ARTUR SZPILKA NA TARCZY FIODORA ŁAPINA
Leszek Dudek, Nagranie własne
2012-05-31
Na Starym Rynku w Bydgoszczy odbył się dziś pokazowy trening pięściarzy grupy 12 Round Knockout Promotions. Kibicom i dziennikarzom zaprezentowali się trzej bohaterowie sobotniej gali - Artur Szpilka (10-0, 8 KO), Andrzej Wawrzyk (25-0, 13 KO) i debiutujący w wadze ciężkiej Tomasz Hutkowski (20-0-2, 14 KO). Zapraszamy na tarczowanie "Szpili" z głównym trenerem grupy Fiodorem Łapinem. Niebawem kolejne materiały z otwartego treningu medialnego.
Polecam walkę z Saulsberrym (nie wiem czy poprawnie napisałem). Był jeden cios, chyba prawy sierpowy, który Szpilka ewidentnie odczuł, bo widać było, że się zachwiał. Tam był liczony w tej walce, ale nokdaun nie był po ciosie. Trener Saulsberrego krzyczał po pierwszej rundzie "Motherf***er can't take a punch" i ja sądzę, że coś w tym jest. Wczoraj sobie tę walkę odświeżyłem i ta odporność na ciosy może nie być jego mocną stroną. Z drugiej strony jego przeciwnik to był wielki chłop, więc pewnie miał czym uderzyć.
A Ty twierdzisz, że Szpilka na mocną szczękę niby na jakiej podstawie? Bo go lubisz?
Na razie szczęka jest niesprawdzona i przy tym zostańmy.
Tak nawiasem mówiąc, to najlepiej by było, gdyby jego szczęka jeszcze długo pozostała niesprawdzona.
Data: 31-05-2012 22:38:13
Szpilka ma dobrą szczękę. Bez obaw. Jak wiesz tyle, co usłyszałeś na jednym nagraniu telewizyjnym od jakiegoś trenerzyny, to lepiej nie pisz nic, bo jeszcze jakiś laik ci uwierzy i będzie potem opowiadał innym kolegom laikom. "
Po pierwsze, argumenty za mocną szczęką Szpilki poproszę. W takim tonie to ja mogę stwierdzić, że Witalij Kliczko przegrałby z Wawrzykiem, "bo tak i już, a reszta się nie zna, bo to laicy".
Po drugie, pokazałeś swój wysoki poziom wypowiedzi, czyli zero argumentów i obrażanie. Sądząc po Twojej wypowiedzi nie masz raczej więcej niż 15 lat. Ja rozumiem, że może Artur to idol dla takich niedzielnych kibiców jak Ty, ale radzę najpierw przypomnieć sobie walkę, a potem próbować polemizować ze mną na jej temat.
"necropedophile, twój nick mówi wszystko."
Z kolei ta część Twojej wypowiedzi mówi, że chyba w gimnazjum masz słaby poziom nauczania angielskiego. Szkoda odpisywać takim jak Ty.
Gratuluje.
BOKSER.ORG – FORUM P4P TOP 25
1) Clyde22
2) Legionnaire
3) Kronk
4) BeniaminGT
5) Jowisz881
6) Headcrusher
7) Maynard
8) Waters
9) Ned
10) Ygnac
11) Matys90
12) Szansepromotions
13) Canuck
14) MrAdam
15) Hitman
16) Black111
17) Glaude
18) Hugo
19) Thouvione
20) Kostroma
21) Nik
22) BigGeorge
23) Mocuch
24) Ragnos
25) Jorn11
ja nie mam pojecia ani o technice Szpilki ani o jego odpornosci na ciosu, jest bardzo pewny siebie, arogancki i to sa glowne powody popularnosci. Do tej pory w ringu po pierwsze bardziej uprawial chuliganke niz boks po drugie z nikim kto ma szanse na jakakolwiek kariere w boksie nie walczyl. Polecial na liny po ciosie bardzo grubego faceta, ale go zlekcewazyl i to byl glowny powod, nie mial pozycji do walki. Niech Szpilka bedzie polska nadzieja, ja osobiscie wyzej cenie technicznego Wawrzyka, on przynajmniej boksuje. Ciekawi mnie co bedzie dalej, bo na razei to Wasilewski uzywa Szpile do sprzedawania biletow i ew. ppv. Jest wielu bokserow ktorzy maja ambicje, niestety z zadnym z nich na tej gali Polacy walczyc nie beda.
