SZPILKĄ W BALONIK
Jeśli ktoś spodziewa się zasugerowany tytułem, że jest to felieton krytyczny wobec Artura Szpilki lub jego promotora, będzie srogo zawiedziony. Szpilka z pewnością jest postacią kontrowersyjną, a jego zachowania z przeszłości słusznie zostały ocenione przez wymiar sprawiedliwości. Swoje już jednak odsiedział i jak każdy człowiek po odbyciu kary pozbawienia wolności, dostał szansę na nowy początek. Czy ją wykorzysta zależy w dużym stopniu od tego, jakich ludzi będzie miał wokół siebie i czy będzie w stanie kontrolować swój młodzieńczy temperament. O tym, że nie będzie potulnym zawodnikiem, kierujący jego karierą Andrzej Wasilewski przekonuje się na każdym kroku - ostatnio gdy „Szpila” w niewybrednych słowa skrytykował na portalu społecznościowym wybór Gonzalo Omara Basile na swojego rywala. O tym czy była to krytyka słuszna, przekonamy się już za kilka godzin, ale jeśli Argentyńczyk na ringu w hali Łuczniczka pokaże to, co w środę na medialnym treningu na bydgoskim rynku, walka potrwa kilkadziesiąt sekund i niezadowolenie Szpilki będzie w pełni uzasadnione.
Również ocena jego sportowych możliwości nie należy do łatwych zadań. Szpilka bez wątpienia jest utalentowanym pięściarzem, obdarzonym dość mocnym ciosem i mającym charakter wojownika, nie obawiającego się poważnych wyzwań. Jeśli nie będzie zbyt asekuracyjnie prowadzony, niebawem przekonamy się, czy to wystarczy na solidnych rzemieślników w kategorii ciężkiej, gdyż ci, z którym Polak mierzył się dotąd, nie zasługiwali na to miano, lub byli tylko cieniami z przeszłości, „boksującymi nazwiskami”, jak Owen Beck. Oczywiście na poważne próby ma on jeszcze trochę czasu, przecież ma dopiero 23 lata i wrócił na ring zaledwie niecały rok temu. Jednak w obecnej sytuacji ocena osobowości Szpilki, jak również jego sportowej przyszłości, to wróżenie z fusów, w sytuacji gdy bardzo trudno oddzielić prywatny wizerunek tego pięściarza od balonika nadmuchanego przez media.
Właśnie, media… Warto przebić ten balonik symboliczną (nomen omen) szpilką. Obecnie bohater tego felietonu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich sportowców, prawdziwym celebrytą i aż dziw bierze, że jeszcze nie wyskakuje z lodówki w reklamach. Z tym, że nie jest to jego winą. Trudno winić również jego promotora, że wykorzystuje ogromną popularność swojego zawodnika. Jest racjonalnym biznesmanem i byłby głupcem, gdyby zmarnował taką okazję – Szpilka może być koniem pociągowym grupy Wasilewskiego i prawdziwą kurą znoszącą złote jajka, również dla siebie samego. Tylko w tym wszystkim rodzi się ogromna pokusa, aby tę symboliczną kurę eksploatować w sposób niezgodny z jej przeznaczeniem. Udziałem Szpilki może być wielka sportowa kariera, lub medialny cyrk, którego częścią powoli się staje. Zamiast wartościowych rywali, będą wyciągani jak królik z kapelusza, wytatuowani od stóp do głów egzotyczni oponenci, lub brodaci uliczni zadymiarze, którzy dla przeciętnego kibica nieobeznanego z boksem, a takich jest w Polsce większość, stwarzać będą wrażenie, że oto ich idol mierzy się z niezwykle groźnymi wyzwaniami. Ale winnym tego stanu rzeczy nie będzie Szpilka, ani jego promotor. Winne są przede wszystkim media, które kreują histeryczną atmosferę wokół młodego pięściarza. Nie tylko tabloidowe szmatławce, ale nawet poważne serwisy