanie obrony wielkoluda mieszkającego w Kanadzie potrzebował niespełna minutę.
Myślę podobnie,walka zapowiada się świetnie.A już myślałem że Perez popadł w niełaskę bokserskiego świata.
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że rankingi federacji to nie wyznacznik umiejętności, ale KOLEJKA DO WALKI O PAS DANEJ FEDERACJI.
Zwariowało co najwyżej stado polskich baranów, którzy nie potrafią tego zrozumieć. Wawrzyk ma pasek WBC, skutecznie go broni, kasa dla federacji idzie - jego akcje rosną w WBC, ale maleją np. w WBO.
Na takiej zasadzie to się układa, co jest całkowicie normalne i sprawiedliwe. Chcecie ranking umiejętności, to właźcie na Don Rafaela, The Ring, czy boxrec (oczywiście do wszystkiego trzeba dobrze podejść)
Czyli co...nie można nam nabijać się z tych rankingów??? Ja doskonale rozumiem te ich metody,ale się z nimi skrajnie nie zgadzam.Więc obelgi typu "stado polskich baranów" zostaw dla kolegów z podwórka.
No dzięki,mam nadzieję że dobre uśmiechy,bo z tym czasem lipa,a na baledrę szkoda płuc.
To może jeszcze zaczniemy przyklaskiwać wałkom sędziowskim i unikaniu się bokserów??? Po prostu jak coś jest do dupy to się pisze że jest do dupy.
Mimo wszystko pokładam jakieś tam nadzieje w Perezie i gość śmiało może pukać do drzwi pierwszej dziesiątki HW.