BRADLEY JUŻ MYŚLI O REWANŻU Z PACQUIAO
boxingscene, fot. Chris Farina/Top Rank
2012-05-30
Dotychczasowe wypowiedzi i zachowanie Tima Bradleya (28-0, 12 KO) świadczyć mogły o jego niezachwianej pewności pokonania Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO), lecz tym razem "Desert Storm" przeszedł samego siebie. "Pacman" ma w kontrakcie zagwarantowany rewanż w przypadku porażki, a przekonany o swej wyższości 28-letni Amerykanin już teraz pozuje z plakatem anonsującym drugi pojedynek z Filipińczykiem. Walka ma odbyć się 10 listopada...
A co do pojedynku to cały czas nie wiem, jak to będzie wyglądało. Jestem jednak przekonany, że zdarzy się tam coś lipnego - wałek/kontuzja po bańce i/albo wałek. Pacman za bardzo lekcewarzy Bradleya i to się na pewno źle skończy, jeśli nie dla jego rekordu, to dla jego popularności.
Potem najchetniej zobaczylbym Pac Mana z Cotto, w jakims realnym kaczłejcie.
Po czym wnioskujesz, że Pacquiao lekceważy Bradleya?
No prośba ...
Już o tym pisałem, przestańcie wypisywać głupoty.
Widziałeś osobiście, że Pacman się obija zamiast trenować?
--
a href="http://silownia.biz"silownia.biz/a
--
< a href="http://silownia.biz">silownia.biz</a>