branżowe, na których można było zobaczyć… transmisję z operacji Szpilki, lub wspólne zakupy z jego dziewczyną w sklepie z damską bielizną! Nie biję się w cudze piersi, choć BOKSER.ORG aż do takiego poziomu nigdy się nie zniżył i mam nadzieję nie zniży. Ale nasz serwis też nie jest bez winy. Świadomie bierzemy udział w tym medialnym cyrku, pchani do tego ostrą konkurencją na rynku internetowym – jeśli będziemy ignorować Szpilkę, tysiące czytelników złaknionych informacji na temat swojego idola, będzie szukać ich gdzie indziej. Dlatego dzień bez newsa od „Szpili”, to dzień stracony. I tak działa to wszędzie. Niestety…
Jest tylko jeden problem – na ile ten młody człowiek jest przygotowany na taką sytuację. Czy uniesie ciężar popularności? Przykładów wskazać można wiele, by nie odchodzić zbyt daleko od boksu, wystarczy przypomnieć historię Mike’a Tysona, który zdobywając pas mistrza wagi ciężkiej jako dwudziestolatek, otoczony nieodpowiednimi ludźmi, po kilku latach na szczycie stoczył się na dno, lądując w więzieniu i trwoniąc zarobione na ringu setki milionów dolarów. Ale w jego przypadku upadek został przynamniej poprzedzony prawdziwym sukcesem, który na trwałe wpisał się do historii boksu. Natomiast Szpilka nawet o ten sukces jeszcze się nie otarł, jeszcze nie stoczył walki z żadnym poważnym rywalem, a już jest polskim bohaterem. Słuchając jego wypowiedzi mam nadzieję, że on sam nie wierzy w te wszystkie zachwyty nad jego talentem i zdaje sobie sprawę, że w razie niepowodzenia, tłum zachłystujących się z euforii fanów, zamieni się jazgoczącą sforę krytyków. Ich agresja będzie wywołana ignorancją – przecież nie rozumieją, że „Szpila”, który w ich opinii pobiłby Adamka jedną ręką i „napier…ił tych wszystkich wydziaranych kolesi”, tak naprawdę ma przed sobą jeszcze wiele pracy, by móc dostąpić zaszczytu walki z kimś takim jak „Góral”. Artur Szpilka jest dopiero na początku swej sportowej drogi na szczyt i oby kiedyś tam doszedł, ku radości nas wszystkich. Na razie jednak musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż zmierzy się w ringu z przeciwnikiem znacznie bardziej wymagającym niż ten, którego zmiecie z ringu już dziś wieczorem w Bydgoszczy. W media jednak nie wierzę, wszyscy zatraciliśmy umiar i zapewne już niedługo Szpilka wyskoczy z mojej lodówki. Mam tylko nadzieję, że kolejnej transmisji z jego prywatnego życia nie zobaczę na BOKSER.ORG.
W moim prywatnym odczuciu Szpilka to duzy talent, z dobrymi warunkami do boksu, agresywny chyba z niezla psychika do tego sportu ale o tym to sie przekonamy w powazniejszych testach..prowadzony poki co jest naprawde ok..nie nalezy zapominac ze Szpilka wyszedl rok temu z wiezienia i ze zaczynal kariere w criser..Mysle ze przed nim mega wiele pracy , mysle tez ze jesli bedzie pracowal przy odrobinie szczescia moze byc w przyszlosci gwiazda wagi ciezkiej swiatowego formatu..Dzis absolutnie nie jest to poziom Adamka i w takowej walce dostal by bolesna lekcje pokory..kto twierdzi inaczej doprawdy niewiele o boksie wie..
Dzis absolutnie nie jest to poziom Adamka i w takowej walce dostał by bolesna lekcje pokory..kto twierdzi inaczej doprawdy niewiele o boksie wie - święta racja ale zobacz sobie na Facebooku opinie na temat Szpili byłem zaskoczony ze jest tyle niedzielnych kibiców uważających się za ekspertów.
