LARA, TROUT LUB BUNDRAGE DLA CANELO
Jak donosiliśmy wcześniej, niezadowolony z proponowanych pieniędzy James Kirkland (31-1, 27 KO) pod pretekstem odnowienia kontuzji postanowił wycofać się z zaplanowanej na 15 września walki z Canelo Alvarezem (40-0-1, 29 KO).
Pierwotnie z młodym meksykańskim gwiazdorem miał zaboksować Paul Williams (41-2, 27 KO), jednak groźny wypadek motocyklowy niespodziewanie zakończył karierę "Punishera".
Obecnie mówi się o trzech możliwych przeciwnikach rudowłosego podopiecznego Golden Boy Promotions. W grę wchodzą mistrz świata federacji IBF - Cornelius Bundrage (31-4, 18 KO), champion WBA regular - Austin Trout (24-0, 14 KO) oraz niesamowicie utalentowany, ale momentami nierówny Erislandy Lara (16-1-1, 11 KO). Dwaj pierwsi mają już zakontraktowane inne pojedynki - 39-letni "K9" w końcówce czerwca stoczy rewanżową potyczkę z Corym Spinksem (39-6, 11 KO), a "No Doubt" już dziś w nocy zmierzy się z Delvinem Rodriguezem (26-5-3, 14 KO).
- Czekam na propozycję. Nie sądzę, by mój własny promotor miał wystawić mnie po raz trzeci. Jestem w 100% gotowy na walkę z Canelo Alvarezem. Załużyłem na to, wygrywając kolejne eliminatory. Ten pojedynek jest właśnie tą szansą, dla której zostawiłem na Kubie swoją rodzinę. Wolność i wielkie możliwości pozwalają mi ją wyżywić - oświadczył 29-letni Lara.