'CHISORA NIE ROZUMIE BOKSU'
Piotr Jagiełło, telegraph.co.uk
2012-06-07
David Haye (25-2, 23 KO) postrzegany jest jako brytyjski mistrz w podgrzewaniu atmosfery przed walką. Jego pojedynek z Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO) zaplanowany na 14 lipca sam w sobie wzbudza wielkie emocje i właściwie dodatkowej reklamy temu starciu nie trzeba robić.
Pomimo to, były mistrz świata w wadze junior ciężkiej i ciężkiej chętnie opowiada o swoim najbliższym rywalu, który rzekomo nie rozumie prawideł dzisiejszego boksu zawodowego.
- Dereck dużo gada, ale nie jestem pewny czy on rozumie dzisiejszy boks. Wierzę, że Chisora wyjdzie z nastawieniem urwania głowy, takie scenariusz jest dla mnie idealny. Zobaczycie nową, ulepszoną wersję "Hayemakera" – mówi pewny jak zwykle Haye.
Tego typu swawola amatorskiego pisania w innych okolicznościowość może skończyć się w sądzie. Na szczęście bokser.org nie jest poczytną gazetą...
Jest szaloną różnicą napisać "CHISORA NIE ROZUMIE BOKSU", a "ale nie jestem pewny czy on rozumie dzisiejszy boks". Ja już pomijam niekompetencje, bo nie każdy potrafi tak wyjątkowo trudne i skomplikowane rzeczy jak cytowanie... czyli przepisać słowo w słowo.
Ale redakcja powinna mieć chociaż szacunek dla drugiej osoby - to nie jest eleganckie przypisywać komuś coś, czego on nie powiedział.
"który rzekomo nie rozumie prawideł dzisiejszego boksu zawodowego". A to "rzekomo" to skąd? Z głowy szanownego autora tekstu? Haye powiedział wyraźnie "nie jestem pewien czy on rozumie dzisiejszy boks".
Pewnie jak zwykle... grochem o ścianę :)
Bo cytowanie to przecież swawola i radosna twórczość autora, "takie scenariusz jest" dla niego idealny :)
Daję 80-20 dla Davida.