Szpilka jest jedynie kolejnym sposobem na istnienie KP i zarobki Wasilewskiego. I tak jak wcześniej nie ma co liczyć na poważne traktowanie strony sportowej boksu - liczy sie tylko kasa nabijana na naiwniakach od powiatowych gal piwno-kotleciarskich po "niesamowite" walki o wszechbałtyckie czempjonaty.
Niedowiarkom proponuję by spróbowali sobie odpwioedzieć na pytanie - cóż się takiego zmieniło w KP by nagle było inaczej niż do tej pory?
Mentalność jest trudna do zmienienia.
Szpilka nie ma jakichkolwiek podstaw do zostania poważnym bokserem w HW. Już na etapie obijania kelnerów dodano mu 4-5cm wzrostu. Nie oszukujmy się - jeśli Adamek nie ma warunków na HW to tym bardziej Szpilka.
Coraz częściej pojawia się wątek rzekomo silnego ciosu... Bez żartów - bicie cepów na pałę nie jest podstawą do twierdzenia o silnym ciosie. Średniej klasy zawodnik nie pozwoli Szpilce na wyprowadzanie tego czegoś, bo brutalnie wykorzysta kompletne odkrywanie się podczas jego wymachiwania kończynami. Dotychczasowi przeciwnicy Szpilki o niczym więc nie świadczą.
Tak więc Szpilka na teraz nie ma NIC, co przemawiałoby za jego poważną karierę w HW. Ma natomiast mnóstwo ograniczeń, które już widać:
1.Promotor - Wasilewski nie pozwoli na walki z poważnymi przeciwnikami. Będzie robił kasę na "niegrzecznym chłopcu z więzienia" a Szpilka będzie opowiadał bajki o tym, że nikogo się nie boi.
2.Warunki fizyczne - Szpilka ich po prostu na HW nie ma. 187 cm wzrostu a przy wadze 105kg widać spore otłuszczenie.
3.Siła ciosu to mit. Kelnerzy i krókie z nimi walki dowdzą jedynie umiejętności zadawnia cepów.
4.Technika - jaka technika???
Itd.
Dokładnie szpila ma 187-188 cm a Wasyl ciągle zawyża wzrost niby do 193
"1.Promotor - Wasilewski nie pozwoli na walki z poważnymi przeciwnikami. Będzie robił kasę na "niegrzecznym chłopcu z więzienia" a Szpilka będzie opowiadał bajki o tym, że nikogo się nie boi."
To już jest, możliwość sparowania z Kliczką dałaby Szpilce więcej niż wala z kolejnym bumem 30 czerwca, ale jest PPV to musi być "zły chłopiec"
Przewaga w budowie nad Adamkiem nie ogranicza sie tylko do 3 cm więcej wzrostu co do budowy obręczy barkowej i kończyn. Artur ma na prawde długie nogi i łapy + dużą obręcz barkową - jest naturalnie szeroki. Sam fakt, że przy średniej masie mięśniowej waży 105 kg, Adamek napompowany waży 98. Jakby Artur dojebał tyle odżywek to by ważył 110 na luzaku.
Cios - Adamek go nie ma, Artur ma. Będzie kładł przeciwników tak jak to robi do tej pory...
Dochodzi niewygodna dla przeciwników pozycja oraz kocie ruchy.
Reasumując - chciałbym aby artur miał 196 cm, ale tak nie jest. Uwazam ze jest spokojnie naturalnym ciężkim i za pare lat bedzie wazyl 108-110 przy dobrej dynamice. To nie jest ani Gołota ani Adamek. Fuzycznie coś pomiędzy, stylem zupełnie inny od obu Panów.
Adamek napompowany jak balon wazy 99kg, artur przy niewielkiej jak na HW masie miesniowej wazy 105 - to już cos mówi....Jakby się napompował jak adamek ważyłby 115 tylko po co:/
I tak za 2-3 lata bedzie wychodził przy wadze 110 przy dobrej dynamice.