Haha, cóż za hipokryzja:))
Tomasz Adamek gra w golfa:)
http://www.bokser.org/content/2010/09/22/082722/index.jsp
Tomasz Adamek na paradzie Pułaskiego:)
http://www.bokser.org/content/2010/10/04/135122/index.jsp
Tomasz Adamek w akademii policyjnej:)
http://www.bokser.org/content/2010/09/14/184530/index.jsp
Tomasz Adamek na torze wyścigowym:)
http://www.bokser.org/content/2011/10/08/163331/index.jsp
Chris Arreola i jego samochód:)
http://www.bokser.org/content/2010/04/24/035038/index.jsp
I wiele, wiele innych. Już nie przesadzajcie z tym "zniżaniem" się do pewnego poziomu, bo to Wy jesteście w polskim bokserskim światku swoistym "pudelkiem.pl" (bokserkiem.pl), który zapoczątkował tego typu merytoryczne publikacje.
Nie porównuj Adamka do Szpili który nic nie osiągną...O Adamku można pisać bo jest gwiazda boksu a Szpila tylko prospektem...
Oczywiście masz rację, że bokser.org potrafił nie raz zabawić się w tabloid, ale takie wiadomości można olać. Wg. mnie org jest na najwyższym poziomie wśród polskich portali, ale to subiektywna opinia.
Pozdrawiam
Wynoś się z powrotem na RP tam wasyl nakarmi twój mały móżdżek propagandą i będziesz zadowolony :)
Masz pretensje do bokser.org za bezsensowne artykuły o Adamku a RP gdzie tak często się wypowiadasz i uważasz go za najlepszy portal na świecie równie dobrze popisuje się artykułami typu:
Artur Szpilka i jego zielono-złote rękawice
Artur Szpilka i Diil Gang na planie trailera
Szpilka gra w szachy czy "Motyle Wawrzyka" :)
W kwestii Adamka ciężko się nie zgodzić z zdaniem Lukaszenki, ale nie zapominacie o jednym Artur jest typem zawodnika który nie leży Goralowi (myślę że wiecie o czym piszę)
To leworęczny zawodnik z piekielnie silnym uderzeniem więc nie był bym tak do końca pewien jak takowa walka by się zakończyła
Oczywiście Adamek to marka światowa ale nie jest pozbawiony wad np słabszej obrony co w walce ze Szpilą mogło by być dla niego zabójcze
strim
Jestem w sumie nawet przeciwny wstawianiu głupich newsów, typu "Chisora powiedział, że Haye miał nóż" "Haye mówi, że miał nóż w restauracji", chociaż sam widzę, że pojawiają się komentarze - "Czemu nie piszecie o tym, a konkurencja już dawno ma to zamieszczone"
Niech każdy robi swoje, generalnie znowu też nie jest to wielkim problemem dla mnie jako czytelnika, bo mam takie coś - SCROLL w myszce i przewijam to, co mnie nie interesuje.
Inna sprawa, to co porusza powyższy artykuł, że o ile Adamkowi taki szum medialny i artykuł o nim codziennie na każdym portalu - nie zaszkodzi, to w przypadku Artura, czy innego młodego zawodnika, jest raczej szkodliwy i generalnie ciężko się nie zgodzić z autorem.
Data: 02-06-2012 19:51:46
Kid, czemu mam wrażenie, że swoją agresywną wypowiedzią bronisz konkurencyjny portal? ;)
Mylne wrażenie, po prostu nie lubię hipokryzji, a tą niewątpliwie wykazał się piszący ten artykuł. Nie odnoszę się do treści merytorycznej - w nawiasie mówiąc mam podobne przemyślenia - tylko do zacytowanego przeze mnie fragmentu.
Wynoś się z powrotem na RP tam wasyl nakarmi twój mały móżdżek propagandą i będziesz zadowolony :)
Odezwał się gigant intelektu. Chłopcze, to Twój mały móżdżek nie pozwala Ci wyjść poza ramy, w których jesteś zamknięty nie dostrzegając pewnych rzeczy. To bokser.org zapoczątkował tego typu "fotorelacje", a teraz jego redaktorzy starają się oddzielić od tego grubą kreską mówiąc coś o nie zniżaniu się do pewnego poziomu, po czym następnego dnia opublikują fotorelację z wypadu na ryby Zbyszka Rozalskiego z Tomkiem Adamkiem.
