TARVER ZREMISOWAŁ Z KAYODE

W głównej walce wieczoru w kalifornijskim Carson mistrz IBO w wadze cruiser Antonio Tarver (29-6-1, 20 KO) zremisował z niepokonanym Nigeryjczykiem Lateefem Kayode (18-0-1, 14 KO). Sędziowie punktowali 113-115 dla Kayode, 115-113 dla Tarvera i 114-114.

Początkowe rundy należały do Kayode, który był aktywniejszy i umiejętnie operował prawą ręką. Z czasem jednak do głosu zaczął dochodzić 43-letni „Magic Man”. W dziewiątej rundzie Amerykanin trafił rywala mocnym lewym prostym, który wstrząsnął Nigeryjczykiem, ale nie na tyle, aby wylądował na deskach. Już do końca Tarver był skuteczniejszy, trafiając w sumie dwadzieścia procent swoich uderzeń, prze zaledwie ośmiu rywala. Po ogłoszeniu werdyktu obaj zawodnicy twierdzili, że zasłużyli na zwycięstwo.

- Byłem lepszy od niego pod każdym względem. W każdej rundzie dyktowałem warunki, przez cały wieczór trafiałem go czystymi ciosami. (…) Robił trochę szumu, ale tak naprawdę nie trafiał. Od szóstej rundy dominowałem. Od szóstej do dwunastej to była jednostronna walka. Miałem wolny początek i tylko wtedy mógł coś zdziałać – powiedział Tarver.

- Każdy wie, że wygrałem ten pojedynek. Jestem lepszy od niego. Wygrał, bo pracuje dla Showtime – odpowiedział Kayode.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Demolition
Data: 03-06-2012 10:43:24 
I can fight anybody... Huck, El Diablo. Ale sie usmialem. ;]
 Autor komentarza: SweetPea
Data: 03-06-2012 10:46:45 
Huck by go zabił a, Diablo niewiem
 Autor komentarza: Demolition
Data: 03-06-2012 11:00:08 
Ale sam temat ktory poruszyl Tony na temat Hucka i El Diablo (tak uslyszalem ;]). Troche mnie rozproszylo ..
 Autor komentarza: arp
Data: 03-06-2012 11:02:33 
Walka chujowa jak nieszczęście. na konkurencji do obejrzenia w całości.
Tarver jedyne co w tej walce udowodnił, to że boksowanie powinien zakończyć po walce z Greenem, bo w następnej walce może być za późno.
A Kayode? Osiłek i tyle.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 03-06-2012 11:26:35 
Najgorsze jest to, że wymyślą rewanż i znów kilka miesięcy w plecy dla chętnych do obicia jednego z nich.
 Autor komentarza: zamek9
Data: 03-06-2012 11:49:12 
typowe narzekanie większości ludzi, walczy się zawsze jak przeciwnik pozwala, tak to wyglada jak się spotka dwóch pięściarzy dobrych w obronie, dlatego chociażby walki Włodarczyka również sa nudne bo w obronie jest dobry...
a z obijaniem ich to chyba jakieś żarty...
 Autor komentarza: RedMan
Data: 03-06-2012 12:29:22 
IMO Tarver spokojnie by wypunktował El Biablo
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 03-06-2012 13:36:59 
Ja tam widziałem zwycięstwo Tarvera.Kayode był aktywniejszy w ataku ale było to robienie witru.Tarver świetna obrona,mniejsza aktywnośc w ofensywie ale dużo większa skuteczność szczególnie dużo soczystych lewych bezpośrednich w drugiej połowie walki.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 03-06-2012 13:43:17 
Nie wiem skąd u was taka pogardadla Antoniego.Mnie imponuje jak podstarzały facet wywodzącvy się z niższej kategorii wagowej potrafi samą techniką okiełznać młodego dynamicznego byczka.
Może jestem jakiś dziwny ale bardzo lubię walki o takim przebiegu!
 Autor komentarza: Matys90
Data: 03-06-2012 14:02:39 
Tak jak Tarver powiedział, rundy 6-12 dla niego. W sumie remis nie jest zły, ale to Tarver trafiał wyraźniej i dzięki temu wygrał wg mnie 7 rund.

Antonio to ścisła czołówka cruiser, kondycyjnie wytrzymał bez zarzutu, wciąż ma argument w postaci silnego ciosu, na dodatek ciekawie zaskakiwał zmianami pozycji. Znakomicie się broni, jedyne czego mu brakuje ze względu być może też i na wiek - większej aktywności, więcej ciosów, jak narożnik wskazywał "let the hands go". Z tym, że i tak przy naszym Diabełku, to on jest stachanowcem w liczbie wyrzucanych ciosów.
 Autor komentarza: MikeR
Data: 03-06-2012 14:08:09 
Tarver vs. Diablo. Krzysztof Win by TKO in 9rd !!!
 Autor komentarza: Matys90
Data: 03-06-2012 14:12:53 
Kayode też się odgrażał KO, a nie dość, że Tarver ani razu nie był zagrożony, to wręcz na odwrót - Kayode był parę razy podłączony. Przy czym Kayode jeszcze zadaje dużo więcej ciosów niż Włodarczyk, więc słabo to widzę...
 Autor komentarza: RedMan
Data: 03-06-2012 14:17:02 
osoby które mówią że El Diablo by pokonał Tarvera są chyba ślepe i nie widziały walk Antonia
 Autor komentarza: zamek9
Data: 03-06-2012 14:26:12 
Krzysztof Win one round and lost by TKO in 9rd !!!
chyba tak bo to bardziej prawdopodobne ^^
 Autor komentarza: zamek9
Data: 03-06-2012 14:26:39 
Krzysztof Win one round and lost by TKO in 9rd !!!
 Autor komentarza: un4given
Data: 03-06-2012 14:31:23 
Jeśli półciężki Green zdołał podłączyć do prądu Krzysia to jest duże prawdopodobieństwo, że Tarver by go znokautował ...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 03-06-2012 14:41:58 
Tarver mogl latwo wygrac walke gdyby nie taktyka przetrzymania huraganowych atakow Kayode w pierwszych szesciu rundach.
Atakow ,ktore nie nastapily.
Niektorzy uzytkownicy pisali o kiepskiej technice Frocha ale Lateef Kayode to jest dopiero kawal surowego miesa...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 03-06-2012 15:03:15 
A to co Kayode pitolił po walce, z tym swoim akcentem z buszu... Co on kurna udowodnił? Że na początku walki potrafił zrobić więcej wiatru? Trochę by się wstydził, bo był naprawdę parę razy w walce podłączony i powinien się cieszyć, że dostał remis. Z 43 letniem facetem z półciężkiej. Jeszcze to jego "mogę się bić z nim, ale na HBO", no kuźwa, z której palmy on się urwał? :D

Gość jest tak jak Antonio mówił, zdecydowanie za bardzo zarozumiały, a jeszcze ludzie dookoła niego go w tym utwierdzają. Chociaż i tak silny skurczybyk, niech powalczy z resztą czołówki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.