Jest naturalny cięzki ma cios i kocie rucy. Bedzie bardzo dobry
Kombinujesz. Albo ma się naturalnie dużą masę mięśniową i tendencję do łatwego budowania i utrzymywania tej masy - albo nie.
Proporcje długości kości nie mają żadnego znaczenia. Można mieć atletyczną budowę ciała przy bardo niskim otłuszczeniu i bardzo niskiej masie mięśniowej.
Jeśli sądzisz, że Szpilka będzie miał dobrą dynamikę przy 110 kg... to proponuję otworzyć trochę oczy :)
Mieć cios oznacza na tyle dużą szybkość, by mógł on dotrzeć w zakładane miejsce na ciele przeciwnika. Przeciwnika! Nie mylić z workiem treningowym. Po dotarciu musi być niszczący.
Adamek nie ma silnego ciosu, ale ma przynajmniej szybkość i celność. Z destrukcją jest średnio.
Szpilka rzekomą obecną siłę ciosu uzyskuje dzięki niskiej szybkości uderzania, na co pozwalają mu obecni przeciwnicy - kelnerzy. To są klasyczne cepy, których moc bierze się zamachu a nie z dużej dynamiki.
Na wyższym poziomie Szpilka nie będzie mógł wyprowadzać cepów, bo będzie się odkrywał i przegra np. poprzez kumulację prostych na własną twarz. Dobrze ustawiony, techniczny bokser obnaży Szpilkę bez problemu wykazując m.in. jego powolność.
Szpilka to na dziś otłuszczony cruiser. Krytykowany Adamek ma w 100kg zdecydowanie więcej mięsni niż Szpilka w 105.
Data: 01-06-2012 09:11:04
"Szpilka nie ma jakichkolwiek podstaw do zostania poważnym bokserem w HW. Już na etapie obijania kelnerów dodano mu 4-5cm wzrostu. Nie oszukujmy się - jeśli Adamek nie ma warunków na HW to tym bardziej Szpilka"
Większej bzdury dawno nie czytałem, co w ogóle ma do tego zawyżony wzrost na boxrecu?
Co do jego warunków fizyczny to są one jak najbardziej optymalne. Mógłby być wyższy bo to zawsze jest dodatkowy atut ale znajdzie masę niższych od niego zawodników HW.
"1.Promotor - Wasilewski nie pozwoli na walki z poważnymi przeciwnikami. Będzie robił kasę na "niegrzecznym chłopcu z więzienia" a Szpilka będzie opowiadał bajki o tym, że nikogo się nie boi."
Takie ciągłe biadolenie jaki to ten Wasilewski zły to już niektórym ta się zakorzeniło, że mają klapki na oczach. Promotor jest od tego aby promować zawodnika i robić kasę. Im lepiej się zawodnik sprzedaje tym droższych przeciwników można mu zakontraktować (czyt. poważnych)
"2.Warunki fizyczne - Szpilka ich po prostu na HW nie ma. 187 cm wzrostu a przy wadze 105kg widać spore otłuszczenie"
O wzroście napisałem wyżej a 105kg Szpilki to jest jak najbardziej optymalna waga dla niego, ni mniej ni więcej.
"3.Siła ciosu to mit. Kelnerzy i krókie z nimi walki dowdzą jedynie umiejętności zadawnia cepów."
Siła ciosu to FAKT. Krótkie walki są spowodowane tym, że szpilka ma młotki w obu pięściach. Nawet Beck który w defensywie jest naprawdę dobry, nie potrafił uniknąć precyzyjnych sierpowych i po każdym przyjętym ciosie się chwiał. Przeciwników można nazwać Kelnerami ale jestem pewien, że z tymi samymi kelnerami Wawrzyk wygrywałby na punkty.
"4.Technika - jaka technika???"
Szpilka ma duże braki w obronie ale z walki na walkę jest co raz lepiej i te podwójne lewe na tarczy też mi się podobają. Tych lewych też brakował w jego wykonaniu. Widać progres i o to chodzi.
Co to za moda na forum pisać o optymalnej masie ciała tego, czy innego zawodnika?