Data: 02-06-2012 19:49:29
KidDynamite
Nie porównuj Adamka do Szpili który nic nie osiągną...O Adamku można pisać bo jest gwiazda boksu a Szpila tylko prospektem...
Co mają osiągnięcia jednego czy drugiego do śmieciowego artykułu rodem z portali plotkarskich dla pań o wąskich zainteresowaniach? Śmieciowy artykuł jest śmieciowym artykułem bez względu na osiągnięcia zawodnika, o którym tenże artykuł jest. Adamek na rybach = Szpila przybijający piątkę z raperami ważącymi 50kg razem z dresem.
www.boxtime.xaa.pl/chat.html
Oczywiscie żartujesz?
Bijatyka jak pod remizą."Turbo" zero pomysłu na walkę.Łeb do góry i bójka.
Czego sie tak ciskasz,Skoro na Orgu jest tak slabo to pojakiego chuja,taka gwiazda jak ty tu zaglada.Zajebany hipokryto
Artykul nadspodziewanie dobry,jak na redaktora Ratajczaka
Wiem ze Szpilka nie miał by szans wygrać na punkty z Adamkiem to oczywiste
Ja skupiłem się na tych trzech elementach które nie można lekceważyć
Artur ze swoją siłą ciosu i charakterem stanowi zagrożenie dla większości zawodników wagi ciężkiej
Pozdrawiam
Pisałem już wcześniej ze jestem za cienki do tego sportu
Po prostu cienki Bolek ze mnie, no ale zainteresowanie boksem pozostało
Data: 02-06-2012 22:17:57
KidDynamite
Czego sie tak ciskasz,Skoro na Orgu jest tak slabo to pojakiego chuja,taka gwiazda jak ty tu zaglada.Zajebany hipokryto
Andrewsky, a po to, że nie jestem ograniczonym gburem, który wyzywa wszystkich naokoło. Po to, że lubię inny punkt widzenia i odnoszenie się do niego, wreszcie po to, że sam kiedyś na orgu (w tych lepszych czasach) pisałem i orga czytałem. Czytam nadal, bo mają dojścia do OGT, których RP nie ma i odwrotnie. Takie trudne do skumania?
Poza tym, powiem szczerze, nie lubię agresji w komentarzach, bo wolę ją wyładowywać na sparingach:) Pozdrawiam Andrzejku.
Co masz na myśli pisząc o lepszych czasach bokser.org?
Data: 03-06-2012 01:12:35
KidDynamite
Co masz na myśli pisząc o lepszych czasach bokser.org?
Mam na myśli to, że kiedyś pisali tu ludzie znający się na boksie, potrafiący dyskutować bez wyzwisk i umiejący podtrzymywać tu tą szczególną atmosferę. Teraz tak naprawdę w komentarzach jest gnój i zero merytoryki. Masowość, która strawia każdy większy portal tutaj stałą się rzeczywistości. W polskim internecie traktującym o boksie ostatnim bastionem stał się portal boxing.pl
Data: 02-06-2012 21:03:57
To prawda bokser.org też publikuje pltkarskie bzdety ale nie ma chyba tego aż tak dużo.Z drugiej strony przeglądam RP i zauważyłem ,że jeżeli ktoś ośmieli nawet w delikatny sposób skrytykować pięściarzy Wasilewskiego zostaje zjechany równo z trawą.
Sam ich tam krytykuję i jakoś nikt mnie "z trawą nie jedzie":) Chodzi raczej o formę krytyki, nie o przesłanie.
Już bałem się, że powiesz, że wszystko co złe to przez copa ;-)
Nie zgodzę się co do masowości. Zwykle pod artykułami nie ma zbyt wiele komentarzy. Na ogół zalogowanych jest nieco ponad 200 użytkowników, a ilu z nich pisze? Tak naprawdę niewielu.
Co da jakości użytkowników to muszę przyznać Ci rację. Prowadzę akta dotyczące tego forum i jak na razie udało mi się wyłowić 15 użytkowników, którzy sprawiają, że tę stronę chce się czytać i na niej pisać. Niedawno było 16 osób, ale po powyższym pokazie "kultury" musiałem kogoś wywalić... ;-(