KIZER OBEJRZY WALKĘ Z SĘDZIAMI
Redakcja, ringtv.com
2012-06-12
Przewodniczący komisji sportowej stanu Nevada, Keith Kizer, ponownie obejrzy walkę Manny’ego Pacquiao (54-4-2, 39 KO) z Timothym Bradleyem (29-0, 12 KO), w towarzystwie wszystkich trzech sędziów, którzy wydali kontrowersyjny werdykt o zwycięstwie Amerykanina.
- Rozmawiałem z wszystkimi sędziami po walce. Obejrzymy ją ponownie, ponieważ towarzyszą jej kontrowersje i jest dużo głosów, które nie zgadzają się z decyzją. Każdy sędzia będzie przychodzić indywidualnie i mam nadzieję, że każdy potwierdzi, że przy ocenie stosował prawidłowe kryteria – powiedział Kizer.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do wspólnej analizy, ale Kizer podkreślił, że zależy mu na tym, aby odbyło się to w tym miesiącu.
Podejrzani będą sędziami we własnej sprawie.
Co do Kizera, to nie wiem, kim jest, ale mam swoje podejrzenia.
Jak już się uda im to obejrzeć(być może w tym miesiącu, co za szybkość reakcji) to w najlepszym przypadku będzie no-contest co i tak jest niesprawiedliwe.
Szczególnie irytujące jest gdy widzi się Bradleya na 3 miejscu P4P w rankingu boxreca (portal statystyczny wiadomo, ale jednak wywołuje to irytację).
Toc duzo przed walka Arum mowil ze Pac nie wyjdzie, az skonczy sie mecz koszykowki. Tu chodzilo o ogladalnosc ,a nie refleksje.
Ślepy jesteś czy co człowieku , ta walka nie było w ogóle wyrównana http://boxrec.com/media/index.php?title=Fight:1656951 spójrz sobie jak punktowali tą walkę dziennikarze
"...jak nazwać walki Hucka z Afolabim, Sturma z Macklinem albo ostatnią Pacquaio z Marquezem???"
albo Holyfielda z Waujewem, to był dopiero wał.
ja kojarze tylko jedną sytuacje Polka walczyła o mistrzostwo eu w k1 po skandalicznym werdykci przeciwniczka oddala pas naszej zawodniczce i stwierdziła ze jest swiadoma ze przegrała ta walke
"Among the experts above, 89 scored the bout for Pacquiao, 1 scored the bout a draw, and 1 scored the bout for Bradley." - patrz boxrec
Jak juz kiedys pisalem nie mam nic do Paca bo to wielki bokser ale niech spier**** z Top Rank, od Aruma najlepiej na tym wyjdzie, a juz napewno doszlo by do walki z FMJ. Sam dla siebie jest firma i taki bobik mu nie potrzebny.
Ale wałek za wałek :) Marquez sie smieje:)
Ja rozumiem, ze walka bokserska moze byc bardzo wyrownana, takze ktos wygrywa 1 punktem albo jest remis. W takiej sytuacji, zadnen racjonalny fan boksu nie bedzie kwestionowal decyzji w BARDZO wyrownanej walce jako kontrowersyjnej. Moze byl remis, albo nieznaczna wygrana jednego z bokserow. Przyklad, pierwsza walka Pascal-Hopkins w Kanadzie.
W tym przypadku to nie byla zadna wyrownana walka, tylko klasyczny amerykanski przekret. Pacman wygral ta walke bardzo wyraznie na punkty, ale ktos zaplacil sedziom za wynik!
To tez jest kryminal aby taka walke sedziowali tylko Amerykanie!