Z fusów to wywróżyłeś? :)
Obiektywnie co najwyżej można powiedzieć o tym, by zawodnik nie przekraczał powiedzmy 15% tkanki tłuszczowej. Z całym szacunkiem, ale pisanie, że Szpilka powinien mieć optymalnie 105 kg, ni mniej ni więcej - jest czcze.
Potrzeba wieloletniej i wnikliwej obserwacji zawodnika by móc powiedzieć, jaka jest jego optymalna masa ciała. O ile można założyć, że 10-15% tłuszczu jest optymalne, to kształtowanie tkanki mięśniowej wymaga (jak wspominałem) bardzo długiej obserwacji i wiedzy trenerskiej.
Szpilka jest tłusty, to nie podlega żadnej dyskusji. Nadmierne otłuszczenie nie przynosi ŻADNYCH korzyści zawodnikowi.
PS
Czy znamy tłustych mistrzów świata jakichkolwiek kategorii?
Nie chce za bardzo filozofować, ale sam trenowałem sztuki walki przez 7 lat i co nieco o wyprowadzaniu ciosów sie nasłuchałem. Przede wszystkim to za siłe ciosu odpowiadają miesnie, które na pozor nie maja znaczenia( skosny, brzuch, przedramie), odpowiedni moment spięcia tych mięśni, ustawienie etc.... tak jest że albo to sie ma / czuje albo nie. Troche jak trenując koszykówke - jeden trafia ze skutecznoscią 70%, inny 40% a obaj trenuja tyle samo...
Co do masy wogole sie nie zgadzam....to jest HW, zawodnik musi miec siłe, energie....to sie nie równa rzeżba. Popatrz np na Czagajewa, Tue albo nawet Fedora Emilianienke (wiem inna dyscyplina ale podobne wymagania fizyczne)...nie uwazam ze zeby byc super w HW trzeba miec "5%" tłuszczu....Musi byc szybki ale i silny, wytrzymały, a to optimum zalezy od indywidualnych predyspozycji. Docelowo Artur bedzie wazyl 110, tak uwazam
Po pierwsze - jakie to ma znaczenie, jaki ma szkielet? Można mieć ten sam szkielet i być grubym, chudym, umięśnionym, otłuszczonym... różnym.
Po drugie - robiłeś mu pomiary antropologiczne kości by mówić o jego szkielecie? Na oko to chłop w szpitalu umarł, a uwierz, że oceniać proporcje kości "na oko" to średnio miarodajny sposób.
Po trzecie - "elastyczne mięśnie"? Co to znaczy "elastyczne mięśnie" i na czym opierasz ten sąd, znów "na oko"?
Kolejna rzecz.
Szybkość - w tym wieku już raczej nie poprawia się szybkości. Fizjologii nie da się oszukać, w tym wieku Szpilka jedynie może podtrzymywać tę szybkość, jaką już ma.
Pytam po raz kolejny, czym argumentujesz swoje tezy? Bo argument "zobaczysz", sam przyznaj, że jest dość słaby.
Zatem przy 110 kilogramach Szpilka będzie albo tłusty, albo bardzo masywnie umięśniony.
Następna rzecz. Kto pisał o 5-procemntach tłuszczu?!
elastyczne mięsnie - poczytaj troche na ten temat, bedziesz wiedział o co chodzi. Jak chcesz "na oko" - porównaj budowe basile i szpilki
szybkość - oczywiscie ze sie zmienia....to raczej szkielet sie nie zmieni juz w tym wieku, nad szybkoscia mozna pracowac i caly czas sie pracuje - zapytaj kazdego boxera...Artur ma szybkosc, musi ja podtrzymac / ew poprawic zwiększając mase miesniową - to jest sztuka i to wymaga duzo treningu.
nie musze z nikim tu sie scigac na argumenty i udowadniac nic - wyrazam swoje opinie
co do wagi - nietrudno to wywnioskowac ze bedzie wazyl 110. dzis wazy 106 a ma dopiero 23 lata...kazdy facet jeszcze przybiera z czasem, dlaczego bexerzy z wiekiem chetnie przechodza do wyzszych kat?
Ale co to za argument "poczytaj trochę"? :)
Elastyczność mięśni nie fizyka jądrowa, sądzę że każdy wie o co chodzi. Ja pytałem Ciebie o Twoje zdanie na ten temat.
Szybkość - jak już pisałem, w wieku 25 lat można zwyczajnie zapomnieć o budowaniu szybkości. Powie Ci o tym każdy podręcznik do fizjologii wysiłku, każdy podręcznik o teorii sportu, każdy fizjolog zajmujący się wysiłkiem, czy każdy (ale mający pojęcie o czym mówi) trener.
Szpilka może co najwyżej podtrzymywać szybkość, ewentualnie minimalnie ją poprawić, ale minimalnie. Cała praca nad szybkością będzie polegała nad podtrzymaniem jej, oraz nad techniką.
Szpilka ma poprawić szybkość zwiększając masę mięśniową? Przecież każdy gram masy będzie spowalniał, więc by to skompensować będzie trzeba budować siłę eksplozywną - a to nie takie proste.
No i nie chodzi o to, żeby się ścigać na argumenty i za wszelką cenę coś udowadniać. W wielu kwestiach po prostu nie można mieć własnego zdania - to nic personalnego.
Szpilka jest otłuszczony - trenowałeś sztuki walki przez 7 lat... i takie głupoty wygadujesz?:)
Czy znasz wieloletnich mistrzów z dowolnej kategorii, którzy są podobnie otłuszczeniu do Szpilki?
Jeśli twierdzisz, że "nietrudno wywnioskować, że będzie ważył 110" to raczej jesteś zwolennikiem wróżenia z fusów. Gdyby obecne otłuszczenie zamienił na mięśnie, wyszedłby na tym bardzo, bardzo dobrze.
Nie wiem obecnie jaką ma masę Szpilka, ostatnio walczył mając 103 - co będzie w przyszłości, tego nie wiem.
Co ciekawe, niedawno była krucjata po mnie, kiedy pisałem, że Adamek jest za tłusty... w ostatniej walce nie miał już takiego tłuszczu jak zwykle i było pod tym względem dość dobrze. Tu będzie najprawdopodobniej podobnie, Szpilka zgubi tłuszcz.
Co do bokserów przechodzących do wyższych kategorii - zauważ, że oni przechodzą z kilku powodów. Po pierwsze, bardzo dużo zbijają do kategorii, w których walczą. Po drugie, w żadnej kategorii nie mają dużo tłuszczu!
PS
Sądzisz, że tylko maratończycy muszą mieć niski poziom otłuszczenia? W prawie każdym sporcie to HAMUJE. Zarówno podczas treningów, jak i walki.
To jest wręcz ciekawe, dlaczego od jakiegoś czasu zbędna tkanka tłuszczowa zyskuje tylu obrońców? :)
To wręcz powinno być oczywiste, że tłuszcz ponad normę mocno szkodzi.
Co do zawodnikow i tkanki tluszczowej - pisalem juz: Tua, Fedor, Czagajew, Povietkin, Joe Frazier i wielu innych znakomitych boxerow / zawodnikow mma.
I nie - szpilka nie jest otluszczony. On nie smiga po wybiegach, to nie pokaz mody....wiem co pisze uwierz mi, widzialem wielu z nawet lekka nadwaga, ktorzy spokojnie "dawali rade"
Ja mówię o tłuszczu głównie, który jest w nadmiarze u Szpilki. Tua oczywiście walczyłby lepiej, jakby pozbył się trochę tłuszczu - co do tego, nie ma wątpliwości. Zauważ też, że Tua to zupełnie inny tym budowy i najprawdopodobniej zupełni inny metabolizm. Czagajew i Povietkin nie są wirtuozami ringu. Frazier tak samo tłusty jak Szpika? Obrażasz Fraziera :)
Mało tego - w jaki sposób mi udowodnisz (albo sobie), że gdyby mieli mniej tłuszczu, to nie walczyliby lepiej?
"Dawali radę"? - to raczej mało precyzyjna ocena. My nie mówimy o tym, by ktoś "dawał radę", ale o najwyższym poziomie, o poziomie optymalnym, najlepszym z możliwym.
Nadal nie uzyskałem odpowiedzi na fundamentalne pytanie - dlaczego dodatkowe kilogramy tłuszczu mają być korzystne?